Stosowanie jerków w trollingu?? Skuteczna technika czy sport dla leniucha?. Mówię tutaj o jerkowcach posługujacych się tylko jerkami. Dużo jest artykułów o trolingowaniu ale dopiero dzisiaj spotkałem się z artykułem o trollingu w którym wymieniono jerki jako przynęty. Co o tym myślicie??
Oto link do artu http://www.wedkarski...?show=1WS102005
Jerki w trolu
Started By
Salmo_Salar
, 04 paź 2005 13:01
6 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 04 październik 2005 - 13:01
- Bolesław lubi to
#2 OFFLINE
Napisano 04 październik 2005 - 13:11
Jak najbardziej tak. Szczególnie polecam trollowanie w łowiskach (miejscach) płytkich tj. 1,5 - 3m (slider), ~4m fatso 14s. Metoda sprawdzona i skuteczna.
Pozdrawiam
Remek
Pozdrawiam
Remek
#3 OFFLINE
Napisano 04 październik 2005 - 14:38
@Salar,
oczywiście, że jerkami można trollingować.
Jest to jak najbardziej skuteczna i dobra metoda.
Tak jak pisze @Remek, jerki można wykorzystać zarówno na płytkich, jak i głębszych łowiskach. Wszystko zależy od naszego arsenału jerków, możliwości sprowadzenia przynęty na daną głębokość i sprzętu.
Wykorzystując różne dopalacze lub bardziej profesjonalny sprzęt (np. downriggery) można obłowić jerkami nawet bardzo duże głębokości.
Osobiście jerkami trolluję na wodzie od 1 m do 4,5 m.
Moje ulubione trollingowe jerki to Fatso 14S, Warrior Crank, Slider 10S i wszystkie większe twitchbait'y (Grandma, Skinner, SuperShadRap, itp.).
O trollingowaniu jerkami możesz przeczytać także w moim artykule w 10.2005 WW albo u nas po otwarciu strony www.
oczywiście, że jerkami można trollingować.
Jest to jak najbardziej skuteczna i dobra metoda.
Tak jak pisze @Remek, jerki można wykorzystać zarówno na płytkich, jak i głębszych łowiskach. Wszystko zależy od naszego arsenału jerków, możliwości sprowadzenia przynęty na daną głębokość i sprzętu.
Wykorzystując różne dopalacze lub bardziej profesjonalny sprzęt (np. downriggery) można obłowić jerkami nawet bardzo duże głębokości.
Osobiście jerkami trolluję na wodzie od 1 m do 4,5 m.
Moje ulubione trollingowe jerki to Fatso 14S, Warrior Crank, Slider 10S i wszystkie większe twitchbait'y (Grandma, Skinner, SuperShadRap, itp.).
O trollingowaniu jerkami możesz przeczytać także w moim artykule w 10.2005 WW albo u nas po otwarciu strony www.
- zeta lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 04 październik 2005 - 15:50
Z jerków do trollingu używam glównie Fatso, Warriora, Warriora crank, i slidera. Slider jest rewelacyjny do trolowania w bardzo płytkich lub/i zarośniętych wodach.
#5 OFFLINE
Napisano 04 październik 2005 - 17:27
Wypowiem sie na ten temat bo lacze jerkowanie z trolingiem . Uwazam ze jest to mozliwe i naturalne . Jerki ktore podczas zwyklego sciagania plyna zygzakiem mozna uzywac do trolingu , one caly czas pracuja . Nie wszystkie jerki posiadaja te cechy , czesc jerkow jest bardzo statyczna i wymaga od wedkarza wiele pracy . Te ktore posiadaja te ceche , nazywam to - zygzaczeniem - to sa najwyzszej klasy jerki - UNIWERSAL - . Mam takie i potwierdzily to ; Slidery Salmo i Zip 12 imc Yokozuny . Ksztalt i wywazenie tych baitow powoduje ze mozna nimi jerkowac , normalnie spiningowac i trolowac , w kazdej sytuacji one pracuja . Mozna wiec trolowac nimi na plytkiej wodzie , wiedzac ze nie zlapia traw , zaczepow . Mozna tez trolowac na glebokiej wodzie , kiedy duze ryby zeruja przy powierzchni na malych rybkach , takie akcie odbywaja sie nie tylko przy brzegu ale rowniez na srodku jezior . Czesto to obserwuje . Mysle ze patent na troling jerkami wymyslil zmeczony wedkarz ktory juz mial dosc rzucania , tak jak mnie to spotkalo ....moze to bylem ja ? hi,hi,hi....
#6 OFFLINE
Napisano 05 październik 2005 - 12:15
Ale Warrior Crank to już nie jerk tylko crankbait. Czyż nie?? .A co do dopalaczy to mocować je na stałe czy przelotowo?? A mówiąc o downringerach to można w warunkach domowych zrobić taki, wystarczy ciężarek, mocna stalowa linka i klips (co do klipsa to najlepiej kupić gotowy bo czasami własnorecznie robione mogą się niesprawdzać lub niszczyć żyłkę) i jakoś zamocować to do łodzi. Czy są jeszcze inne patenty??Z jerków do trollingu używam glównie... Warriora crank,...
#7 OFFLINE
Napisano 05 październik 2005 - 14:15
@Salar,
...Ale Warrior Crank to już nie jerk tylko crankbait. Czyż nie??...
- Warrior Crank to jest crankbait (także według opisu producenta) ale dość specyficzny bo powstał na bazie Warriora, czyli konkretnego pullbaita, który należy do rodziny jerków.
Warrior Crank, który jest podszarpywany zachowuje się jak typowy twitchbait, który też należy do rodziny jerków.
Można gdybać czy WC jest bardziej crankbaitem, czy twitchbaitem ale po co? Jerkuje się nim tak jak większością typowch jerków, więc sprawa jest chyba oczywista.
...A co do dopalaczy to mocować je na stałe czy przelotowo??...
- ja mocuję je na stałe ale można też przelotowo. Polecam mocowanie na stałe.
...Czy są jeszcze inne patenty...
- oczywiście, że są inne patenty. Można użyć wszelkiego rodzaju Fish Seeker'ów, Dipsey Diver'ów, itp.
Są to najczęściej odpowiednio wyprofilowane, plastykowe zabaweczki, które mają odpowiednie dociążenie z ołowiu. Mają kilka możliwości doczepienia zarówno linki, jak i przynęty. To powoduje, że przynętę można sprowadzić na bardzo różne głębokości.
Co do zrobienia samemu downriggera, to na razie spotkałem się z tym, że parę osób mówi, że to łatwe do zrobienia, tylko jakoś jeszcze nikt tego nie zrobił...
...Ale Warrior Crank to już nie jerk tylko crankbait. Czyż nie??...
- Warrior Crank to jest crankbait (także według opisu producenta) ale dość specyficzny bo powstał na bazie Warriora, czyli konkretnego pullbaita, który należy do rodziny jerków.
Warrior Crank, który jest podszarpywany zachowuje się jak typowy twitchbait, który też należy do rodziny jerków.
Można gdybać czy WC jest bardziej crankbaitem, czy twitchbaitem ale po co? Jerkuje się nim tak jak większością typowch jerków, więc sprawa jest chyba oczywista.
...A co do dopalaczy to mocować je na stałe czy przelotowo??...
- ja mocuję je na stałe ale można też przelotowo. Polecam mocowanie na stałe.
...Czy są jeszcze inne patenty...
- oczywiście, że są inne patenty. Można użyć wszelkiego rodzaju Fish Seeker'ów, Dipsey Diver'ów, itp.
Są to najczęściej odpowiednio wyprofilowane, plastykowe zabaweczki, które mają odpowiednie dociążenie z ołowiu. Mają kilka możliwości doczepienia zarówno linki, jak i przynęty. To powoduje, że przynętę można sprowadzić na bardzo różne głębokości.
Co do zrobienia samemu downriggera, to na razie spotkałem się z tym, że parę osób mówi, że to łatwe do zrobienia, tylko jakoś jeszcze nikt tego nie zrobił...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych