Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Vanquish ;)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1105 odpowiedzi w tym temacie

#341 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 16 październik 2013 - 11:31

Mam wspomnianą przez Ciebie Sławku wędkę i faktycznie z lekkim kołowrotkiem byłaby lipa....ale....mam wpakowany jakiś ciężarek w "tyłek" ( taką już kupiłem lekką używkę ) i jest bajka. Nie odczuwam ciężaru wędki wcale i łowi się przyjemnie kołowrotkiem lekkim. Co do porównania dragona do st croix to już się kiedyś wypowiadałem... nie ma to najmniejszego sensu.
Pozdrawiam


  • Pawele lubi to

#342 OFFLINE   wojtekdrugi

wojtekdrugi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 16 październik 2013 - 16:34

Mam dwa modele AVS90MF2 plus SuperX3000, to piórko ,do lekkiego spinningu i AVS90HF2  plus Vanquish4000 do orki.Z obu jestem bardzo zadowolony.Łowienie na większej rzece(Odra) to trochę inne wymogi do sprzętu



#343 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 16 październik 2013 - 17:11

Mam dwa modele AVS90MF2 plus SuperX3000, to piórko ,do lekkiego spinningu i AVS90HF2  plus Vanquish4000 do orki.Z obu jestem bardzo zadowolony.Łowienie na większej rzece(Odra) to trochę inne wymogi do sprzętu

Też byłem zadowolony z avida......kiedyś :)

Teraz już nie byłbym zadowolony, bo są inne i zdecydowanie lepsze od avida.



#344 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 16 październik 2013 - 17:28

Też byłem zadowolony z avida......kiedyś :)

Teraz już nie byłbym zadowolony, bo są inne i zdecydowanie lepsze od avida.

Czasem portfel na więcej ni\e pozwala ;)


  • wobler129 lubi to

#345 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 16 październik 2013 - 17:32

Czasem portfel na więcej ni\e pozwala ;)

Kamil to już inna kwestia, bolesna często :) .


Użytkownik Jozi edytował ten post 16 październik 2013 - 17:32


#346 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 październik 2013 - 11:30

Jako że w temacie jest już chyba paru posiadaczy Vanka i TP11 jestem ciekaw jak byście porownali te dwa kołowrotki względem siebie? Cenowo wychodzą bardzo podobnie. TP to prawie Stella i Vanka podobnie zdaje się określają. Który z w/w zasługuje na drugie miejsce w stajni Shimano?

#347 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 17 październik 2013 - 12:06

Jako że ma Stelke 4000SFE , Twinka 4000 jak i Vańka 4000 to kolejność jest taka jak napisałem. ;)

Stelka jednak ponad nimi i to wyraznie.

To jest moja tylko subiektywna opinia.

Twinkiem pokreciłem w tym roku troche i moim zdaniem umieściłem go wyżej od Vanka tylko dlatego że jego obudowa wykonana jest z metalu i jakoś bardziej do mnie to trafia ;) poprzez solidność wykonania i żywotność.

Vanka jeszcze nie miałem okazji zabrać nad wode ale praca , parametry to wszystko jest to samo co Twinek (przełożenie , taki sam nawój w cm)

Jesli chodzi o nawój linki nie widze żadnych róznic pomiędzy Twinkiem a Vankiem.

Kabłąk w Vańku zamyka się jak by to powiedzieć bardziej miękko.

Praca przekładni jak by  bardziej w Vańku lżejsza.  może to złudne odczucie na sucho ale jednak.

Zobaczymy dopiero nad wodą :)


Użytkownik Karol Krause edytował ten post 17 październik 2013 - 12:07

  • Guzu, stella i Pickerel lubią to

#348 OFFLINE   wojtekdrugi

wojtekdrugi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 październik 2013 - 19:58

Ostatnio rozebrałem Vanka i oceniem mechanizm bardzo pozytywnie.Boicie się tych nowych "plastików" w mojej ocenie niepotrzebnie.Dzisiaj chcąc obniżyć wagę (np. samoloty- skrzydła) świat idzie w tę stronę.Tam gdzie dodaje się włókna węglowe zyskuje się na wytrzymałości i obniża wagę.Kiedyś można było kupić spinningi z metalu dzisiaj bez "węgla" nie ma porządnego wędziska.Nawet w oponach samochodowych i rowerowych jest on powszechnie stosowany



#349 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14827 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 17 październik 2013 - 20:08

Jako że ma Stelke 4000SFE , Twinka 4000 jak i Vańka 4000 to kolejność jest taka jak napisałem. ;)

Stelka jednak ponad nimi i to wyraznie.

To jest moja tylko subiektywna opinia.

Twinkiem pokreciłem w tym roku troche i moim zdaniem umieściłem go wyżej od Vanka tylko dlatego że jego obudowa wykonana jest z metalu i jakoś bardziej do mnie to trafia ;) poprzez solidność wykonania i żywotność.

Vanka jeszcze nie miałem okazji zabrać nad wode ale praca , parametry to wszystko jest to samo co Twinek (przełożenie , taki sam nawój w cm)

Jesli chodzi o nawój linki nie widze żadnych róznic pomiędzy Twinkiem a Vankiem.

Kabłąk w Vańku zamyka się jak by to powiedzieć bardziej miękko.

Praca przekładni jak by  bardziej w Vańku lżejsza.  może to złudne odczucie na sucho ale jednak.

Zobaczymy dopiero nad wodą :)

 

Kablak spada ciszej bo uderza o plastik a nie o grafit. Miekszy material...

Przekladnia chodzi lzej bo rotor jest lzejszy (mag lite rotor to sie chyba nazywa marketingowo).

Pewnie tez Vanquish bedzie bardziej maselkowy i plynny. W koncu obudowa z magnezu gorzej przenosi drgania i czucie pracy przekladni niz aluminiowa puszeczka.

 

A plastikow grafitow, Ci4 plusow i innych ZAIONow to ja sie nie boje :)

Swoje pieniazki przeznaczam wedle mojego wlasnego widzimisie :)

 

Pozdrawiam

Guzu

 

p.s. Wedek uzywam grafitowych od wielu lat. Opon nie wiem...


Użytkownik Guzu edytował ten post 17 październik 2013 - 20:32


#350 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 17 październik 2013 - 20:21

Obudowa to raczej z magnezu a nie plastiku 

 

http://www.mefistofi...3000-p-829.html



#351 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14827 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 17 październik 2013 - 20:23

Obudowa to raczej z magnezu a nie plastiku 

 

http://www.mefistofi...3000-p-829.html

 

Obudowa (korpus) tak. Ale rotor, czyli to na co spada "ciszej" kablak to "maglite Ci4+" czy jakos tak ;)



#352 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 17 październik 2013 - 20:28

 

Pewnie tez Vanquish bedzie bardziej maselkowy i plynny. W koncu obudowa z grafitu gorzej przenosi drgania i czucie pracy przekladni niz aluminiowa puszeczka.

 

 

 

chodziło mi o ten wpis 



#353 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14827 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 17 październik 2013 - 20:32

Celna uwaga - poprawilem grafit na magnez.


Użytkownik Guzu edytował ten post 17 październik 2013 - 20:32


#354 OFFLINE   rolen

rolen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 925 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Marki
  • Imię:Robert

Napisano 19 październik 2013 - 07:23

To nie jest według mnie kwestia materiału z którego jest zrobiony rotor, a samej konstrukcji mechanizmu kabłąka. Miałem inne modele z CI4 i tam to działało wyraźnie inaczej czyt. gorzej - podobnie do tego jak jest w Stelli czy TP.

#355 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 19 październik 2013 - 11:05

Koło zamachowe ma lżejszy start jak jest lżejsze,rotor tak samo,lekko cicho,rezonans wszystkich odgłosów ze środka kręciołka jest potęgowany przez aluminium ,tłumiony przez niemetale,o tym na forum było nie jeden raz.Oglądałem wczoraj Vańka na żywo u kolegi,jeśli te materiały są tak mocne jak materiały używane obecnie w ramach rowerowych itd to chyba się przekonam,lekki kręciek,dobry chyba będzie dla mojej dziewczyny  :D



#356 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14827 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 19 październik 2013 - 11:14

Lepiej kup jej rower :)
  • stella lubi to

#357 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 19 październik 2013 - 11:30

Rowery mamy ale z alexu :D jak zacznę nosić rower na plecach to pomyślę o tym z węgla  ;)

Generalnie to pozytywne wrażenie z tego Vańka,a jak zawiedzie to zawsze można nim napalić w piecu :P wyngiel to wyngiel



#358 OFFLINE   rolen

rolen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 925 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Marki
  • Imię:Robert

Napisano 19 październik 2013 - 12:03

Koło zamachowe ma lżejszy start jak jest lżejsze,rotor tak samo,lekko cicho,rezonans wszystkich odgłosów ze środka kręciołka jest potęgowany przez aluminium ,tłumiony przez niemetale,o tym na forum było nie raz :D


Pisałem o samym mechanizmie zbijania kabłąka gdzie w Vanku odbywa to się bardzo lekko i miękko - wyraźnie lepiej jak w modelach w całości wykonanych z CI4. Wynikać to zatem musi z konstrukcji, a nie z samego materiału rotora.

#359 OFFLINE   disel

disel

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów

Napisano 21 październik 2013 - 15:44

Witam Wszystkich.

Dokonałem zakupu tej zabaweczki :) Poprzedni kołowrotek jaki miałem to TP 4000 FC. Służył mi przez chyba 5 czy 6 lat. Jedynie czym przejmowałem się, to tym że co jakiś czas trzeba było dolać nieco oliwki. Do samego końca pracował jak pierwszego dnia po zakupie. Niestety wybrał wolność i teraz znajduje się razem z wędką na dnie Mazowieckiej rzeki. Więc mam teraz Vanquisha 4000. Kołowrotek ma w założeniu zastąpić TP, czyli posłuży do polowań boleniowo, sandaczowo, szczupakowym, w porywach także kleniowym. Chciałem zapytać się szanownych kolegów o to jak o niego zadbać żeby posłużył przez co najmniej te 5 lat. Jako połowiczny laik oceniłem konstrukcją jako porządną i wytrzymałą. Uważać chyba należy na obudowę aby jej za mocno nie obić, gdyż magnez z której jest wykonany nie należy do materiałów odpornych na uszkodzenia mechaniczne. Jego powłoka jest dobrze zabezpieczona, więc także nie powinienna się utleniać, co by skutkowało ograniczeniem żywotności. Jak należy taki kołowrotek smarować. Od razu po zakupie, zaaplikować oliwkę? W moim przypadku byłby to oliwka ABU.



#360 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 21 październik 2013 - 17:55

Witam Wszystkich.

Dokonałem zakupu tej zabaweczki :) Poprzedni kołowrotek jaki miałem to TP 4000 FC. Służył mi przez chyba 5 czy 6 lat. Jedynie czym przejmowałem się, to tym że co jakiś czas trzeba było dolać nieco oliwki. Do samego końca pracował jak pierwszego dnia po zakupie. Niestety wybrał wolność i teraz znajduje się razem z wędką na dnie Mazowieckiej rzeki. Więc mam teraz Vanquisha 4000. Kołowrotek ma w założeniu zastąpić TP, czyli posłuży do polowań boleniowo, sandaczowo, szczupakowym, w porywach także kleniowym. Chciałem zapytać się szanownych kolegów o to jak o niego zadbać żeby posłużył przez co najmniej te 5 lat. Jako połowiczny laik oceniłem konstrukcją jako porządną i wytrzymałą. Uważać chyba należy na obudowę aby jej za mocno nie obić, gdyż magnez z której jest wykonany nie należy do materiałów odpornych na uszkodzenia mechaniczne. Jego powłoka jest dobrze zabezpieczona, więc także nie powinienna się utleniać, co by skutkowało ograniczeniem żywotności. Jak należy taki kołowrotek smarować. Od razu po zakupie, zaaplikować oliwkę? W moim przypadku byłby to oliwka ABU.

Ja CI dam oliwkę!!!!! :D Oliwką możesz sobie posmarować, nie powiem co :) .

Kupić dobry smar, maszynę rozkręcić, posmarować ewentualnie sprawdzić luz na korbie(jak za duży -zlikwidować) i można użytkować.

TP oliwką zajechałeś.Widziałem takie maszynki po oliwce, jak w czas reanimowane to jeszcze coś znich było, ale w większości na allegro lądowały :lol:


Użytkownik Jozi edytował ten post 21 październik 2013 - 18:14

  • Karol Krause, Grzesiek88 i skippi66 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych