![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Szwecja pod koniec maja, jak łapać?
#1
OFFLINE
Napisano 03 maj 2012 - 13:39
Po raz pierwszy będę w środkowej Szwecji po koniec maja. Jak zwykle jezioro, tym razem większe i głębsze niż poprzednie, ale chodzi mi nie tyle o wodę, ale sugestie tych Kolegów co tam o tej porze byli, w sprawie przynęt. Nastawiać się na duże jerki, duże gumy, wobisie, czy bardziej na rozmiar small?
Poprostu proszę o sugestie.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Alek.
#2
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 07:55
#3
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 17:46
#4
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:09
A Wasze zdanie apropos kogutów? (są tam miejsca sandaczowe.)
Pozdrawiam
Alek.
#5
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:09
#6
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:12
#7
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:45
#8
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:52
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#9
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:59
#10
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 20:59
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Poprostu jestem ciekaw, jak będzie..
Alek
#11
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 21:06
Mam wrażenie, że na jeziorach szczupaki bardzo szybko rozłażą się po swoich miejscówkach po tarle. Ale dużo pewnie zależy od względnych głębokości na danej wodzie.
#12
OFFLINE
Napisano 07 maj 2012 - 23:40
Pewności nie mam, ale w tym roku zima nie trwała zbyt długo...
Witam
TA zima była wyjatkowa słaba. Snieg mielismy dopiero w grudniu
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
W kwietniu juz bylo po dwadziescia pare stopni. Jednak woda lodowata zimna. Lodowaty wiatr...
Czym glebsze jezioro, tym gorzej. Mozna z rozpaczy osiwiec..
Zaliczylem juz kilka takich. Co prawda z marszu, ale to choilernie trudne łowiska, nie polecama na wycieczki z Polski, bo szkoda czasu za nim cokolwiek sie ,, zajazy ,,. A jak sie ,, zajazy ,, to zwykle w ostatnim dniu.
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
#13
OFFLINE
Napisano 08 maj 2012 - 06:20
#14
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 06:29
The pike are reproducing on the bay since the ice just melt few days ago
Wiadomość została wysłana wczoraj, a dotyczy Środkowej Szwecji - tej trochę bardziej środkowej
I jeszcze:
Fishing here is very different from what I know in other country, we are in zone 5 for climate on a scale who go to 7 (warm to cold) This mean it is very short seasons but compensate with the light and the blackness of the water, everything go differently, it get hot water very quickly (up to 23 in some place)
#15
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 07:40
Później faktycznie zwiewają dalej i tu jest moim zdaniem kwestia tego, na co dalej trafią. Jak piach (w sensie brak zielska, patyków, itp) to płyną na otwartą wodę lub na wyjście z zatoki, najczęściej kolejny spad dna. Jak po drodze jest coś ciekawego, zielsko, to często zostają tam na kolejne tygodnie (głębokość między 2 - 4 metry) i się odpasają, spływają z takiej łąki dopiero później na przełomie lata czerwiec-lipiec (moje obserwacje ze Szwecji). Oczywiście jakaś grupa zostaje tam na cały rok i mogą również zostać duże ryby. Kwestia miesjca i dostępności dużego pokarmu.
W ślad za tym, jako miłośnik dużego jerkowania, zawsze zaczynam od obłowienia zatok. pas trzcin, później zielsko (jak jest) i na koniec wyjście z zatoki (pierwszy spad na skraju zatoki). Dopiero jak to zawodzi to trolling. Pewnie tak jak Krzysiek, można z drugiej strony...
Wiosenny szczupak jest agresywny i podniesie się do dużego jerka nawet z kilku metrów. W tym roku miałem wyjście metrowej ryby na głebokości 6 metrów do przynęty prowadzonej maks 1,5 metra pod powierzchnią. Generalnie moje obserwacje ze Szwecji sa takie, że lepiej płycej prowadzić przynętę, niż typowo po polsku przy dnie. Widzieliśmy szczupaki zawieszone na 5 metrowej wodzie pół metra pod lustrem wody. jakby sie opalały. Były to duże szczupaki. Dobrze ponad metr...
Miłej zabawy.
#16
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 07:53
Wiosenny szczupak jest agresywny i podniesie się do dużego jerka nawet z kilku metrów. W tym roku miałem wyjście metrowej ryby na głebokości 6 metrów do przynęty prowadzonej maks 1,5 metra pod powierzchnią. Generalnie moje obserwacje ze Szwecji sa takie, że lepiej płycej prowadzić przynętę, niż typowo po polsku przy dnie. Widzieliśmy szczupaki zawieszone na 5 metrowej wodzie pół metra pod lustrem wody. jakby sie opalały. Były to duże szczupaki. Dobrze ponad metr...
W tym punkcie nasze koncepcje są znakomicie zbieżne
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Polskie ryby w porównaniu do szwedzkich są jakieś takie nieśmiało –wystraszone (ew. przykro-smutne – jak mówił mój trzyletni syn). Zaryje się to-to w dno i siedzi. Co innego pajki z SE, które śmiało podnoszą się do przynęt, hulają w toni, ba, potrafią płynąć za przynętą i ją skubać – jak jaki łosoś, czy marlin. Mimo wcześniejszych doświadczeń nie chciało mi się w to do końca uwierzyć, dopóki nie zobaczyłem filmów podwodnych na YT.
My rzadko używamy wobów które schodzą głębiej niż 4,5-6m i i DR-a spuszczamy na takową głębokość, tylko z wabiami, które normalnie by tak nie zeszły (obrotówki, spoony). Złowienia ryba w kilkunastometrowych metrowych toniach na przynęty – jak na polskie standardy – prawie powierzchniowe (Skinner 15, a nawet 12), to codzienność.
Na koniec dodam, że statystyka złowień tych samych ryb wskazuje, że pajki potrafią się przemieszczać w ciągu kilku dni, czy nawet kilku godzin na kilkusetmetrowe odległości – nie są specjalnie przywiązane do miejscówek albo ich rewiry łowieckie są tak rozległe. Wydaje mi się, że dotyczy to jednak dużych ryb toniowych, a nie 65 centymetrowych szuwarowych szczurków.
#17
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 09:22
Wiosenny szczupak jest agresywny i podniesie się do dużego jerka nawet z kilku metrów. W tym roku miałem wyjście metrowej ryby na głebokości 6 metrów do przynęty prowadzonej maks 1,5 metra pod powierzchnią.
W zależności od czystości i przejrzystości wody... w Polsce - na niektórych jeziorach - mam tak, że przejrzystość wody wynosi... 10-20cm - i takiej zasady jak wyżej niż nie uznam... Ale na innym, gdzie widzę dno na 4m to i owszem - ostatnio nawet miałem taką sytuację, prowadziłem przynętę na około 10m a głębokość wynosiła około 15-stu. Przepływając widziałem dwa łuki przy drobnicy około 0,5m nad dnem. I jeden się skusił...
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#18
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 09:49
#19
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 10:25
#20
OFFLINE
Napisano 14 maj 2012 - 12:04
Tam, gdzie ja łowię, przejrzystość nie przekracza metra (b. ciemna, choć czysta woda). Być może jednak rozbłyski przynęty widać z większej odległości. Myślę jednak, że aktywnego szczupaka równie mocno wabi fala hydroakustyczna...
Zgadza się - drgania itp. szczupak podobno bardzo dobrze odbiera linią boczną. Ale nigdy nie trafiłem takiej sytuacji w bardzo brudnej wodzie. Nie mówię o przejrzystości 1m bo taka jest już bardzo zadowalająca
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych