[Gadget]

r_embedded#!

[Pumba]

Ehh, za moich czasów takiego parcia na szkło nie było

[rybak109]

fajny filmik tylko co ten kuchar taki spuchnięty na pysku...
jak miałem z nim zajęcia to był chudszy...

[hasior]

fajny filmik tylko co ten kuchar taki spuchnięty na pysku...
jak miałem z nim zajęcia to był chudszy...

smaczny wędzony węgorek i wszystko jasne

[rybak109]

no tak nie domyśliłem się

[guciolucky]

Gdzie są larwy, pytam

[Sławek.Sobolewski]

Gdzie są larwy, pytam

Mówisz o tych laskach w filmie?

[hasior]

Sławek obadaj 5min 59sec,french na paznokietkach,uśmiech na twarzy i nawet Pan ryba od razu daje z siebie więcej
pełna profeska

[zed69]

Chudszy i młodszy Ale zawsze przesympatyczny! Wtedy jeszcze mgr inż. ...
Miałem z nim pierwsze w historii Rybactwa zajęcia z położnictwa, tfuu.. wylęgarnictwa! Bardzo Darka zawsze lubiłem i cenię.

[Forecast]

Daruś spoko jest. Broniłem się u niego o jaziach. Szkoda że Polskie realia zatrudnienia dla ichtiologów są jakie są.

[Pumba]

Oj już nie przesadzaj. Jak się człowiek wysili to coś znajdzie, może na początek nie będzie prezesem czy innym dyrektorem, ale tragedii tez nie ma

[Forecast]

Spoko czekam na taką propozycje

[Pumba]

Jak będziesz tylko czekał to możesz się nie doczekać

[Forecast]

Z pewnością wiesz lepiej co robię.

[Pumba]

Nie do końca wiem ale coś tam wiem A w chwili obecnej to się tylko droczę

[Forecast]

No najlepiej pod włos

[Krisu23]

Chyba nawet byłem tam gdzie ten film kręcili ale to było w trakcie mojego gościnnego tournee po DS4 więc miałem problemy z ostrością wzroku Forecast znam takich co się już załapali na fajną robotę, znam takich co się nie załapali i takich którzy zrezygnowali też znam. Tak jak ktoś tam napisał prezesem od razu nie będziesz. Do tego trzeba się urodzić nad stawami tak jak ja
Tylko co ze mnie za prezes jak nie mam pracowników
Jestem prezesem, palaczem, robolem od kopania rowów, gościem od kasarowania, kierowcą wożącym ryby i ch...j wie czym jeszcze. Czasem to jest fajne a czasem człowiek po prostu nie ma już mocy. Jedno wiem na pewno robiąc to co ja nie miałbyś tyle czasu na łowienie jazi

[Pumba]

O widzisz Krisu, jestem chyba kimś kto mniej więcej spełnia wszystkie 3 wymienione przez Ciebie kryteria

P.S. W DS4 każdy słabo widzi. Ja chodziłem po omacku przez cały 5 rok studiów

[Krisu23]

Mnie się focus s....lił po sławetnym napoju tj baniak 5l w którym z tego co pamiętam był szampan, spirytus tani energy drink i jakieś takie małe okrągłe niespodziewajki Wszystkie wycieczki do Olsztyna wspominam z sentymentem. Na pewno u Was było weselej niż w Krakowie na UJ między kujonami. Teraz nie pracuję w zawodzie jeśli wziąść pod uwagę profil studiów ale za to mieszkam nad stawami w lesie a to jest chyba to co lubię w życiu robić najbardziej

[Pumba]

5l baniaki z taką właśnie zawartością największym powodzeniem cieszyły się w trakcie imprez obronnych mgr. Większość z nich odbywała się w plenerze toteż nikt nigdy nie bawił się w jakieś polewanie w kielony i zapijanie tylko była samoobsługa, czyli każdy miał plastikowy kufel 0,5l i polewał sobie z baniaka sam a jak już wypił to polewał sobie znowu Najlepsze było to, że każdy pił to tak jakby pił piwo a sam wiesz jaki voltarz miał ów trunek Ehhh, chciało by się jeszcze