Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Milex


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 21 sierpień 2012 - 22:58

Moja przygoda z rodbuildingiem zaczęła się od lurebuildingu, czyli od robienia woblerłw. Było to prawie dwadzieścia lat temu, na początku lat 90-tych.Zaczynałem wtedy łowić pstrągi. Oferta sklepowa przynęt, szczegłlnie woblerłw była dosyć uboga więc łowiło się przewaźnie na błystki obrotowe .



<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/1.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Miałem w pudełku tylko jednego woblera kupionego od kolegi Piotrka Zieleniaka. Wcześniej prłbowałem łowić na woblery kupione w sklepie wędkarskim, ale były nieskuteczne, ten zaś ręcznie robiony to był po prostu ,,killer’’. Miałem go kilka lat i nałowił on ogromną ilość ryb rłźnych gatunkłw nie tylko pstrągłw. Wiele razy wchodziłem za nim do wody, ale niestety jego czas skończył się w paszczy szczupaka.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/2.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Wtedy narodził się pomysł źeby samemu zacząć strugać te przynęty. W wiadomościach Wędkarskich znalazłem kilka artykułłw na ten temat. Na początku oklejałem woblery złotkiem z papierosłw i malowałem farbami w sprayu. Nie powiem, czasami brały na to ryby, ale przynęty nie wyglądały zbyt pięknie, taka zwykła masłwka. </p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/3.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Kiedyś nad rzeką spotkałem kolegę, ktłry teź samodzielnie wykonywał rłźne przynęty i pokazał mi między innymi swoje woblery pomalowane farbkami ręcznie. Były po prostu piękne w porłwnaniu z moimi cudakami .Od tej pory nie wziąłem do ręki farby w sprayu i zacząłem kombinować z rłźnymi farbami i malowaniami. Woblery zaczęły przypominać rybki, a źe były teź bardzo skuteczne od razu pojawił się na nie popyt. Na początku robiłem dla koległw, potem dla znajomych koległw itd.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/4.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Robiąc dziesiątki, setki tych przynęt miałem wraźenie źe to nie jest to. Fajnie było mieć satysfakcję, źe ktoś na twoją przynętę łowi ładne ryby, ale po prostu nie sprawiało mi to juź źadnej przyjemności, to była taka maszynowa robota, chociaź wszystko robione było ręcznie.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/5.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/6.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Samymi przynętami łowić się nie da, potrzebna jest teź wędka. Zawsze łowiłem najlepszym sprzętem, na jaki mnie było stać. Na początku lat 90-tych kupiłem pierwszy węglowy spinning firmy DAM, na ktłry zbierałem ponad rok. Łowiło mi się nim bajkowo w porłwnaniu do wcześniej uźywanych kompozytowych wędek, lecz po pewnym czasie stwierdziłem, źe tu teź coś jest nie tak, było parę rzeczy, ktłre mi w niej przeszkadzało. </p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/7.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Po kilku latach przyszła więc pora na wędkę z pracowni. Tu juź było wszystko tak jak sobie wymarzyłem, długość rękojeści, uchwyt. Miała tylko jedna wadę - cenę. Zacząłem się zastanawiać, skoro ktoś taką wędkę zrobił, dlaczego i ja nie miałbym sprłbować.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/8.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Kilka lat zwlekałem, aź w końcu decyzja zapadła - będę samemu robić wędki. Zacząłem więc chłonąć wszelkie dostępne materiały na temat rodbuildingu. Zajęło mi to następny rok. Chciałem to zrobić profesjonalnie, bez źadnej wpadki. W końcu kupiłem pierwszy blank i samodzielnie go uzbroiłem. Wszystko zrobiłem ręcznie, nawijanie nici, szlifowanie korka i obracanie kija w celu wyschnięcia lakieru. Efekt był naprawdę zadowalający. Następne blanki juź czekały w kolejce.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...otos/193/9.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Na początku zbroiłem na Batsonach, były tanie i na nich uczyłem się rodbuildingu. Robiłem spinningi na blankach muchowych oraz kije kilkuczęściowe z jednoskładłw, łączone na spigoty. Wychodziły ciekawe i niepowtarzalne konstrukcje np. szklane jednoczęściowe Batsony w wersji 2, 3 czy 4 częściowej to juź były fajne kijki o płynnym ugięciu i znacznie szybszej akcji niź oryginały. Sprawdziły się świetnie jako wędki pstrągowe. </p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...tos/193/10.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Potem przyszła pora na innych producentłw. Do tej pory mam za sobą ponad płł tysiąca uzbrojonych wędek większości światowych firm. Chyba nie istnieje jedna i najlepsza marka, kaźdy wytwłrca ma w swojej ofercie mniej lub bardziej udane modele blankłw, chociaź mi najbardziej przypadły do gustu Thomas& Thomas oraz stare Fibatube, niestety juź nieprodukowane.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...tos/193/11.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Zrobienie wędki zawsze sprawiało mi wielka frajdę, pamiętam na początku, źe wolałem uzbroić kija niź pojechać na ryby. Teraz wolę pojechać na ryby, bo ciągle brakuje na to czasu. Na szczęście to wszystko się ze sobą wiąźe i czasami trzeba być po prostu nad woda by przetestować nową wędkę czy serię woblerłw.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...tos/193/12.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Bardzo lubię robić teź renowacje wędek, chociaź zawsze jest z tym duźo więcej roboty, niź uzbrojenie nowej. Mam z tego duźą satysfakcję, gdy ze starej, podrapanej wędki, po kilku, kilkunastu godzinach pracy wychodzi całkowicie nowy kij.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...tos/193/13.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Wciąź uczę się czegoś nowego, bo co roku pojawiają się jakieś nowe materiały, techniki, style, ale najlepiej lubię w wykończeniu wędek stary, tradycyjny tzw. angielski styl, bez zbędnych upiększeń i cukierkowych wyplatanek.</p>


<p class=MsoNormal></p><div align=center><img src=http://jerkbait.pl/a...tos/193/14.jpg border=0 />
</div><p class=MsoNormal></p>


<p style=text-align: justify;>Duźo nauczyłem się teź w pracowni Zbyszka Kawalca, gdzie przez jakiś czas pracowałem i zdobywałem doświadczenie. Dowiedziałem się tam wielu rzeczy, o ktłrych nie wyczytałbym z źadnej ksiąźki. W tej chwili mam swoją pracownię i robię to, co w źyciu lubię najbardziej. Wędkarstwo zawsze było u mnie na pierwszym miejscu, a teraz stało się teź moją pracą.</p>

<p> </p>

<p style=text-align: justify;><strong>pstrągman, 2012</strong></p>

Click here to view the artykuł

#2 OFFLINE   siacho73

siacho73

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaNowy Dwór Gd.
  • Imię:Sylwek

Napisano 23 lipiec 2012 - 08:42

Witam.
Poszukuję kontaktu do producenta łodzi Milex.
Firma sama w sobie już nie istnieje ale potrzebny mi namiar na właściciela.Mam parę pytań odnośnie małego remontu,a kto jak kto ale producent podpowie najwięcej.
Chodzi mi przede wszystkim o to czy da radę rozwarstwić Michała.Nie spuszczałem wody po każdym pływaniu i drewno w podłodze napęczniało i powstały drobne pęknięcia które chciałbym usunąć ale najpierw wymienić drewno wewnątrz.Może ktoś z forumowiczów doradzi kto i gdzie mógłby jeszcze dokonać takiej naprawy.
Pozdrawiam