Większość metod muchowych ogarniam uniwersałem 2.6 m, w piątej klasie, o akcji pośredniej. W przypadku łowienia na nimfę zdecydowanie brakuje mi długości (może wreszcie spróbuję i nauczę się "metody żyłkowej"). Przyjmijmy, że mówimy o łowisku typu Warta "no-kill" pod Częstochową. Rzeka, pewnie ogólnie znana większości kolegów z racji odbywającego się tu cyklicznie "Pucharu Warty".
Szukać wędki 3 metrowej czy 3,3m ?
Dziękuję i pozdrawiam.