Niektórzy z Was już o nich słyszeli a inni dopiero się dowiedzą: blanki Qualia - najnowsza nowość na polskim rynku rodbuildingowym. Jak są skonstruowane, do jakich technik wędkarskich i przynęt mogą być wykorzystywane, przy połowach których gatunków ryb znajdą swoje optymalne zastosowanie - o odpowiedź na te i inne pytania poprosiliśmy znane Forumowiczom jerkbait. pl pracownie rodbuildingowe: Art-Rod, Cage Rods, Pstrągman oraz Sparta Rods. Zapraszamy do lektury!
@friko, 2019
Qualia Blanks czyli dopełnienie rewolucji
"Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu." - Mark Twain
Witajcie!
Na wstępie chyba warto sięgnąć do genezy tego tekstu a mianowicie szacunku, tu konkretnie wobec osoby będącej sprawcą całego zamieszania i w moim odczuciu nadchodzącej wielkimi krokami jakże potrzebnej na rynku blanków rewolucji.
Mowa tu oczywiście o Januszu Dudziaku twórcy uchwytu "Delfin" i koncepcji zbrojenia "Delta", które to na początku zostały odebrane bardzo sceptycznie przez rynek i opinie były różne, dzisiaj znając Janusza prywatnie już ładny kawałek czasu jestem pewien, że cecha jego charakteru jaką jest skromność była głównym czynnikiem wpływającym na taką kolej rzeczy.
W tym konkretnym przypadku wyżej wymieniona cecha charakteru ma odzwierciedlenie w całej sytuacji a dlaczego? Przebierając na rynku blanków i poszukując "perełek" aby dopełniać koncepcję swojej pracowni często konsultowałem wybory blanków z Januszem i dość często słyszałem subtelnie dodawane gdzieś w dialogu zdania "poczekaj bo może będę miał coś ciekawego", "mam trochę ciekawych blanków mógłbyś kiedyś przyjechać i coś wybrać".
To był sygnał aby wrócić do tych dwóch zdań, które przewinęły się przez rozmowy ileś tam razy, szybka analiza i w najbliższą sobotę wchodzę do małego raju dla rodbuilderów, las blanków! Ale dobra, już, dawaj, pokazuj te najciekawsze!
W zasadzie już po pierwszym wiedziałem, że ten dzien będzie przełomem w mojej drodzę związanej z wędkarstwem o wiele większym aniżeli wrażenia z poznania delfina, delty i "przestawnienie" się na tą koncepcję całkowicie a nawet większym niż decyzja o otwarciu pracowni, ale dlaczego większym? przecież obmacałem już większość z dostępnych na rynku blanków, obłowiłem sporo zabawek będących klasykami czy wizytówkami danej marki więc co mają w sobie te wynalazki? odpowiedź jest prosta i jednocześnie wyjaśnia dość specyficzny wstęp, te projekty mają bardzo wyrazisty charakter, nie da się ich pomylić z inną koncepcją tak samo jak i wcześniej wspomnianego uchwytu.
Celowo wspominam tę sytuację aby uświadomić wszystkich zainteresowanych, że za ideą tych blanków nie stoi analityk, marketingowiec czy handlowiec a Osoba która tworzy coś z pasją podpartą ogromną wiedzą i dośwadczeniem. Po raz kolejny jak w przypadku delfina i delty rynek wzbogaca się o innowacje, która bezapelacyjnie wpiszę się w historię wędkarstwa jak i samego rodbuildingu więc mam nadzieję ,że każdy już rozumie dlaczego na wstępie zaznaczyłem "szacunek" jako motyw przewodni A teraz przejdźmy do konkretów a mianowicie tego co będzie już niebawem dostępne w stałej ofercie i co wzbudziło niesamowite zainteresowanie wśród oglądających na niedawno odbywających się targach w Poznaniu.
Na chwilę obecną nie mogę się odnieść jeszcze co do blanków 9 stopowych, poświęciłem im za mało czasu ale napewno informacje bedą dodawane na bieżąco. Jako cechy wspólne dla wszystkich blanków trzeba napewno wymienić tu stabilność, dynamikę oraz piękne głębokie ugięcia, cała reszta zalet zależna jest już od konkretnego przeznaczenia więc zaczynajmy.
Konstrukcja klasyczna
Seria dwuczęściowych krótkich blanków dedykowana w szczególności dla miłośników łowienia pstrągów w niewielkich rzekach, dwa najdelikatnesze modele mogą być również ciekawą alternatywą dla popularnego łowienia białorybu z racji na akcję blanki te zagrają świetnie również z twardymi mikro przynętami.Ostatni czteroczęściowy travel o ugięciu Mod-Fast z mocniejszą szczytówką dedykowany jest pod przynęty twarde.
Solid Carbon
Bardzo ciekawa seria blanków, która robiła największe wrażenie na osobach mających możliwość je obmacać czy nimi łowić, tu warto na wstępie już zaznaczyć iż są to konstrukcje o bardzo precyzyjnym przeznaczeniu, ja osobiście określam je w naszych realiach jako blanki do łowienia bardzo dużych ryb na lekkie przynęty tam gdzie brania są szczególnie delikatne, czy będą to leniwe szczupaki czy zimowe sandacze biorące bardzo delikatnie szczyt napewno odda w pełni to co dzieje się z przynętą moc drzemiąca w dolniku wydaje się nie mieć końca w połączeniu z progresją pozwoli na kapitulację nawet bardzo dużego suma, który lubi leżeć pomiędzy sandaczami w chłodnych porach roku, tu ograniczeniem jest tylko i wyłącznie plecionka ale dzisiaj na rynku nie jest problemem dobrać ją odpowiednio do zastosowań, blanki mają bardzo szerokie spektrum obsługiwanych przynęt, tu istotne jest uzbrojenie bo naprawdę każdy blank ma potencjał na kilka odmiennych wędek dlatego też w tabelce można zauważyć wzmiankę o możliwości ich modyfikacji. Warto zaznaczyć również, że w stosunku do klasycznych konstrukcji tubularnych blanki pełne są cięższe oraz czułość "w ręku" jest zdecydowanie niższa, sygnalizatorem jest tu szczyt gdzie przy dobrych warunkach komfort dla 8 i 12 funtowej wersji zaczyna się już od cięższej agrafki a dla 14 i 15 funtówki dół jest ciężki do określenia jeśli mówimy o gramaturze ale 3 calowy kajtek na samym haku pięknie oddaje pracę ogonka na szczytówce Co jest bardzo ważną cechą tej serii a jednocześnie wyróżniającą je spośród innych blanków typu solid na rynku? Te są bardzo zadziorne i szybkie, typowe jigowe kosy o ultradelikatnym szczycie.
Blanki z oplotem wzmacniającym układanym spiralnie
Tu zaczyna się robić jeszcze ciekawiej bo o ile jednoczęsciowe blanki są rewelacyjne to dwuczęściowe im zupełnie nie ustępują a jak wiadomo rasowych jigówek w tych długościach i mocach poprostu na rynku nie ma. Wyraźnie zaciera się tu podział blanków na szczupakowe czy sandaczowe, ja bardziej celowałbym tu w określenie ich jako jigówki bo sam gatunek ryb jakie chcemy poławiać jest tu mniej istotny dynamika, głębokie i płynne ugięcie, czułość na bardzo wysokim poziomie, charakterystyka przyrostu mocy zasługują tu na szczególną uwagę. Warto zerknąć na średnicę szczytu przy danych mocach, który zważając na fakt iż nie jest tylko "zwężką" końcówki pod dane w tabelce a realnym parametrem stawia te blanki na samej górze wśród osób szukających klasycznego blanku o dużej szybkości z jak najczulszym szczytem. Bardzo ważna informacja, myślę że po dobrym obłowieniu każdego blanku będzie można dopiero precyzyjniej zaznaczyć parametr określający szybkość ponieważ w tabelce kilka z tych opisanych jako fast jest wyraźnie szybsza niż niektóre xfasty z innych stajni, także to radziłbym jeszcze brać z przymrużeniem oka co zresztą postaram się zarysować w dalszej części tekstu podczas opisywania już gotowych wędek.
Spinn-jig
Tutaj według mnie będzie najgłośniej, cała seria chyba najbardziej odstaje od tego co oferuje rynek. Z każdym kolejnym blankiem jak również gotową wędką wrażenie było jedno i pokrywało się z opinią każdej kolejnej osoby, która miała z nimi styczność. Blanki sprawiają wrażenie sztywnej pałki którą można bez problemu wcinać sandacze (wiele osób to sugeruje na wstępie) do pierwszego dotknięcia szczytówki o sufit czy nagięcia jej pod linką bo one naprawdę pięknie gadają, tu myśle że dane co do ciężaru wyrzutowego z tabelki będą bardzo realne w aspekcie obsługiwanych przynęt jak również sławnego "pokazywania opadu" zwłaszcza, że dynamiczne zachowanie szczytówki jest wyraźnie lepiej postrzegane przez oko, bezapelacyjnie można też określić ugięcie tych blanków jako książkowe, bardzo szybko współpracują i nie ma tam mowy o przesztywnieniach na złączu czy betonowym dolniku.
Teraz może trochę informacji z placu boju odnośnie tych patyków którymi miałem możliwość dłużej operować nad wodą jak również są w ciągłym użytku przez dwóch świetnych wędkarzy mieszkających w Holandi gdzie sezon nadal trwa.
XPSJ682L - 6.8 stopy uzbrojony w delfina + tytanowe seaguide ls. Na dzień dobry czuć to o czym wspominałem wcześniej, blank opisany jako fast ale w zestawieniu z ofertą innych firm nie ustępuje xfastom, nie bawiłem się tu w zbijanie masy blank dostał standardowy uchwyt i pełen butt przez co masa gotowej wędki to 57 gram ale tu naprawdę da się sporo urwać. Wędka bardzo czuła kilka razy nad wodą porównywana z najpopularniejszymi na dzień dzisiejszy okoniówkami, kij bardzo stabilny szybko wchodzący płynnym ugięciem głęboko , szybko zapomina się że to 2 kawałki, w moim odczuciu realny zakres przynęt to główki od 1g do 7 g + 2 calowa gumka czy też górą 6g + 3' slimy i jaskółki.
XJB661M - 6.6 stopy uzbrojony w delfina + stalowe seaguide ls, po wielu próbach z układaniem spacingu i doborze przelotek spostrzeżenia mam jednakowe co Janusz a dodam, że temat obgadaliśmy już po uzbrojeniu blanków, tu naprawdę nie są potrzebne tytanowe przelotki !!! Blank jest na tyle dynamiczny, że ciut cięzszy set mu nie szkodzi a przy szczycie 1,4mm można schodzić bardzo nisko z dolnym spektrum przynęt więc tu na plus wyjdzie lepsze ładowanie się wędki przy wyrzucie lekkim wabikiem, kij elektryczny, cięty i przede wszystkim jak na taką szybkość i moc zacięcia wyśmienicie pracuje pod rybą, miałem okazję wyholować nim kilka fajnych szczupaków i byłem zaskoczony.
XJB701MH - 7 stóp uzbrojony w delfina i stalowe seaguide ls (tunel w piątkach) tu już czuć te 20 funtów w dole, mimo że zakres opisany jest jako 10-25 gram to górą wędka bez utraty dynamiki obsługuje prawie 50 gram, mimo że charakterystyka przypomina kogutowy kij od szczotki to jak w większości tych szatańskich wynalazków jest to złudne, szczyt 1.6mm w połączeniu z czułością na wysokim poziomie naprawdę daje pełen komfort w obsługiwaniu dolnego zakresu będącego jak najbardziej zakresem realnym, tu 4 calowa guma na haku offsetowym jest świetnie wyczuwalna w ręku a praca i wszelkie ruchy widoczne na szczytówce, ta konkretna wędka zaliczyła już sporo wypadów w Holandii i ma na koncie zarówno piękne okonie, sandacze jak i szczupaki gdzie chociażby w ostatni weekend pokazała, że skończyły się podziały bo szybki i mocny kij potrafi pięknie amortyzować rybę podczas holu.
SUB661ML + SUB661M - 6.6 stopy uzbrojone w delfina i długi carbonowy butt połączony z uchwytem, do tego stalowe seaguide ls (tunel w 4kach ) tu jak przy XJB661M zupełnie nie widzę sensu stosowania przelotek w tytanowej ramce, pomimo ultracienkich szczytówek bo kolejno 0.9mm i 0.95 mm.Na gotowo wędki wyszły kolejno 134 gramy i 125 gram , paradoksalnie lżejsza jest cięższa ale to akurat efekt 3g cięższego uchwytu oraz większej ilości żywicy wlanej w butt. Ciężko jest jak wspominałem określić zakres przynęt jakie możemy podawać tymi kijami, ja odrazu chcąc badać górne granice gęsto zbroiłem szczytówki aby nie uszkodzić ich przy wyrzucie i bez problemu rzucałem główkami 22-25 g z 3calowymi gumami, oczywiście najcieńsza część szczytu już troszkę klęka przy podbijaniu udając wklejkę ale nie brakuje dynamiki do animacji przynęty czy zacięcia ryby bo dzięki bardzo zmyślnej konstrukcji i rozłożeniu zbieżności przy dużych obciążeniach kolejne partie blanku nadrabiają za szczyt. Dół myślę że z czystym sumieniem można określić na hak offsetowy i 3calową gumę z tym że trzeba brać poprawkę na bardzo miękką i gładką plecionkę aby osiągać odpowiednie długości rzutowe przy tak lekkich wabikach bo tu jednak aby głębiej załadować blank i jeden i drugi te pare gram ołowiu jest potrzebne.Co do mocy sam na początku dziwiłem się dlaczego 14lb i 15 lb? miałem okazję porównać i różnica jest kolosalna w końcowych fazach ugięcia , 0.4mm różnicy w dole to bardzo dużo przy tego typu konstrukcji i bardzo trafioną decyzją jest umieszczenie tych dwóch zbliżonych modeli w kategorii średniej bo napewno pozwoli to jeszcze precyzyjniej dobrać blank pod preferencje klienta, 661M jako drugi kij jest obławiany w Holandii od jakiegoś czasu i również zaliczył już sporo ryb różnego gatunku.
Na zakończenie chciałbym z góry przeprosić czytających za wszechobecny chaos w tekście ale przyznaje świadomie, że nie jest to moja mocna strona i pisarzem nie zostanę
A kwestia najważniejsza to podziękowania w szczególności dla Janusza Dudziaka i Sylwii za wspaniałą inicjatywę oraz możliwość uczestniczenia przeze mnie w całym tym procesie nie mniej również dla Wieśka i Łukasza z Holandii za poświęcanie każdej wolnej chwili na obławianie kolejnych wędek i dzielenie się spostrzeżeniami, dla Ekipy Art-Rod która udostępniła nam część swojego stoiska na Rybomanii i dotrzymała miłego towarzystwa oraz każdej jednej Osoby wyrażającej swoją opinię i dzielącej się nią z nami.
@Profil_Nieaktywny
Pracownia Sparta Rods
Dzisiaj serwujemy chińszczyznę
Wstyd, na tak zacnym forum gdzie estymą cieszą się wyrafinowane konstrukcje japońskie czy amerykańskie opisywać towar z maty ryżowej. Tak naprawdę poza kilkoma firmami z Japonii i także kilkoma wciąż produkującymi część swoich blanków w USA to cała reszta pochodzi już z ekonomicznych wytwórni ulokowanych na dalekim wschodzie czy choćby w Meksyku. Wytwórnie w Chinach robią towar taki za jaki się płaci. Mogą to być gotowe kije za 100zł już u nas w kraju jak też i 2000zł w kraju. Blanki które trafiły w moje ręce są ciekawe. Projekty większości z nich dopasowano pod nasze oczekiwania, pod to co lubimy, czułe jigowe szczytówki, narastająca moc w sekcji środkowej i moc w dolniku przy zachowaniu jego pracy aż do rękojeści. Nie zauważyłem by któraś konstrukcja była kopią znanego blanku. To są indywidualnie stworzone projekty.
Wędka na blanku SUB 581 L
Blank z pełnego grafitu blend 43/36 mln PSI top 0.8mm butt 6.9mm waga 51g. Długość 5’8”. Co zwraca uwagę w porównaniu do dostępnych na rynku choćby Matagi XUL to zbieżność. Matagi jest mniej zbieżne, lżejsze, wolniejsze z bardziej równomiernym ugięciem. Nie chciałem pierwotnie porównywać tych blanków z innymi, jednak w przypadku tego grafitowego pręta zrobię wyjątek. Gdy poznałem papierowe parametry i wziąłem blank do ręki zastanawiałem się co z tego wyjdzie. Blank swoje waży, złapany za koniec tak jak do jednoręcznego zbrojenia Aurigi XUL leci na pysk. Przy czym ten blank do jednoręcznego zbrojenia się nie nadaje. Moc wygenerowana jest tak duża, że nie da się holować większej ryby bez podparcia przedramieniem. Sam blank został zaprojektowany tak by można było kształtować jego charakterystykę. Można go przycinać od góry zwiększając maksymalny ciężar wyrzutu. Można go też ciąć od dołu gdy będzie za długi czy też ma zostać króciutkim wertykalem. Dół blanku jest cylindryczny na długości 46 cm, wszystkie modele z pełnego grafitu mają tak ukształtowany dół po to by można było swobodnie (na pewnym odcinku oczywiście) je przycinać nie tracąc mocy. Kijek został uzbrojony na delfinie, przelotki SeaGuide tytan, blank przedłużony z dołu grafitowym buttem zakończonym pianką. Całkowita długość po uzbrojeniu 180.5cm, do środka stopki kołowrotka 23.5cm. Kijek pod moim kołowrotkiem 230g wyważa się pośrodku szpuli. (nie cierpię kołowrotków ważących po 140g). Waga gotowego kija 86.8g. Wg opisu moc kijka 3-8lb i cw 1-7g. Co do mocy deklarowanej to w przypadku zbrojenia w tradycyjną rękojeść opis jest prawidłowy z niewielkim plusem. W przypadku delfina i delty i wynikającego z ich stosowania umieszczenia przelotki startowej jest bliżej 10lb. Blank połknął trochę przelotek - 11 plus top. Auriga przy moim zbrojeniu łykała 13 plus top. Blank jest znacznie łatwiejszy do zbrojenia, większa zbieżność robi swoje i nie trzeba kombinować z upychaniem przelotek by wzmacniać środkową część blanku jak w Auridze XUL. Ciężar wyrzutu 1-7g jak najbardziej prawidłowy, te 7g z dwu i pół calową gumką pozwala na dynamiczne prowadzenie przynęty. 1g w dolnym zakresie i owszem ale nie rzuca tak komfortowo jak ładująca się znacznie głębiej Auriga XUL. Czy można go przeciążyć? Można, liczby są zaskakujące. Ugięcie szczytowe , siła potrzebna do uzyskania mocniejszego ugięcia przyrasta szybko. Do jakich ryb? Lakonicznie do większych ryb na małe przynęty, takich jak choćby sandacz czy spory okoń. Sam się zastanawiam czy poszedłbym z nim na pstrągi? Szczyt jest delikatny ale moc przyrasta na tyle szybko że być może wybrałbym jednak łagodniejszą Aurigę, lub szerzej uzbroiłbym szczytówkę łagodząc przyrost mocy. Typowe pstrągi i szybki hol nie sprawią problemu a z grubasem jest czym walczyć. Co do okonia to pierwsze 20 cm szczytu jest na tyle delikatne że wyjmie nawet małe okonie ale nie będzie to zbyt bezpieczne. Na okonie nie zawodnicze na zaporówkach czy w rzece jak najbardziej o ile ktoś lubi tak ostre kije pod pasiaki. Pasiasty brat okonia na małe przynęty będzie z pewnością ładnie obsługiwany. Łowiłem sporo sandaczy Aurigą XUL a ten mały Chińczyk jest do tego lepszy. Gdyby przypadek rzucił mnie nad rzeczkę z kleniami to także nie narzekałbym używając tego kijka. Przyłowy szczupakowi czy też sumowe są do ogarnięcia, oczywiście sumki mniejsze niż ja. Czułość, rzecz względna bo i tak każdy z nas inaczej odbiera. Jak dla mnie średnia jeżeli chodzi o to co przenosi sam grafit. Bardzo ładnie przekazuje zmiany napięcia linki – kontakt z dnem. Z kolei wzrokowcy będą zadowoleni bo szczyt naprawdę pięknie pracuje chociaż na niezbyt długim odcinku. W zalecanym górnym zakresie rzutowym jest to około 20cm. Poniżej trochę fotek z ugięć kija, eksploatacyjnych i nieco hardkorowych. Ze względów bezpieczeństwa lineczka 30lb.
Wędka na blanku XPSJ 642 UL
Trochę technikaliów, 2 składy, masa blanku 19g, linka 2-5lb, cw 0.5-4g, długość jak w opisie banku czyli 6’4”, top 1.2mm, butt 9.4mm. Blend 43/58 mln PSI. Gotowa wędka waży 43.4g, do środka stopki kołowrotka 18.5cm. Zbrojenie w SeaGuide. Wyważenie przy moim młynku na dolnym rancie szpuli.
Okoniówka i pstrągówka pełną gębą. Faktyczna moc blanku w delcie, delfinie to w mojej ocenie nie wyjęte 6lb, zakres rzutowy górny także wypadł mi wyżej, realnie 7.5g masy łącznej szło dynamicznie. Dolny zakres sam przesunąłbym wyżej, do około 1g. Ugięcie szczytowe jednak nie tak ekstremalnie szczytowe jak w solidzie wyżej opisanym. Szczytówka ładnie sygnalizuje i pod obciążeniem-rybą idzie łagodnie w ugięcie do 45-go centymetra. Później daje się odczuć stopniowe przybieranie mocy jednak bez załamania czy kolana. Dolnik idzie w ugięcie do końca, płynnie wraz ze stopniowo narastającym obciążeniem. Blank szybko gaśnie po rzucie, samo animowanie przynęty przy tak niskiej masie blanku i dobrym wyważeniu to czysta przyjemność. Szczyt robi to co się chce, nieco niżej jest moc do cięcia jakiegoś przyłowu i spora moc do holu. Piać z zachwytu nie będę, tak na zimno uważam iż jest to jedna z fajniejszych propozycji w tym segmencie kijów. Szybki, dynamiczny chętnie pracujący z ceną 285 za blank naprawdę warto. Jak dla mnie pstrąg jak ktoś lubi ostrzej, okoń, przyłowy mile widziane. Poniżej parę fotek z ugięć, przepraszam ale nie będzie niteczek, tipetów, kapselków i innych wyrobów rękoczynu artystycznego.
Wędka na blanku PT 642 L
Długość 6’4”, dwuskład. Masa blanku 20g, tip 1.25, butt 8.2mm. Linka 2-5lb, cw 1-5g. 36 mln PSI. Do środka stopki kołowrotka 17cm , masa gotowego kijka 43.85g. Wyważenie przy moim kołowrotku na środku szpuli. Zbrojenie w SeaGuide w czarnej stalowej ramce.
Kijek uzbrojony specyficznie, nie jak najlżej a w tunelowe piątki w stalowej ramce. Co w tym momencie wyszło? Rzutowo na żyłce 0.12mm 0.6g lata całkiem fajnie, nie boleniowo ale wystarczająco do podania w dołek czy pod roślinki małego jiga. Można go porównać do muchówki w klasie 2 , ładuje się już przy wymachu. Dla tych co na rybach są spokojni, lubią szklane kije lub grafity w stylu Matagi Super Trouta, chcą delikatnie podać przynętę w wodę . Nie koniecznie delikatnie holować gdyż pomimo zdecydowanie łagodniejszego ugięcia wędka ma realne 5lb. Górny ciężar rzutowy to około 5g przy tym zbrojeniu. Przy lżejszym i mocniejszym podparciu przelotkami może wyciśnie się z 1.5g więcej. Taki już charakter blanku , łagodne ugięcie nie pozwoli na szarpanie większych przynęt niż w opisie. Sam blank jest lekki, szybki o kapitalnym równomiernym ugięciu. Przeznaczenie wg mnie to mikro jigi, mikro wahadłówki, jakaś kiblówka obrotówka czy mała cykada. Gumka niezbyt agresywnie animowana a raczej prowadzona łagodnymi skokami. Z ryb pstrąg, okoń i białoryb.
Wędka na blanku XJB 702 ML
Blank w dwóch składach o długości 7”, waga 54g, tip 1.4mm, butt 13.6mm blend 43/36mln PSI. Moc 6-12lb, cw 3-14g. Długość do środka stopki kołowrotka 30.5cm, masa gotowej wędki 90.3g. Wyważenie przy kołowrotku 280g na przednim rancie szpuli.
Wahałem się miedzy tym blankiem a modelem XJBH 702 ML, lżejszy bo 45g, moc 4-10lb, cw 3-18g, tip 1.5mm, butt 13.0mm, 58 mln PSI. Jednak XJBH jest tak szybki i szczytowy iż nie w każdej chwili ma się chęć na takie łowienie. Ta „zwykła” ML-ka jest bardziej ludzka chociaż szybkości jej nie brakuje. W mojej ocenie mocy jest nieco więcej niż deklarowane 12lb, 14 byłoby na miejscu. Ciężar wyrzutu w dolnym zakresie 3g leci tylko wędka nie jest do rzucania a do łowienia. 3g plus 3” gumka to jest bardzo dobry początek, zakres górny 14g z 4” obsługuje z pełna dynamiką. A więcej też nie straszne. Ugięcie szczytowe przechodzące progresywnie na środek i pod zwiększającym się obciążeniem w holu na dolnik. Szczytówka jest nieco dłuższa niż w modelu XJBH, sygnalizuje przy 14g i 4” na długości 25-27cm czyli tak naprawdę niezbyt głęboko. Kijek jest szybki, szybko wygasza drgania po rzucie, błyskawicznie wybiera luzy linki zwalnianej przez rybę w czasie walki w locie. Trafił się niestety taki lotnik w czasie testów, niestety bo w okresie ochronnym. Przeznaczenie kijka jest jednoznaczne, sandacz. Okoniowe przyłowy nie będą straszne, amortyzacja jest na tyle dobra iż pozwoli wyjąć już niewielki egzemplarz. Blank poprawny, przyjął kilka wersji zbrojenia i nie dało się go „spieprzyć”, nie ma w nim miejsc do ratowania czy ukrywania dziwnych ugięć. Bardzo fajny dwuskładzik do lekkiego łowienia sandacza w jeszcze fajniejszej cenie.
Krótkie podsumowanie „dań chińskich”. Nie było w konstrukcji gotowanych klapek, słomy ryżowej lekko używanej czy też kartonowych tulei po wiadomym papierze. Nisko i średnio modułowy grafit to jest coś co potrafi obrobić wiele fabryk i nie skopie procesu technologicznego. Można na takim graficie zrobić dobre konstrukcje, o niewygórowanej cenie i ciekawych parametrach. Oglądałem znacznie więcej blanków Qualia, co nieco próbowałem poskładać na taśmach. Konstrukcje są o tyle dobre że przyjmują wiele wariantów zbrojenia, nie wymagają sztucznego dopalania mocy na jakimś odcinku czy ratowania spacingiem błędów w konstrukcji. Blanki są dopasowane do naszych potrzeb, mają w większości konstrukcji to co ceni większość wędkarzy przy okoniu i sandaczu czyli szybkość i dobrą sygnalizację a przy pstrągu czy kleniu subtelność pozwalającą połowić mikro jigiem i zassać przynętę przez leniucha. Jest też kilka konstrukcji dla tych którzy łowią wolniej, chcą pełniejszego ugięcia spokojniejszego holu. Kilka z blanków wzbudzi kontrowersje ale… nie każdą wędką trzeba rzucać przynętą. Niektórzy łowią tak że im wisi. Przynęta oczywiście i tu szczególnie solidy pokazują pazur. W mojej ocenie ciekawe i warte zainteresowania dobre blanki z dobrą gwarancją.
@Cage & @woblerwz
Cagerods.pl
Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł