Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Okonie z brzegu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   krzysiekzal

krzysiekzal

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • Lokalizacjazalesie górne

Napisano 19 styczeń 2007 - 17:50

Jeszcze pytanie do fachowców :mellow: , w komplecie z twisterami dostałem taką niby wirówkę ja na fotce. Jak to używać?

Załączone pliki



#42 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2007 - 18:25

Normalnie, na ten drugi koniec z agrafka zakladasz haczyk (przez oczko) i masz spinnerbaita :D

#43 OFFLINE   krzysiekzal

krzysiekzal

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • Lokalizacjazalesie górne

Napisano 19 styczeń 2007 - 18:52

taki haczyk jak z twisterka na fotce? ale to bardzo lekkie...
jakieś dociążenie? skąd rypka wie, że trzeba chapsnąć haczyk a nie błystkę :huh: . czy to skuteczna przynęta, uzywana przez kolegów, czy tylko ciekawostka ;)

#44 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2007 - 21:03

jest jakie ma byc, osobiscie na spinnerbaita jeszcze nic nie zlowilem, moze dlatego ze niewiele lowilem a jak juz to na duze spinnerbaity z nastawieniem na szczupaka.

Male spinnerbaiciki jednak, doslownie najmniejsze, w polaczeniu np, z najmniejszymi ripperkami, to podobno kosa na okonie jest, zwlaszcza w zielsku,

Moim zdaniem warto sprobowac takich nowosci, w wodzie fajnie to pracuje trzeba przyznac - inaczej

#45 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 19 styczeń 2007 - 21:08

Na tym dolnym oczku należy zamontować główkę jigową o odpowiedniej gramaturze (wg własnego uznania i wg potrzeb danego łowiska) a na haczyk należy nawlec twisterek. Takim zestawem da się całkiem dobrze rzucać i fajnie się tym łowi. Taką przynętą łowiłem szczupaki i okonie. Ostatnio o niej zapomniałem trochę, ale generalnie jest skuteczna. Zamiast twistera może być coś innego- pęczek włosia nawet lub inny wabik.
Pozdrawiam
Herman

#46 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 19 styczeń 2007 - 22:00

:angry: a ja tam jestem zdania ,że chociaż zimą powinniśmy dac drapieżnikom spokój a przez ten tro to jeszcze troche i bedzie
:angry:
RAAATUJ OKONIA

i wtedy wam gały wyjdą :huh: :huh:
_______________
zły poperowiec

#47 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 20 styczeń 2007 - 05:20

Warciak napisał:

przez ten tro to jeszcze troche i bedzie :angry:

RAAATUJ OKONIA

Warciak! Nie przez trok, ani też przez żadną inną -wędkarską - metodę. Pogląd taki u nas dominuje, że okoń = chwast. Sam miałem taki pogląd jeszcze rok temu i bez zmrużenia oka wykosiłem spod lodu kilkanaście glutów. Wtedy nie miałem żadnych wątpliwości... Embarassed

Dzisiaj uważam tak: nie mam i mieć nie będę kompetencji do oceny czy coś jest chwastem, czy nim nie jest. Tu ma głos Matka Natura. Nie będę bawił się w ogrodnika, nie mając bladego pojęcia, co jest grane w ogródku.

Mięso okonia jest najsmaczniejszym (jak dla mnie) rybim mięsem -smacznym na tyle, by zrekompensować cierpienie, jakie towrzyszy zdzieraniu okoniowych łusek. Okoni jednak nie zabieram. Przyczyna jest z tych przyziemnych: żeby ukontentować moje brzuszysko, musiałbym zabrać minimum 7 sztuk, długości 20-25 cm (mniejszych nie ma sensu, większych szkoda kasować). Łowię biegjąc wokół zbiornika (kwestia chrakteru raczej niż metody), więc musiałbym nałowić tę ilość w jednym miejscu. W innym przypadku (tj. biegania z rybami w siatce) nie jest możliwe uwolnienie niedoszłej kolacji z powodu jej przedwczesnego zgonu. Inna rzecz, że nie chce mi się nosić siatki... :unsure:

Dlatego wszystkie okonie wprost z Rochowego haczyka wracają do wody. Kiedy Rochowi zdarzy się kiedyś wypuścić powyżej 7 sztuk okoni w wymiarze 20-25 cm, to Roch westchnie nad utraconą okoniomiesną ucztą, ale płakać nie będzie. Będzie zadowolony, że tak fajnie połowił :D


A czy zimą dać spokój okoniowi, czy raczej latem, kiedy woda gorąca i bez tlenu?.. -to już ciekawszy temat do dyskusji.

#48 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 20 styczeń 2007 - 08:22

;) to robimy podobnie ja biore okonie po 3-4 złowionej sztuce i jezeli nie złowie 8-10 szt do z reguły wypuszczam :D :D :D

Chodzi mi oto,ze w czasie kiedy ma tarło ludzie stoja nad brzegiem i ciągną prawie sikajace okonie a metoda bocznego troku
nie jest selektywna i wprawny łowca jest w stanie złowić w ciągu dnia mase okoni od tych 5cm do tych najwiekszych okonisków,nie wspomne już o tym , ze co drugi złowiony szczupły i sandaczyk trafiają w trawe.Niebądżmy łatwowierni pokusa ta wielu wędkarzy przerasta <_< i nie mówie tu o tubylcach zaopatrzonych w akumulatory ,tylko o wędkarzach z arsenałem za tysiące złotych,którzy idą z wędką na polowanie jakby lodówa w domu była pusta.

Żebym tak jak inni za szczupakiem nie musiał do Szwecji płynąć bo mnie nie stać.
________________
poperowiec

#49 OFFLINE   krzysiekzal

krzysiekzal

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • Lokalizacjazalesie górne

Napisano 20 styczeń 2007 - 10:51

Dziękuję FRIKO i HERMAN za wyjaśnienie :mellow: , koledze WARCIAK sugeruję maleńkie relanium przed pisaniem :lol:
Sądzę, że pytanie na forum o technikę łowienia nie jest namawianiem do czyszczenia jezior ze wszystkiego co się rusza, a o doskonalenie własnego warsztatu :mellow:
Pogoda jaka jest każdy widzi i ciężko usiedzieć w domu, szczególnie jak przyszła nowa okoniówka Robinsona :D i chciałem ją wypróbować ;) Tu w Zalesiu jest płatny staw i problem wyginięcia okonka nie występuje, a takich zbiorników jest b dużo i ludzie tam jadą połowić.
Pozdrawiam wszystkich i idę porzucać (porzucać a nie połowić) :lol:

#50 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 11:35

Krzysiekzal, forum jest od tego aby w gronie entuzjastów wymieniać się wiedzą, informacjami, udzielać rad i otrzymywać je :D Pytanie o techniki wedkowania jest jak najbardziej na miejscu zatem. To nie jest forum skrajnie nawiedzonych ekologów tylko wędkarskie :D
Z powodu wrodzonej nadwrażliwości nie oglądam juz telewizji, nie mogę na to patrzeć co tam pokazują i co mówią :D Dobrze, że jest jeszcze internet i książki. Kiedy zbrzydnie mi internet pozostaną jeszcze książki. Najlepiej te z ubiegłego wieku, Choynowski, Andrzejczyk ...
Pozdrawiam :D

#51 OFFLINE   krzysiekzal

krzysiekzal

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • Lokalizacjazalesie górne

Napisano 20 styczeń 2007 - 16:45

Zmoklem dzis porzadnie, bo liczylem ze przestanie padac, probowalem ze spinner baitem tak jak radziliscie zalozylem malego twisterka i uderzyl szczupak. Widzialem piekny brzuszek, pochodzil troche i sie spiął :lol: Bylo jeszcze jedno pobicie na malego ciemnofioletowego twisterka, ale nie wiem co to bylo ;)

Zmieniajac temat to czy warto wybrac sie nad Wisłe, niekoniecznie teraz, bo znajomi mówią, że to martwa rzeka? :unsure:

#52 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 21 styczeń 2007 - 03:40

no chyba koledzy z forum, wiedza najlepiej... podobno bylo ladnych pare sztuk w tej rzece w tym sezonie:)

#53 OFFLINE   krzysiekzal

krzysiekzal

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • Lokalizacjazalesie górne

Napisano 21 styczeń 2007 - 09:46

pare, to niewiele jak na taka rzeke ;) . Chcialem miec argumenty dla kolegi z pracy, chyba ze to on ma racje...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych