Ja zamiast klamerek swego czasu bezbarwnym lakierem akrylowym i po chwili, gdy podsechł okładałem tiulem. Po par minytach lakier wysychał przyklejając toul na tyle mocno, że dało się nakładać szpachlę/farbę i wystarczająco słabo, by go bez zniszczenia oderwać. Fajny sposób, bo nic się przy nakładaniu nie przesuwa.
Woblery T.Świderski
#1001 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 21:14
#1002 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 21:18
Ciekawe ,spróbuję zaraz :-)
#1003 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 21:28
Śledzę uważnie bo ciekawy temat się rozpoczął hihi
#1004 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 21:53
Spoko luzik ,można tak ,dobrze się trzyma ,tylko jak się już zaklei to na amen ,ale jak się ma tiul o odpowiedniej fakturce to spoko ,ja często naciągam ,rozciągam itp.itd żeby odpowiedni efekt uzyskać :-)
Podklejana i psiknięta i na szybko suszarką przewietrzona :-) spoko wychodzi i szybciutko.
Załączone pliki
Użytkownik Kielo edytował ten post 05 grudzień 2014 - 21:58
#1005 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 22:14
Tak przy okazji Ci przysłodzę trochę. Twoje przyozdobienie przynęt jest zdecydowanie najlepsze jakie widziałem. Pomysłowe, precyzyjne, estetyczne i rewelacyjnie skomponowane.
Za tym przyklejeniem na amen. Ważne jest, żeby lakier trochę przysechł zanim się tiulem wobler obłoży. Te akryle z puchy są agresywne i potrafią rozpuścić farbę pod spodem, później farba tężeje klejąc tiul na amen - jak piszesz. złapać ma sam lakier.
Użytkownik krzychun edytował ten post 05 grudzień 2014 - 22:18
#1006 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2014 - 22:57
Dzięki konstruktywne uwagi zawsze dobre :-)
Chodziło mi o to że jak lakier przyłapie to się już nie da nic naciągnąć ,podciągnąć ,szczególnie w tej dolnej części ,trzeba dokładnie ułożyć tiul zanim się polakieruje.Nic już się nie przesuwa i można się z takim wobkiem obchodzić mniej delikatnie niż z tym na klamerki.
W wobku na klamerki łatwo można naciągać (rozszerzać łuski) w poprzek i w pionie ,można naciągnąć np. tylko w poziomie i wtedy lipionek jak siemasz Wiktor itp.itd.
Użytkownik Kielo edytował ten post 05 grudzień 2014 - 23:03
#1007 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 07:12
A czym/jak nakładasz farbę na tiul?
#1008 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 08:20
Fajne wobki a malowanie przednie.Gratulacje.
#1009 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 10:01
Pędzelkiem nakładam w normalnym trybie a teraz próbuję aero i też da radę nawet drobniutką,
#1010 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 11:28
Ja to ładuje szpatułką
#1011 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 13:09
Jak pędzelkiem nakładam to dosyć mocno rozrzedzoną i konkretny typ ,dlatego dosyć długo schnie i nie jest to gruba powłoka i fajnie wychodzi.
Wstaw jakieś swoje łuski :-)
Użytkownik Kielo edytował ten post 06 grudzień 2014 - 13:10
#1012 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 13:45
Nie mam żadnych. Ostatni to jakieś 2 lata temu robiłem. Za leniwy jestem. Ale może zimą coś z nudów nocy zrobię.
Ty robisz fajniej, bo cieniujesz na tiulu. malowałem korpus w jakiś kontrastowych kolorach (ciemny grzbiet i biały brzuch) i na to tiul i jeden kolor farby. Po zerwaniu tiulu gąbką dodawałem jakieś akcenty, dwa razy w lakier, natrysk góry i dołu i ostatnia warstwa lakieru.
#1013 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 14:27
Różnie robię ,ten na zdjęciu to psikany ale jak robię pyndzlem to łuska jest jedno kolorowa a dopiero potem transparenty ,czasem przez lupę :-).
Spójrz na trzecie i piąte zdjęcie strzebelki ,przebija łuska na płetwie ,bardzo drobna (oczko jakieś 0,5mm) i zrobiona inną metodą ,jest na całym wobku ale na zdjęciach słabo widać ,fajnie wychodzi.
Zrób i pokaz ciekawy jestem jak innym wychodzi :-)
Co by zwiększyć obrót sklepom z tiulami :-):-):-)
Załączone pliki
Użytkownik Kielo edytował ten post 06 grudzień 2014 - 14:40
#1014 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 15:59
A używasz wyłącznie "tiulów" elastycznych?
#1015 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 16:12
Mam rozciągliwe w obie strony i w jedną stronę.
#1016 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 17:26
Mam te sztywne, typowy tiul, dlatego mi klamerki tak dobrze nie unieruchamiały go, no i marszczył się, jeżeli nie był równo we wszystkich kierunkach naciągnięty.
Muszę rozejrzeć się za elastycznym.
#1017 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 17:35
No pewnie :-)
Ten sam kawałek ,rozciągnięty w jednej płaszczyźnie i w dwóch :-)
Załączone pliki
- krzychun i WIL lubią to
#1018 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2014 - 21:41
Myki ,myczki ,zalusterkowania ,wężyki :-) ,prace X,Y,V wąskie i szerokie ,szybkie i powolne.
Nie zbadane są ludzkie umysły :-) ,niektórzy darzą do czegoś co im umyka ,chcą ,próbują ,wiedzą że jest to dobre ,wiedzą że muszą ,że to nie uniknione a mimo to nadal zaparcie śmieją się z tego co oczywiste ,z tego do czego sami darzą :-):-):-) dziwne? eeeee nie dziwne głupie :-).
Użytkownik Kielo edytował ten post 06 grudzień 2014 - 21:43
- Banjo i wobler130 lubią to
#1019 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2014 - 19:55
3,7 cm ,drobna praca V ,pływak ,myczki ,szybkie drobne lustereczko na opuszczonym kijku 30cm ,na podniesionym smużak ,przelewowy kilerek kleniowy :-)
Ktoś robi takie pod klenia?
Załączone pliki
Użytkownik Kielo edytował ten post 14 grudzień 2014 - 19:56
- bertold12 lubi to
#1020 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2014 - 20:30
Z kształtu typowa kleniowa bambaryła praca- sądząc po opisie- bardzo ciekawa. Kiedyś udało mi się zrobić woblera, który pracował w pionowej płaszczyźnie, tzn. "dupa do góry, głowa na dół/ głowa do góry dupa na dół" w płaszczyźnie poziomej praktycznie się nie ruszał. Udało Ci się kiedyś uzyskać taką pracę? mi oczywiście wyszła przez przypadek, jak znajdę tego woblera to nagram filmik.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych