[zorro]

No ale szału też raczej ni ma...

 

No i tak porównawczo, za 5 paczek można kupić Battla i Emblema, i Stradika jakiego... Pokaż mnie Pan takiego np. Emblema, który ma ząbkowaną ośkę, któremu sama odkręca się nakrętka rotora, który ma kabłąk z kawałka aluminiowego pręta udającego rurkę (i w dodatku luźno zamocowany), w którym części muszą docierać się z farbą, i w którym wszystkie łożyska do kupy  warte są może z 50 groszy...

[Profil_Nieaktywny]

Nie no akurat tych 5 czy 4 setek battle wart nie jest to oczywiste ale jako alternatywa dla zauberow ( zwlaszcza rych brand new karton gips szrot) to why not ; ) tak jakby ktoś chciał egzotyczniej

Użytkownik Qowax001 edytował ten post 22 lipiec 2014 - 23:02

[zorro]

No faktycznie, jak kto lubi nagłe i niespodziewane zastrzyki adrenaliny...   W końcu, kto bogatemu zabroni...

[Jozi]

Niby ładniej od slammera wygląda, ale to dalej siermiężny penn i jakości nawijania daiwy czy shimano nie ma się co spodziewać.Mam slamka 260 pod koguta i dużą gumę i nie mam problemu z nawojem.Owszem zapakowanie pod rant "wywoła" brodę nawet pod kogutem 35g, ale póki co nie ma lepszego młynka w tych pieniądzach pod takie zadania.

Prponuję jeszcze dbać o dobre kręcenie rolki prowadzącej linkę-o tym się często zapomina.

[graf74]

Tak dla ścisłości, Battle jak i inne Penny mają wyżłobione ringi na szpuli. Ostatnie żłobienie jest to maksymalna granica nawinięcia plecionki / żyłki.

To jest granica gdzie kołowrotek nie powinien robić bród. Ja nie mam żadnych.

 

Z tego co ja wiem to akurat Battle tych pierścieni na szpuli nie ma, mój też nie ma. Pierścienie mają być w dwójce. ma je np spinfisher, conflict.

proszę popatrzeć na oficjalną stronę www.pennreels.com

Tam to widać dokładnie.

[crizz100]

Ciekawe jak z wytrzymałością w porównaniu do slammera

[Marcin1991]

Witam. 

Właśnie przymierzam się do kupna tego kołowrotka. w rozmiarze 5000 bądz 6000 kołowrotek będzie głownie służył na bałtyk i moze jako zapas na Norwegię.   Który rozmiar lepiej by było wybrać ? waga co prawda 50gram. . 

Czy moze lepiej zainwestować w spinfishera v ?? 

 

 

 

pozdrawiam 

[zorro]

Kup, kup, koniecznie, bez względu na rozmiar... Tak fantastycznie powtarzalnych kołowrotków, to ludzkość dawno nie widziała...

 

A mówiąc poważniej, żeby się z własnej i nieprzymuszonej woli "właśnie przymierzać", to chyba trzeba skoczyć na głowę z szafy i to co najmniej ze dwa razy bo po jednym skoku człowiek nie jest aż tak bardzo otumaniony...

[Marcin1991]

bardzo mi pomogłeś dzięki jesteś wielki 

Użytkownik Marcin1991 edytował ten post 31 lipiec 2014 - 12:58

[drag]

bardzo im pomogłeś dzięki jesteś wielki 

Po pierwsze miło byłoby gdybyś rozpoczął od przywitania się .

Po drugie,gdybys przeczytał wątek to pomógłbyś sobie sam,nie trzeba by było pytać.

[Marcin1991]

Po to jest forum, i temat danego produktu. Wiec pytam jasno może ktoś miał ten i ten model i powie w który celować. 
Niestety nie mam dostatecznie czasu by siedzieć i czytać 26stron. przeczytałem kilka z początku i nie znalazłem na moje pytanie odp. Jeżeli ty masz czas i żyjesz tylko forum to proszę bardzo. I nie rób tu adwokata bo tylko nabiłeś sobie post nie wnosząc i nie odpowiadając na pytanie.   
Są tu stare wilki, wiec zapytałem jasno i na temat. 

[drag]

Po to jest forum, i temat danego produktu. Wiec pytam jasno może ktoś miał ten i ten model i powie w który celować. 
Niestety nie mam dostatecznie czasu by siedzieć i czytać 26stron. przeczytałem kilka z początku i nie znalazłem na moje pytanie odp. Jeżeli ty masz czas i żyjesz tylko forum to proszę bardzo. I nie rób tu adwokata bo tylko nabiłeś sobie post nie wnosząc i nie odpowiadając na pytanie.   
Są tu stare wilki, wiec zapytałem jasno i na temat. 

Faktycznie,Ty wniosłeś bardzo dużo.Nie wspominajac o tym że nawet przywitać się nie umiałeś.

Co do forum,to gdybys zadał sobie troche trudu aby je poczytać,wiedziałbys że akurat w temacie kołowrotków zorro adwokata nie potrzebuje.

[Marcin1991]

Ja nie wniosłem, a zapytałem jasno. 
No akurat poszedłeś za jego odpowiedzią nic nie wnosząc, z nacieskiem na mnie   Tak to jest jak sie nosa ostro zadziera


dzięki pozdrawiam, 

[drag]

   Tak to jest jak sie nosa ostro zadziera


 

[robert.bednarczyk]

Kup, kup, koniecznie, bez względu na rozmiar... Tak fantastycznie powtarzalnych kołowrotków, to ludzkość dawno nie widziała...

 

A mówiąc poważniej, żeby się z własnej i nieprzymuszonej woli "właśnie przymierzać", to chyba trzeba skoczyć na głowę z szafy i to co najmniej ze dwa razy bo po jednym skoku człowiek nie jest aż tak bardzo otumaniony...

 

Beznadziejny, prowokacyjny tekst.....

 

 

Po pierwsze miło byłoby gdybyś rozpoczął od przywitania się .

Po drugie,gdybys przeczytał wątek to pomógłbyś sobie sam,nie trzeba by było pytać.

 

 

z bezsensowną klaką........

 

Jeśli nie mieliście nic do powiedzenia może lepiej było siedzieć cicho.

 

Tak bardzo Wam zależy, że na dzień dobry wsadzić nowemu Koledze szpilkę w d...... ?

 

Rzeczywiście powinien się przywitać...... i na tym złośliwe uwagi należało skończyć.

 

Obaj doskonale wiecie, że na forum istnieje pewne grupa osób zadowolonych z użytkowania Pennów - tak Battla jak i SSV., wcale nie otumanionych podwójnym skokiem na główkę....., a jeśli nie to poczytajcie proszę odpowiednie wątki.

 

Bez sensu.......

[drag]

Beznadziejny, prowokacyjny tekst.....

 

 

 

 

z bezsensowną klaką........

 

Jeśli nie mieliście nic do powiedzenia może lepiej było siedzieć cicho.

 

Tak bardzo Wam zależy, że na dzień dobry wsadzić nowemu Koledze szpilkę w d...... ?

 

Rzeczywiście powinien się przywitać...... i na tym złośliwe uwagi należało skończyć.

 

Obaj doskonale wiecie, że na forum istnieje pewne grupa osób zadowolonych z użytkowania Pennów - tak Battla jak i SSV., wcale nie otumanionych podwójnym skokiem na główkę....., a jeśli nie to poczytajcie proszę odpowiednie wątki.

 

Bez sensu.......

Nowy kolega,nie on jeden i pierwszy,chciał mieć wszystko podane na tacy,bez zadawania sobie trudu właśnie przejrzenia wątku,w którym wszystko jest napisane.

Wsadzanie komukolwiek czegokolwiek w dupę nie interesuje mnie w najmniejszym stopniu,bardzo natomiast irytuje mnie to że ludziom,najogólniej mówiac,nic się nie chce.

Aha,w skali forum też jestem nowy.

[zorro]

Pewnie, że trochę bez sensu i pewnie, że trochę prowokacyjnie se napisałem (pomijając już osobiste zdanie na temat wyrobów Penn-czajna)...

Ale powiem Wam w tajemnicy, że co najmniej 90% takich pytań na forum, to najzwyklejsza REKLAMA, tyle, że delikatnie zawoalowana.

1. Na ogół "pytacz" jest świeżutko zarejestrowany, nie ma imienia ni nazwiska, pochodzi "znikąd" czyli "trzy kropki", "internet", "Polska" czy tam "h.... wie gdzie"...

2. W pytaniu na ogół są pełniusieńkie nazwy i wszystkie oznaczenia (co do literki i cyferki) "wypytywanych produktów...

3. "Pytacz" z reguły jest obrażalski, "na czytanie czegokolwiek nie ma absolutnie czasu", ma za to wymagania...

4. Olbrzymia większość "pytaczy" "znika na zawsze" po napisaniu kilku linijek...

[graf74]

No, nie można wszytkich mierzyć jedną miarą.

Ale coś w tym jest.

Ja jestem narazie też pytaczem, ale naj sam przód przebrnałem przez te 26 stron zanim coś napisałem i nie jestem anonimowy.

 

pzdr

[drag]

Pewnie, że trochę bez sensu i pewnie, że trochę prowokacyjnie se napisałem (pomijając już osobiste zdanie na temat wyrobów Penn-czajna)...

Ale powiem Wam w tajemnicy, że co najmniej 90% takich pytań na forum, to najzwyklejsza REKLAMA, tyle, że delikatnie zawoalowana.

1. Na ogół "pytacz" jest świeżutko zarejestrowany, nie ma imienia ni nazwiska, pochodzi "znikąd" czyli "trzy kropki", "internet", "Polska" czy tam "h.... wie gdzie"...

2. W pytaniu na ogół są pełniusieńkie nazwy i wszystkie oznaczenia (co do literki i cyferki) "wypytywanych produktów...

3. "Pytacz" z reguły jest obrażalski, "na czytanie czegokolwiek nie ma absolutnie czasu", ma za to wymagania...

4. Olbrzymia większość "pytaczy" "znika na zawsze" po napisaniu kilku linijek...

Skoro już jestem klakierem,to zalajkowałem i powyższe .

 

Edit:a i posta sobie jeszcze przy okazji nabiłem.

Użytkownik drag edytował ten post 31 lipiec 2014 - 14:48

[zorro]

No, nie można wszytkich mierzyć jedną miarą.

Ale coś w tym jest.

Toż nie mierzę..   A i nieskromnie piknę, że "jak mogie, to pomogie", a jak wiem, to powiem bo skoro w młodości sam se musiałem tyłkiem po nieheblowanej desce szorować, to nie znaczy, że nie mogę wyciągania drzazg komu zaoszczędzić... Aż taka świnia złośliwa nie jestem..

 

Ale, że "coś w tym jest", to diabeł podkusił i się napisało...