Witam serdecznie,
Postanowiłem przywrócić do życia Daiwę Luvias 2500 z pierwszej serii (chyba rocznik 04-05).
Nawet udało mi się zdobyć nową przekładnię i ślimak i już pięknie kręci z jednym "ALE" - Rączka.
Jest łamana, na sześciokątnym trzpieniu i z T-knobem. I tenże T-knob mnie męczy, bo jest w wersji budżetowej, czyli nie łożyskowany, a nawet bez wymiennych tulejek. Wytarł się i klekocze jak traktor.
Wymyśliłem sobie, że idealnie byłoby zdobyć rączkę, najlepiej od jakiegoś Tournamenta C ub innego XiA, bo coś mi się kołacze po głowie, że tam knoby były łożyskowane, tylko boję się że kolor lakieru może się bardzo różnić.
Może ktoś z Kolegów posiada w swoich szafach taką rączkę z łożyskowanym knobem na zbyciu.
A może macie Koledzy jakieś inne pomysły zastosowania jakichś "customów" i odciążenia przy okazjii kręciołka o kilkanaście gramów (kłopot z tym sześciokątem).
Pozdrawiam