Pewnie, że świetny:)
Ale... nie zgadzam się z następującym:
"Wówczas przesuwanie się członu dołączanego wzdłuż oczka członu poprzedzającego nie są takie swobodne, raczej gwałtowne. Im dłuższy odcinek 2, tym gwałtowniejsze będą te przeskoki. Zatem można spodziewać się podczas pracy woblera dodatkowych, niekontrolowanych odskoków na bok członu dołączanego."
Rys 15
Przy bardzo optymistycznym założeniu i spełnieniu idealnych warunków( szybkość prowadzenia woblera) być może takie zjawisko nastąpi - że te części będą "skakać" w pionie względem siebie.
Tylko czy tak da się poprowadzić tego woblerka? Ja skłaniam się ku teorii, że taki układ ciał( fragmentów korpusu) będzie dążył do wzajemnej stabilizacji - tzn - na jednym lub na drugim wgłębieniu takiego połączenie będzie się odbywało. Bo niby co ma powodować takie skokowe przemieszczanie się tych elementów?
Podobnie przy prostym odcinku ustali się jakaś równowaga i wzajemnych przemieszczeń nie będzie.
Sprawdzone w praktyce .
2013-10-25-784.jpg 49,18 KB 10 Ilość pobrań