Fajnie jak by pozwolili pływać i tez bym sie przeniósł .Przy konkretnej grupie łatwo można by utrzymać czystość i "przypilnować" żeby ryby nie znikały.
Wiesz też tak na początku myślałem, ale im częściej tam łowiłem, głównie z brzegu, to muszę się zgodzić z kolegami, którzy są w tym kole od dłuższego czasu. To by spowodowało, że przez okrągły rok było by tam jak na Turawie na otwarcie sezonu, czyli 300 łódek na wodzie. Wbrew powszechnym opiniom jest tam dosyć mała populacja szczupaka, prawdopodobnie z powodu, że z powodu regulacji poziomu wody wczesną wiosną jego tarliska są suche, dlatego ja np nie złowiłem mniejszego niż 60cm, a kilka złowiłem i to na okoniowy sprzęt. Członkowie koła mogą brać udział w zawodach spinningowych z łodzi kilka razy w roku, chyba jest z 5 tur, więc to też jest jakaś opcja.
Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka