Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Niech stanie się glider! - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 05 grudzień 2006 - 17:08

Cześć,
Zdarzyło się roku Pańskiego 2006, dnia drugiego marca, że siadłem i wystrugałem pierwszego woblera (?). Lawina ruszyła. Od tamtego pamiętnego dnia ciągle coś strugam. W każdej wolnej chwili. Dosłownie. Kawałek drewna lipowego i skalpel mam zawsze pod ręką. Tym razem chciałbym wam jednak opowiedzieć o tym jak wykonałem swojego pierwszego glidera.

Zapraszam Was do fascynującej opowieści opisującej historię glidera, słynnej płotki łowickiej, której przebieg akcji ratowniczej mogliśmy podziwiać na forum jerkbait.pl kilka tygodni temu.

Pozdrawiam
Remek

P.S.
Podoba się :D

#2 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 05 grudzień 2006 - 17:32

Roch! Gratuluje tekstu - miło sie czyta. Ciekawią mnie tylko te wymiary które przykuwaja twe oczy 60/90/60 moglbys sprecyzowac B)

#3 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 05 grudzień 2006 - 18:39

Mifek! Oczywiście chodziło o 90/60/90 (biust, talia, biodro)! :lol: :lol: :lol: Ech, te numerki... Zawsze mi się myli: 69 czy 96?

#4 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 05 grudzień 2006 - 18:56

no tak wlasnie przypuszczalem, ale wolalem sieupewnic :mellow: <_< <_< <_<

#5 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 05 grudzień 2006 - 19:03

Witam
To mój pierwszy Embarassed nieśmiały post na tym forum, ale trzeba zacząć. Czuć duszę i pasję autora. Lubię czytać takie teksty. Pokazują specyficzny klimat wędkarstwa. Nie samą rybą ( chlebem )człowiek żyje. Też od paru lat strugam lecz mniejszy kaliber.

#6 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5838 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 05 grudzień 2006 - 19:30

Fajnie napisane, z zainteresowaniem przeczytałem artykuł poniewaz sam bawię się w robienie woblerów. Zbudowanie własnej łownej przynęty świadczy o doświadczeniu wędkarza. W kawałek drewna można przelać cała swoją wiedzę odnośnie łowienia konkretnego gatunku ryby. Daje to dużo satysfakcji gdy przynęta okaże się strzałem w dziesiątkę. Robienie własnych przynęt wciągnęło mnie tak samo jak łowienie ryb dlatego bardzo dobrze rozumiem autora. Poza tym strugactwo pozwala w miarę bezboleśnie przetrwać martwy sezon.
Pozdrawiam Wujek :D

#7 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 05 grudzień 2006 - 19:57

mnie sie podoba :D
pomysl wygietego w ksztalcie litery S jerka jest miod! B)

#8 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 05 grudzień 2006 - 19:58

podziwiam zapał autora, ja też niedawno zacząłem cos strugać, ale mam jeden podstawowy problem... w wiosce mojej (Rzeszów) graniczy z cudem znalezienie choćby kawałka lipy lub buku. Żaden stolarz ani sklep nic takiego nie posiada.
kupiłem kawałek balsy w sklepie modelarskim, ale jest ona troche za miekka. W sumie jak sie nie ma co sie lubi...

Korzystając z bogactwa natury musiałbym dosyć długo czekać na wyschnięcie drewna, a pozatym nie rozpoznaje lipy bez lisci :mellow:

#9 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 05 grudzień 2006 - 20:07

Rochu, Gratuluję. Świetny tekst. Przeczytałem z największą przyjemnością. Ja się strugactwem na razie nie zajmuję ale nie ukrywam że od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie (nie dosłownie oczywiśie <_< ) pewien pomysł na jerka. Może jak znajdę trochę czasu to go zrealizuję.

#10 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 05 grudzień 2006 - 20:57

.


Użytkownik J_J edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 22:39


#11 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 05 grudzień 2006 - 22:06

Dziękim wszystkim za komentarze, a zwłaszcza Mifkowi -za czujność (jak sobie wyobraziłem kobietę 60/90/60 to przeszedł mnie dreszcz... :huh: )

@Remek. Na litość Boską! Płotka jest ŁOWICKA !

@Joker. Mam nadzieję, że się pochwalisz swoimi dziełami. :D

@ Yeach. Z buka nie strugam, bo to straszna twardzizna. Lipka jest bardzo przyjemna w obróbce -miękka i niełupliwa. Teraz jadę na oparach, ale na przyszłą zimę szykuję słuszny zapasik surowca :D

#12 OFFLINE   benito

benito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 457 postów
  • Lokalizacjasiedzące (szczecin)

Napisano 05 grudzień 2006 - 22:36

W kuchni często gęsto unosi się subtelny aromacik płynnego ołowiu.- :lol: nie taki subtelny

@Roch
Swietny ten Twoj glider, szczegolnie spodobal mi sie pomysl z pofalowaniem korpusu woblera.
Chyba tez sobie wystrugam takiego gliderka :unsure:

#13 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:01

bardzo ciekawy artykul ktory sie fajnie czyta takie wygiecie wobka juz gdzies kiedys widzialem wazne ze ryba na niego juz sie dala jakas zlowic oby tak dalej i zycze dalszych sukcesow w struganiu :D


ps. moze masz jakies inne wobki ktorymi chcialbys sie pochwalic z checia bysmy obejrzeli :D

#14 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:15

Szpiegu! Prawie wszystko, co wydłubałem, wisi w galerii na www.wcwi.pl

Najfajniejsze były chyba pływaki zółtobrzeżki


Byłem z nich bardzo dumny, ale nie zdążyłem połowić... Testowałem je zawzięcie na wiosennych roztopach. Obecnie zdobią nadbzurzańskie olszyny i wierzby. Może tej zimy zrobię jeszcze kilka takich? Tylko co można złowić na pływaka żółtobrzeżka? :unsure:

Załączone pliki

  • Załączony plik  sbvs.jpg   26,81 KB   230 Ilość pobrań


#15 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:19

a z czego robisz nóżki?
myśle że kleń by to łyknąl, tak mi sie wydaje, u mnie w okolicy łapią klenie na wiśnie i calkiem niezle to idzie :mellow:

#16 OFFLINE   benito

benito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 457 postów
  • Lokalizacjasiedzące (szczecin)

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:25

Nuzki mozna wykonac z cienkich czarnych gumek sprzedawanych w pasmanteriach albo poprostu wyrwanych ze skarpetek :D

#17 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:25

@roch


ja na takie wobki lowie wszystko co sie da zlowic na przelewach czyli jazie ,klenie ,bolenie moje zuczki są tonace i inaczej malowane gdzies mam pare korpusow do skonczenia moze cos z nich wyjdzie znowu

#18 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 06 grudzień 2006 - 00:30

Yeach! Dwie pierwsze pary odnóży to włosy ze szczotki-zmiotki. Odnóża pławne to: udo -drucik z przewodu telefonicznego w czerwonej izolacji; stopa (?) -ucho z włosia od szczotki-zmiotki i kawałeczek strzyżonego piórka sikorki. :D

Załączone pliki

  • Załączony plik  dhnd.jpg   12,79 KB   766 Ilość pobrań


#19 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 06 grudzień 2006 - 03:27

Yeach! Dwie pierwsze pary odnóży to włosy ze szczotki-zmiotki. Odnóża pławne to: udo -drucik z przewodu telefonicznego w czerwonej izolacji; stopa (?) -ucho z włosia od szczotki-zmiotki i kawałeczek strzyżonego piórka sikorki. :D



heh..niezle, podziwiam za spore checi :mellow:

#20 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 grudzień 2006 - 08:25

@Remek. Na litość Boską! Płotka jest ŁOWICKA !



Przepraszam, rzeczywiście popełniłem błąd. Cały czas myślałem o Łowiczu a właściwie o tym wiadukcie w Łowiczu, na którym zawsze gubię radiową trójkę no i moje ręce napisały łomżyńska (a wszystko przez to, że w bieżącym roku cały czas mówiliśmy o łomżyńskich bezsterowcach boleniowych).

Pozdrawiam
Remek





Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych