[Rebel64]

Jedna ryba na kilka wypraw nie przekonuje mnie, chyba ze nastawiamy sie na duzego suma selektywnie. Rozmawialem tez z innymi wedkarzami i np. znana osoba w swiatku wedkarskim ma na rozkladzie 3 wymiarowe sandacze na ok. 12 wyjazdow.

[cometopudge]

Jedna ryba na kilka wypraw nie przekonuje mnie, chyba ze nastawiamy sie na duzego suma selektywnie. Rozmawialem tez z innymi wedkarzami i np. znana osoba w swiatku wedkarskim ma na rozkladzie 3 wymiarowe sandacze na ok. 12 wyjazdow.

Oczywiście ! Żebyśmy się dobrze zrozumieli . Osobiście uważam że ryb na zalewie mogło by być zdecydowanie więcej. Nawet bym wolał żeby zalew był objęty całkowitą strefą NO KILL, i chyba to było by spełnione marzenie wielu z nas. ( dla wielu też pewnie koszmar ).

[Sławek.Sobolewski]

A co to się stanęło się? 

 

[kwasik]

Na Zegrzu pływam od drugiego weekendu maja niemal codziennie od 7 do 12-tej  oprócz weekendów próbując złowić szczupaka i sandacza w promieniu 2-3 km od przystani. Złowiłem dwa sumy i dwa wymiarowe szczupaki, jednego wziąłem. Wczoraj pogoniłem z dołów za mostem dwu modeli z kwokiem i ćwierćkilowymi żywcami na suma. Dostałem wiąchę, ale odjechali, w okolice wyspy i łowili dalej. Policja stwierdziła, że zobaczą czy coś złowili!!!

Nie wiem czy zgłoszę coś takiego policji drugi raz. Dziś znów było słychać od rana kwoka.

[Przemsol]

i znów.....powiem tylko tyle a może aż tyle.....zegrze zmieniło zwyczaje ryb......na tyle że sandacze (te które jeszcze się ostały) są łowione "w nie sandaczowych miejscach", w miejscach sandaczowych łowiłem szczupaki..... zegrze się zmieniło i jest totalnie nieprzewidywalne pod względem lokalizacji ryb... często ustawiałem się "na pustej echosondzie" i łowiłem....

nie chcę dyskutować czy ryby są czy ich nie ma, chcę powiedzieć że NIE MA standardowych lepszych i gorszych miejsc na zegrzu, już nie ma.

[Przemsol]

Bob.... łowię na zegrzu 18 lat niemalże weekend w weekend w sezonie a czasami i częściej....wiem co piszę

[BOB]

Nawet nie usiłowałem sugerować czegoś innego ... poważnie. Przedstawiłem analogię

[chulo]

Fakt, faktem, że na dołach przy moście po pogłębiarkach to zawsze był zapis z echa który wskazywał mnóstwo ryb (białoryb) . Teraz od paru lat nie jeżdżę na ZZ ale znam te miejscówki doskonale i zapisy zawsze tam były z rybami. Bywało to swego czasu mocno frustrujące, tyle ryb a nic nie bierze.
 

[paawelek83]

A Ja napiszę tak.

Ryby w Zegrzu są ale nie w ilościach jakie byśmy sobie wszyscy życzyli. Trzeba swoje wypływać i w większości ci którzy bywają raz na miesiąc nie są na bieżąco i nie poradzą sobie z wodą. Poza tym trzeba dysponować szybką łodzią bo nie zawsze w obrębie kilometra od przystani da się skutecznie łowić.
Co do filmu opublikowanego i wypowiedzi w nim zawartej to: miejsca w nim ukazane będą wypełnione rybami i to jeszcze w tym roku- gwarantuję to!

Co do liczebności populacji suma to jest go aż za dużo i to baaardzo dużego.

Z sandaczem i szczupakiem oraz okoniem jest kiepsko.
 

Ciekawe jest to, że w tej relacji filmowej główny bohater opowiada jak to jest źle i niedobrze i nie ma ryb a na swoim profilu na popularnym portalu społecznościowym prezentuje piękne sandacze i zaprasza klientów na profesjonalne wyprawy wędkarskie nie gdzie indziej jak właśnie na ZZ. Dziwne co??!!

 

Jest to moje subiektywne zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgodzić.

Poza tym potwierdzam to co napisał Przemsol, na ZZ trzeba odejść od schematów i teorię schować w buty.

[cyprys19]

Zgadzam się z kolegą @paawelek83 w 100%-Wiadomo,że ryb jest coraz mniej,ale niech nikt nie mówi,że nie ma jej wcale.

Często pływaliśmy sprawdzając miejscówki i bywało,że o 9 na echu nic nie było,a 13 w tym samym miejscu świetne odczyty... ot cały zalew.

Użytkownik mario edytował ten post 02 lipiec 2016 - 16:00

[cometopudge]

To może ja wkleję jakieś ryby do tego wątku o tej zegrzyńskiej pustyni. Godzina 21:00 - 23:00 szybki wypadzik po pracy dziś . Działo się i to sporo : Numer jeden 85 cm, numer dwa 50 cm. Dwa 30 cm maluszki i 2 ładne spady przy samej łodzi. Jak na dwie godziny jestem bardziej niż zadowolony . Panie ! Tu nie ma ryb ! Jeszcze obiecałem komuś film z echo ale widzę że wątek już wyczyszczony więc nie będę tego kontynuował.

 

 

Zdjęcie numeru 2 trafiło do kosza - zapoznaj się z zasadami publikacji zdjęć na JB.PL:

http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/

Załączone pliki

•  zdjecie.JPG   49,17 KB   38 Ilość pobrań

Użytkownik mario edytował ten post 02 lipiec 2016 - 16:03

[Jan76]

To może ja wkleję jakieś ryby do tego wątku o tej zegrzyńskiej pustyni. Godzina 21:00 - 23:00 szybki wypadzik po pracy dziś . Działo się i to sporo : Numer jeden 85 cm, numer dwa 50 cm. Dwa 30 cm maluszki i 2 ładne spady przy samej łodzi. Jak na dwie godziny jestem bardziej niż zadowolony . Panie ! Tu nie ma ryb ! Jeszcze obiecałem komuś film z echo ale widzę że wątek już wyczyszczony więc nie będę tego kontynuował.

 

Gratulacje. Jeśli możesz film dać do innego wątku i wiadomość na priv to będę zobowiazany. 

[inzynier]

Chciałbym żeby takie czasy wróciły nad ZZ, że ekipa która chce coś złowić... po prostu jedzie i łowi.

 

[godski]

Kijek 2,85 polecany na łódkę przez mistrza. Teraz by go zglanowali za takie rady. 

 

Jest jeszcze fajna scena jak duzi Panowie dwaj siedzą sobie z tyłu łódki a ta na fali dziobem ku niebu się unosi.  

[inzynier]

Nie o kijek tu chodzi przeciez , goscie pojechali na ryby bo mieli zlapac je na potrzeby filmu - i co chcieli to złapali i to nie małe

 

Niech te czasy wrócą !!!

[inzynier]

Taki mi jeszcze pomysł wpadł do głowy, żaby Pan Rajmund zabrał na łódkę obecne władze Okregu mazowieckiego i niech nakręcą taki film dzisiaj hihihihihi

[paawelek83]

Ja również jestem zwolennikiem reform w PZW ale nie w taki sposób jak czyni to Pan Z.J. i dla porównania wskazań jego echosondy przedstawię moje odczyty z dnia dzisiejszego.

takie tam wieści znad wody.

 IMG_0023.1.jpg   69,26 KB   38 Ilość pobrań

 IMG_0024.1.jpg   108,83 KB   34 Ilość pobrań

 

Panie.... tam na pewno nie ma ryb...

[bony20]

Ja się dziś jedynie spiekłem, bez brania w Wierzbicy.

[Jan76]

Na Zegrzu pływam od drugiego weekendu maja niemal codziennie od 7 do 12-tej  oprócz weekendów próbując złowić szczupaka i sandacza w promieniu 2-3 km od przystani. Złowiłem dwa sumy i dwa wymiarowe szczupaki, jednego wziąłem. Wczoraj pogoniłem z dołów za mostem dwu modeli z kwokiem i ćwierćkilowymi żywcami na suma. Dostałem wiąchę, ale odjechali, w okolice wyspy i łowili dalej. Policja stwierdziła, że zobaczą czy coś złowili!!!

Nie wiem czy zgłoszę coś takiego policji drugi raz. Dziś znów było słychać od rana kwoka.

 

Panowie jak to jest? Jedni umieją złapać inni nie? Kolega wyżej pisze wprost ile żłowił w 2 miesiące. Kilka postów wyżej dwa ładne sandacze w ciągu 2h. 

Obraz echosondy parę postów wcześniej z filmu i ten ze zdieć. 

Przed chwilą ktoś pisał, że takie wątki są po to żeby oszukiwać kolegów po kiju... jeśli tak to ... szkoda słów.