Krętlik nie zmniejsza skręcania żyłki. To mit. Przy spławikowaniu stosowałem między linką główną a przyponem potrójne krętliki. Więc wg tego co wyżej napisane - luźny koniec, trzy krętliki.. to żadnego skręcania być nie powinno. Było - przy białych robakach na przyponie potrafiła się zrobić pętelka.
Podobny mit, że ten kołowrotek nie skręca, a inny skręca.
Każdy skręca linkę gdy ją nawijamy, a rozkręca(odkręca) w czasie rzutu. Znaczenie może mieć - ale tylko pozorne - że nic, albo niewiele zobaczymy - sama linka. Im będzie bardziej miękka(plastyczna) tym efekt skręcania mniejszy. Na sztywnej więcej widać. Skręcanie bardziej widać na żyłce, mniej na plecionce. Na plecionce widać w inny sposób - widać skręcenie gdy plecionka jest spłaszczona,ale nie robią się pętelki
"Przez lata połowu małymi obrotówkami nigdy (!) nie skręcała mi się żyłka (0,16 Stroft) i dodam, że nie używam i nie zamierzam używać krętlików. "
A zaprezentowany przez Kolegę przypadek - myślę, że szczęśliwy zbieg okoliczności. W totolotka też ludzie szóstki trafiają.