Klamka zapadla, jade na poczatku sierpnia do Swarzewa. Po raz pierwszy od wielu lat nie w gory. Jest sens brania muchowki ? Od razu pisze, ze interesuje mnie tylko zatoka. Nie bedzie mi sie chcialo nigdzie jezdzic po rzekach za lipieniem czy pstragiem. Podchodze do urlopu lajtowo. Chce sie wyspac, rano wstac i ewentualnie z buta isc nad wode. Bede mieszkal nad sama zatoka. Czytalem ze sa ladne okonie i bolki. Ale czy jest szansa dobrac sie do nich z brzegu ?.
Edytowałem temat
Użytkownik Jano edytował ten post 28 maj 2021 - 15:00