Witam,
Tak jak w temacie, walczymy z kolegami o przedłużenie statusu no kill na jednym z naszych zbiorników. Zalew był remontowany kilka lat temu, spuszczona woda itd...
Obecnie od dwóch lat jest zalany, a populacja ryb pięknie się odrodziła. W tym roku został oddany wędkarzom, ale nadano mu status łowiska no kill. Ryb jest naprawdę sporo i cieszą pięknymi rozmiarami. Są dni gdzie kilkanaście ładnych szczupaków na kiju nie jest niczym nadzwyczajnym. Dodatkowo trafiają się coraz większe sandacze i piękne karpie, nie wspominając o pięknych garbusach.
Problemem i to sporym jest oczywiście fakt, że niestety status łowiska no-kill zostanie prawdopoodbnie zniesiony. Zbiornik nie jest duży, większość najciekawszych miejsc można obłowić spokojnie z brzegu. Dojazd, parkingi i cała infrastruktura wokół fajnie rozwinięta. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć co się stanie jeżeli łowisko straci status no-kill. Pół roku, rok i wszystko będzie zaorane.
Ja co prawda jestem z innego koła, ale widząc taki stan rzeczy, postanowiłem walczyć z kolegami z PZW Suchedniów o ich piękną wodę. Proszę was zatem drodzy koledzy o podpisywanie poniższej petycji. Może to nic nie da, ale sięgamy po każde możliwe rozwiązanie. Koledzy włożyli masę pracy w ten zbiornik. Spróbujmy chociaż im pomoć w każdy możliwy sposób...Jednocześnie proszę darujcie sobie wszelkie komentarze, że beton, że nie ma sensu, bo nie do końca tak jest....Jeżeli możecie po prostu podpiszcie naszą petycję. To tylko chwila...
Dodam jeszcze tylko jedną smutną refleksję: Mam grupę na fb gdzie jest ponad 3500 osób. Petycję podpisało jakieś 20...każdy chce zmian, ale jak przyjdzie co do czego to tradycyjny marazm i mam to w d***e, chociaż Wy koledzy pokażcie że jest inaczej...
https://www.petycjeo...nHV-8jTSitNapek