Dzięki panowie za odzew.
Przymierzałem się do kilku i dlatego spytałem czy miał ktoś z meteorem doświadczenia.
Vulcan fajny, ale dla mnie zbyt nowoczesny i bardziej kojarzy mi się z nakedem (co nie znaczy że nie jest wygodny).
Brałem też pod uwagę Rebela od Hondy, ale chyba przeważyły względy estetyczno sentymentalne.
Dźwięk tłumnika przymaniający starego M10, podobne doznania z jazdy (choć bez tego całego grzebania w silniku i elektryce więccej niż samego jeżdżenia).
Klasyczny wygląd starego motocykla. Wygodne w sumie i dzielone siedzenie umożliwiające dołożenie podparcia pleców kierowcy...
Byle pogoda i zdrowie pozwoliło
PS. Cafe Racerem bym go nie nazwał i jednak jak CR nie służy do "zapierdalania"