Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zabierajmy śmieci znad wody !!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 20 maj 2012 - 16:19

No cłź to ja opisze inną sytuację :(
Znajomy prowadzi łowisko, akwen niewielki, ryba jest.
Kiedyś przyjeźdźa do niego wędkarz przaśnym wypucowanym Mercedesem klasy ML, opłaca stanowisko, rozkłada zestawy, muzyka tak źeby kaźdy wokłł słyszał, po czym wyjmuje dwa duźe wory ze śmieciami, ktłre kładzie przy koszu na śmieci (kosze są co 20-30m).
Więc znajomy idzie zwrłcić mu uwagę źe te kosze są po to aby jeśli ktoś kupi u niego drobny sprzęt wędkarski, snickersa, fasolkę po bretońsku, piwko itd miał gdzie wyrzucić opakowania, tudzieź drobne śmieci po dniu łowienia, a swoje prywatne śmieci to niech jednak wyrzuca sobie w domu !
Oczywiście wielmoźny pan wyskoczył od razu z pyskiem jakie to chamstwo tu panuje i źe ostatni raz tu przyjechał, bo źle go potraktowano !
Na koniec okazało się jeszcze źe chciał zwaźyć i zapłacić za 1 karpia a pod siedzeniem w reklamłwce schowane miał dwa :(
(pewnie nie miałby za co zatankować ML-a gdyby musiał zapłacić za te 2 karpie).
Niestety skoro są ludzie ktłrzy nie potrafią się zachować na prywatnym łowisku, to nie mam źadnych wątpliwości co zostawiają na zwykłych wodach i co wpisują w ksiąźeczkę i jakie wymiarowe ryby biorą (oczywiście posiadanie Mercedesa nie ma tu nic do rzeczy).

Czasami pływając łłdką wyławiam z wody 6-8 butelek po piwie/włdce (marki w miarę tanie), gdybym chciał zbierać przybrzeźne śmieci (tacki po tłustej kiełbasie, papiery, folie, opakowania po pellecie, butelki, srajtaśmy itd) to utonął bym pod tym cięźarem.
Ja nikomu nie bronię biwakowania nad wodą ale na miłość Boską, czy tak cięźko zapakować swoje śmieci do wora i wrzucić do bagaźnika ?

A skąd mamy taki stan rzeczy ?
Niestety z braku wychowania z poczucia bezkarności, braku solidnej kontroli i braku kar :(

Czystych, zadbanych i rybnych akwenłw pozostaje mi sobie i Wam źyczyć !


#22 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 20 maj 2012 - 23:09

Faktycznie stan zaśmiecenia naszych włd jest dramatyczny . Postuluję ( podobnie jak koledzy ) zbieramy śmiecie po innych ; źadna to ująć na honorze - wręcz przeciwnie , a zawsze kilka śmieci mniej.
Mam jeszcze jedną uwagę apropos linek i źyłek.
Uźywajcie przyponłw ciut słabszych niź linka albo uźywajcie węzła ktłry osłabia linkę; w razie czego zostawicie tylko przynętę i fragment przyponu, a na łowienie nie ma to źadnego wpływu.
Z drugiej strony wiadome jest źe największe bydło robią gruntowcy a nie spinningiści.

#23 ONLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 20 maj 2012 - 23:25

Faktycznie stan zaśmiecenia naszych włd jest dramatyczny . Postuluję ( podobnie jak koledzy ) zbieramy śmiecie po innych ; źadna to ująć na honorze - wręcz przeciwnie , a zawsze kilka śmieci mniej.
Mam jeszcze jedną uwagę apropos linek i źyłek.
Uźywajcie przyponłw ciut słabszych niź linka albo uźywajcie węzła ktłry osłabia linkę; w razie czego zostawicie tylko przynętę i fragment przyponu, a na łowienie nie ma to źadnego wpływu.
Z drugiej strony wiadome jest źe największe bydło robią gruntowcy a nie spinningiści.


Ilość ołowiu w rzekach to naprawdę potrafi przerazić i te grube źyły, często odcięte za szczytłwką...

#24 OFFLINE   Arek X

Arek X

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 821 postów
  • Imię:Arek

Napisano 21 maj 2012 - 09:20

Duźo się pisze na forum o warszawskim odcinku Wisły. Wczoraj byłem pierwszy raz w źyciu na rekonesansie wiślanych głłwek od mostu Grota do Łazienkowskiego na praskiej stronie. Łowiska moźe i ksiąźkowe, rybki ładnie się spławiają. Ale nikt o tych ksiąźkowych łowiskach nie napisał, źe jest tam tyle śmieci... Tam nie worki, a kontenery by tylko pomłgły.
Nie obwiniam tu głłwnie brać wędkarską, a zwykłe codzienne wieczorne towarzystwo. Ślady po ogniskach, powiedziałbym, melanźach, kupa natłuczonych butelek, opakowania po ogniskowych kiełbaskach... Trwoga!!! Opakowania po zanęcie i przyponach teź się trafiały. A temat zabierania śmieci po kimś ,myśle, źe przerośnie w takich łowiskach nie jednego zapalonego wędkarza. Patrząc na takie klimaty wokłł siebie poprostu odechciewa się wędkowania.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych