[cezorator]

Po raz kolejny pragnę zwrócić uwagę, że nie tylko ryby się liczą. One są częścią ekosystemu doliny rzecznej. Będąc na rybach często obserwuję przyrodę. Naturalnie płynące rzeki są cudem natury, a ich ochrona jest ważniejszą sprawą niż ochrona samych ryb. Należy chronić całe ekosystemy, a nie tylko wybrane gatunki. Aby zrozumieć przyrodę za celowe uważam, by każdy z nas będąc nad wodą zaobserwował jakąś ciekawostkę przyrodniczą i się nią z nami podzielił. Forma może być różna: informacja, zagadka, własne przemyślenia, itp.

Skoro tyle wymagam od innych muszę zacząć tą zabawę popularno naukową
Będąc w gminie Jasienica nad pewnym potokiem zobaczyłem wydrążone na urwistej skarpie gniazdo ptaka.
---------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------
Po prawej stronie na fotce widać duże liście pewnej rośliny. Jeden jest ubrudzony odchodami tego ptaka.
A teraz pora na zagadki.

Jakiego ptaka to jest gniazdo ?????
Co to za roślina i czy jest ona pożądana jako oprawa potoku ??????

Załączone pliki

•  potok.jpg   98,56 KB   552 Ilość pobrań

[Roch]

Gniazdo wygląda na zimorodkowe. Zielsko -siakiś przywleczony egzot?

[rognis_oko]

Dziura w ziemi wygląda na gniazdo Zimorodka. O roślinie nic nie wiem, ale wygląda troszkę egzotycznie.

[kwasik]

Gniazdo jest pojedyncze, więc raczej nie jaskółka tylko zimorodek cy cóś, a roślina to chyba rdest chiński czy japoński tworzący niemal zarośla i myślę, że jako przywleczony mało pożądany, choć mamy wiele takich przywleczonych i nie są niepożądane, na przyklad kartofle.

[wujek]

W jakim okresie to zdjęcie było robione? Jeśli była to wiosna to możliwe ze to gniazdo zimorodka, jeśli później to możliwe że nie bo wlot do nory nie jest ubrudzony odchodami młodych. Kształt nory też nie wyglada na gniazdo zimorodka(obrys jest za mało symetryczny), chyba że gniazdo jest zeszłoroczne. Jeden ślad odchodów nie świadczy o tym że nora jest zajęta. Jeśli pytanie dotyczy na pewno ptaka to tylko zimorodek spośród ptaków gniazdujących w norach gniazduje pojedynczo. Oprócz niego w norach gniazduje żołna(bardzo żadka w Polsce) i brzegówka(najczęściej spotykana).
Pozdrawiam J

[cezorator]

W jakim okresie to zdjęcie było robione? Jeśli była to wiosna to możliwe ze to gniazdo zimorodka, jeśli później to możliwe że nie bo wlot do nory nie jest ubrudzony odchodami młodych. Kształt nory też nie wyglada na gniazdo zimorodka(obrys jest za mało symetryczny), chyba że gniazdo jest zeszłoroczne. Jeden ślad odchodów nie świadczy o tym że nora jest zajęta. Jeśli pytanie dotyczy na pewno ptaka to tylko zimorodek spośród ptaków gniazdujących w norach gniazduje pojedynczo. Oprócz niego w norach gniazduje żołna(bardzo żadka w Polsce) i brzegówka(najczęściej spotykana).
Pozdrawiam J

Były odchody poniżej otworu tylko ich nie widać na zdjęciu. Widać wyraźnie dwie białe kropki na wymytym korzeniu pod otworem.
Otwór był okrągły, wypadła tylko grudka przy samym wylocie i dlatego tak wygląda niesymetrycznie.
To na pewno nie jest gniazdo żołny.

[remek]

Cześć,
ja nie wiem co to jest ale konkurs mi się bardzo podoba i śledzę go z wielkim zainteresowaniem. Jak byłem mały to zawsze się zastanawiałem jak długie są takie korytarze brzegówki ale w sumie nie doszedłem do tego. Może ktoś podpowie?

Pozdrawiam
Remek

[cezorator]

Cześć,
ja nie wiem co to jest ale konkurs mi się bardzo podoba i śledzę go z wielkim zainteresowaniem. Jak byłem mały to zawsze się zastanawiałem jak długie są takie korytarze brzegówki ale w sumie nie doszedłem do tego. Może ktoś podpowie?

Pozdrawiam
Remek

Odpowiedź jest bardzo prosta
Jak podaje literatura

http://ptaki.polska.pl/baza_gatunkow/gallery,Jaskolka_brzego wka_(Riparia_riparia)_,gid,187524,cid,614.htm?body=desc

to długośc takiego korytarza to 50-60 cm.
Ale czasmi to jest 150 cm.

Ale kiedyś jak bywałem nad Sanem w okolicah Mrzygłodu był zwany przez miejscową ludność jaskółczy brzeg. (ciekawe czy nadal istnieje ??) Tam we wrześniu gdy nie było juz młodych zrobiłem pomiar kilku gniazd. Ich głębokośc była od 50 do 80 cm.

Ale norka na fotce nie była zrobiona przez jaskółkę

[wujek]

[quote]
W jakim okresie to zdjęcie było robione? Jeśli była to wiosna to możliwe ze to gniazdo zimorodka, jeśli później to możliwe że nie bo wlot do nory nie jest ubrudzony odchodami młodych. Kształt nory też nie wyglada na gniazdo zimorodka(obrys jest za mało symetryczny), chyba że gniazdo jest zeszłoroczne. Jeden ślad odchodów nie świadczy o tym że nora jest zajęta. Jeśli pytanie dotyczy na pewno ptaka to tylko zimorodek spośród ptaków gniazdujących w norach gniazduje pojedynczo. Oprócz niego w norach gniazduje żołna(bardzo żadka w Polsce) i brzegówka(najczęściej spotykana).
Pozdrawiam J
[/quote]

Były odchody poniżej otworu tylko ich nie widać na zdjęciu. Widać wyraźnie dwie białe kropki na wymytym korzeniu pod otworem.
Otwór był okrągły, wypadła tylko grudka przy samym wylocie i dlatego tak wygląda niesymetrycznie.
To na pewno nie jest gniazdo żołny.
[/quote]

Cezorator@ wiem że to na pewno nie jest gniazdo żołny . Ptak ten wybiera zupełnie inne stanowiska lęgowe. Gniazduje nielicznie na południowym-wschodzie tam gdzie są suche i ciepłe tereny. Jest to gatunek bardziej klimatu gorącego i pustynnego, a u nas jest skraj jej zasięgu występowania. Poza tym gatunek ten gniazduje w luźnych koloniach lęgowych przeważnie po kilka par. W naszym kraju obecnie gniazduje kilka par, więc jest skrajnie nielicznie lęgowa i jej miejsce koloni jest trzymane w ścisłej tajemnicy. Czasami gniazduje w dość nietypowej scenerii jak wysypiska śmieci. Wystarczy że teren jest odosobniony i ptaki znajdą dogodną skarpę do wykopania gniazd.
Z tego co piszesz to jest to gniazdo zimorodka, a rośliny nie znam bo nie interesuję się florą.
Pozdrawiam Wujek

[cezorator]

Po tych paru dniach przyszła pora na podsumowanie zabawy.
Gniazdo należy do przepięknego ptaszka zimorodka. Tak ja my lubi łowić ryby, tylko jest bardziej kolorowy i robi to dziobem, a nie wędką.
Wielokrotnie obserwowałem te zimorodkowe polowania na ryby. Widok niesamowity, jak ten mały ptaszek daje nura pod wodę i wyciąga malutką rybkę.
A roślinka to znienawidzony przez ekologów ( i nie tylko) rdest sachaliński. Łącznie z rdestem ostrokończystym stanowią plagę na niektórych wodach. Tak więc prośba do wędkarzy by niszczeli tą roślinę przy każdej okazji
Z danych statystycznych wątku wynika, że odwiedzono go 378 razy. Wnioskuję zatem, że wątek budzi zainteresowanie.
Natomiast niepokojąca jest zbyt mała ilość odpowiedzi.
Oba te fakty świadczą o tym, że istnieje zapotrzebowanie na wiedzę przyrodniczą bo niewielu kolegów podjęło próby odpowiedzi, a wielu było zainteresowanych tematem, lecz mniej byli zorientowani w temacie.
W związku z tym proponuję by ktoś inny teraz podał jakąś ciekawostkę przyrodniczą związaną ze środowiskiem wodnym

[kwasik]

W sytuacji gdy nikt nie podał nazwy gatunkowej rośliny apel o jej niszczenie jest bez sensu, a może przynieść szkodę bo UWAGA: SĄ RDESTY CHRONIONE!!!, a ponadto ten ma jakieś pożyteczne właściwości.

[cezorator]

W sytuacji gdy nikt nie podał nazwy gatunkowej rośliny apel o jej niszczenie jest bez sensu, a może przynieść szkodę bo UWAGA: SĄ RDESTY CHRONIONE!!!, a ponadto ten ma jakieś pożyteczne właściwości.

Apel dotyczł rdestów ostrokończystego i sachalińskiego. One są bardzo charakterystyczne.
chętnie się dowiem jakie ma te pożyteczne właściwości ???????

[kwasik]

Zmusiłeś mnie żebym wklepał na onecie: rdest sachaliński efekt: nazywa go się też rdestowcem też japońskim, tak że dzięki Tobie dowiedziałem się, że jedyny podałem odpowiedź na oba pytania - przywleczony, ZADOMOWIONY, robi furorę we florystyce ma interesujące właściwości jako roślina energetyczna, stanowi też pożytek dla pszczół.
Rdest ostrokończysty - możesz kupić syrop w Herbapolu nie wiem, czy i na co pomoże.
Wniosek: ostrożnie z takimi apelami!
W ten sposób zastrzeliłbyś ostatniego kondora kalifornijskiego tylko dlatego że latał w Polsce.

[cezorator]

Nadal jestem zdania, że należy to ekspansywne świństwo niszczyć wszelkimi sposobami. Ta roślina nie powinna tu istnieć.
Na Meandrach Odry WWF Polska wraz z UŚ prowadzą akcję niszczenia tego paskudztwa, ale z marnym skutkiem jak na razie.

[remek]

W związku z tym proponuję by ktoś inny teraz podał jakąś ciekawostkę przyrodniczą związaną ze środowiskiem wodnym

Obiecuję ze swojej strony coś przygotować Przy najbliższej okazji, jak będę nad wodą, znajdę jakąś zagadkę.

Pozdrawiam
Remek

[rognis_oko]

@Remek,

...Jak byłem mały to zawsze się zastanawiałem jak długie są takie korytarze brzegówki...

- miałem podobny dylemat
Jednak odpowiedź przyszła niespodziewanie.
Któregoś dnia szedłem brzegiem rzeki na takiej wysokiej skarpie, gdzie było mnóstwo rozkopanych od góry gniazd brzegówki. Prawdopodobnie rozkopała je jakaś kuna lub coś podobnego...
Po rozkopanych dziurach widać było jak głębokie są gniazda ptaków.

[kwasik]

Skonsultowałem z moją domową specjalistką - córka jest po ochronie środowiska i leśnictwie: rdest sachaliński należy niszczyć (pod warunkiem że ktoś wie jak on wygląda).
Nie byboby go gdyby nie wywożono śmieci z ogrodów nad rzeki i do lasu bo ten rdest nie wydaje nasion, rozmnaża się kłączami więc zwalczanie jest proste.

[Roch]

Kwasik! Perz również rozmnaża się głównie przez kłącza... Ten rdest może nie być tak ekspansywny, ale na raz opanowanym stanowisku... -nie do wytępienia! Co do ekspansywności to też różnie może być, bo bedzie wędrował w dół rzeki wraz z wiosennymi przyborami wody...

[kwasik]

A czego ty znów chcesz od perzu?
To bardzo sympatyczna i pożyteczna roślina.
Jest, tak jak wszystkie rośliny, chwastem tylko na polu.
pozdr
k wasik
A wracając do rdestu: nad Parsętą na tzw Alasce to jest poniżej Bardów w lesie tam gdzie często słyszałem żurawie, z zobaczeniem gorzej, jest zarosłe krzakami i drzewami posadzonymi przez człowieka miejsce po starym domostwie chyba poniemieckim, gdzie jest ten rdest też chyba poniemiecki i jest to miejsce które chętnie oglądałbym co tydzień! Tam złowiłem drugiego łososia na Salmo Parsęty i w okolicy w kilu latach kilka troci.
Natomiast powyżej mostu w Bardach jest domostwo gdzie rośnie na śmietnikach, strasznych zresztą, barszcz ten trujący, i on jest przywleczony juz przez Polaków.