[mrc142]

Witam 

Zgodnie z Ustawą o Rybactwie Śródlądowym 

 

Art.  5.  [Upoważnienie do dokonywania połowu ryb na rzecz uprawnionego do rybactwa]

Osoba dokonująca połowu ryb na rzecz uprawnionego do rybactwa jest obowiązana posiadać i okazywać na żądanie dokument stwierdzający upoważnienie uprawnionego do połowu ryb.

 

Mam pytanie w drugą stronę czy można żądać od rybaka jakiegoś dokumentu ze jest "uprawniony do rybactwa" jest cos takiego?

[cast64]

Jasne,że nie, a co ma Ci pokazać umowę dzierżawy i dowód osobisty.Jest u siebie to kontroluje,czy ktoś nie kradnie jego ryb.

[mrc142]

Dopóki ryby  pływają w wodzie należą do Skarbu Państwa, ryby nie są rybaka, wedkarza dopóki nie są wyjęte z wody.

Hipotetycznie podchodzi koleś, który się podaje za rybaka, kontroluje trafia na kogoś kto nie ma zezwolenia bierze od niego kasę. Chce wiedzieć kto mnie kontroluje czy jest uprawniony dlatego sie pytam czy rybacy posiadają jakiś dokument legitymację rybacka itp.

[hi tower]

Rybak nie może nikogo kontolować...

[Artek]

Rybak nie może nikogo kontolować...

......co najwyżej może pozamiatać po sobie.

[Lokityrem]

W GR Mrągowo jest tak: Wędkarz ma obowiązek poddać się kontroli: Państwowej Straży Rybackiej, Policji oraz uprawnionym pracownikom Gospodarstwa Rybackiego w Mrągowie. Stanowi to Regulamin Gospodarstwa Rybackiego, wiec najprościej jest wejść w/w regulamin danego Gospodarstwa, który musi zawierać zarówno zasady korzystania z danej wody, jak i uściślić które organy, poza Policją i PSR, są uprawnione do kontroli. Wędkarz nie płaci za ryby, chyba że właściciel danej wody ustanowi stawkę w przypadku chęci zabrania ryby, a za możliwość korzystania z danej wody. Podsymowując, zagladnij w regulamin danego gospodarstwa lub napisz/ zadzwoń, ew. zapytaj na jakiej podstawie dana osoba cię kontroluje.

[venom_666]

Wszystko fajnie i masz rację, tylko skąd miałbym wiedziec że dana osoba jest tą za która się podaje?? Na gębę, bo mi tak powie?? Straż lub policja wiadomo - mundur i legitymacja, ale "uprawniony pracownik" ??

[bartsiedlce]

Osoba kontrolująca ma obowiązek okazać dokument uprawniający do prowadzenia kontroli na żądanie kontrolowanego. Przed rozpoczęciem kontroli ma obowiązek poinformować jaką służbę reprezentuje i mieć wyraźne oznaczenie służby na mundurze/ubraniu.

Wobec powyższego pracownik GR uprawniony do kontroli powinien mieć jakąś odznakę, naszywkę, czapkę, mundur gospodarstwa, poinformować, że jest pracownikiem/kontrolerem GR, a jeśli zażądasz, to powinien okazać legitymację wydaną przez uprawnionego do rybactwa. Jeśli którykolwiek z warunków nie zostaje spełniony, możesz odmówić poddania się kontroli i zażądać wezwania służb państwowych, tj. policji lub psr, ewentualnie sam możesz ich wezwać, by sprawdzili uprawnienia osoby próbującej Cię kontrolować.

Oczywiście nie zapominamy o kulturze i grzeczności, ale powinniśmy być stanowczy i okazać, że wiemy jak powinno być.

[Jozi]

Osoba kontrolująca ma obowiązek okazać dokument uprawniający do prowadzenia kontroli na żądanie kontrolowanego. Przed rozpoczęciem kontroli ma obowiązek poinformować jaką służbę reprezentuje i mieć wyraźne oznaczenie służby na mundurze/ubraniu.

Wobec powyższego pracownik GR uprawniony do kontroli powinien mieć jakąś odznakę, naszywkę, czapkę, mundur gospodarstwa, poinformować, że jest pracownikiem/kontrolerem GR, a jeśli zażądasz, to powinien okazać legitymację wydaną przez uprawnionego do rybactwa. Jeśli którykolwiek z warunków nie zostaje spełniony, możesz odmówić poddania się kontroli i zażądać wezwania służb państwowych, tj. policji lub psr, ewentualnie sam możesz ich wezwać, by sprawdzili uprawnienia osoby próbującej Cię kontrolować.

Oczywiście nie zapominamy o kulturze i grzeczności, ale powinniśmy być stanowczy i okazać, że wiemy jak powinno być.

No i wszystko jasne, że sobie mówi to niech mówi, ma okazać dokumenty uprawniające do kontroli.

[Psil]

Może uprośćmy.
Każda służba publiczna ma obowiązek posiadania i okazania stosownych dokumentów.
Czy do kontroli czy do czegokolwiek.
Jako obywatel nie mamy obowiązku ani możliwości znać wszystkich z wyglądu.
Ma mieć kwity i koniec.
Nie ma kwitów to można jegomościa posłać na bambus.
Ale żeby nie było mamy coś takiego jak obywatelskie ujęcie. No i tu jest lekka pułapka.
Nie można w takim wypadku ograniczyć swobody poruszania się. Mówimy o pieszym, nieuzbrojonym żeby nie było.
Można co najwyżej podążać za taką osobą, oczekując na odpowiednie służby.
Innymi słowy glebować można tylko w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia (swojego lub osób postronnych).
Choć to trochę nad wyrost do pytania to można zatrzymać na drodze pijanego kierowcę i odebrać mu kluczyki. Zagrożenie dla życia lub zdrowia ale nie można mu zabronić przemieszczania się pieszo.
Choć na to policja często przymyka oko.