Polnocna Ameryka trapiona jest mrozem , sniegiem , wiatrem . Byly dni ze wydawalo sie ze juz koniec zimy a tu ona jeszcze zajadlej atakuje . Trzy tygodnie temu wybralem sie na Busse Lake i zastalem calkowicie jeziorko pokryte lodem . Swierzy snieg przykryl wszystkie dziury wedkarskie [jezeli takowe byly ?]. Tydzien temu pojechalem obejrzec Michigen od Zat. Montrose . Pelno duzej kry nieomal calkowicie blokujacej zatoke . Dwoch wedkarzy podlodowych twardo lowi przy molo , trzyma tam mocny lod . W ten weekend aby nie siedziec w domu postanowilem pojechac do St Charles . Na obrzerzach tego starego miasteczka odbywa sie juz jedna z ostatnich wystaw wedkarskich jakie niosa zimowe programy . Ta wystawa ma w nazwie muskie i jemu jest poswiecona . Wsiadajac rano do samochodu , czekajac az sie zagrzeje , slysze komunikat ze Adas Malysz zdobyl zloty medal . Pieknie sie zaczyna dzien ...bedzie dobrze i bylo... . Na te wystawe nie jechalem bez powodu . Tym powodem byla chec obejrzenia nowo zaprojektowanych pieciu wedek firmy St Croix na muskie , w serii Legend . Od kiedy sie o nich dowiedzialem posiadanie przynajmniej jednej zdominowalo moje mysli . Moj wybor padl na najdelikatniejszy model dlugosci 7,3 stopy , przeznaczonej na wirowy i mniejsze wabiki[
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
]. Wystawa zgromadzila liczac na moje oko o polowe mniej wystawcow niz wystawa ktora co rocznie odwiedzam w styczniu w Rosell. Byla bardziej kameralna , mniej tloczna i sprzyjala ogladaniu i rozmowom . Najwieksze stanowisko mial sklep Rollie&Helen,s . Wlasnie u nich spodziewalem sie tych wedek , wiedzialem ze maja je w ofercie . Niebieski kolor zobaczylem z daleka . Po ogladnieciu wszystkich wybralem model na ktory juz wczesniej sie zdecydowalem [na zdieciu sa jego parametry]. Dopiero paradujac z moja Legenda spokojnie zaczalem sobie ogladac reszte wystawcow . W ofercie wyzej wymienionego sklepu jest Salmo w duzym wyborze . Poniewaz na wedke wydalem lekko ponad 300$ wiec dalem sobie spokoj z zakupami . Na stanowisku Musky Hunter Magazine przywitalem sie z Jimem Saric , ktory juz mnie pamieta z wypiekow na twarzy i klatwy angielskiego
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
. Niebieska Legenda w moim reku mowila wszystko . Jim wlasnie te nowa serie reklamuje w sobotnich programach o muskie . Reklamuje tez nasze Salmo . W te sobote lecial 6 odcinek wlasnie w tym momencie jak smyczylem sie po wystawie . W kazdym z tych odcinkow Jim lowi z roznymi Mistrzami i prawde mowiac az sie prosilo by w jednym takim gosciem byl nasz Pepe . Moze bedzie w ktoryms nastepnym ? . Generalnie wsrod przynet widac jak rozwijaja sie gumy . Nie dosc ze sie rozwijaja to sa laczone z wirowkami , blachami , spinnerbaitami i woblerami . Wiekszosc firm idzie w kierunku tych mezaliansow . Salmo do dzis konserwatywnie trzyma sie swojej drogi . A moze maja cos w planach ?. Oprocz lodgy , guidow , lodzi i calej masy przynet moja uwage zwrocily dwie rzeczy . Pierwsza to blacha wahadlowa na stanowisku Colby Simmsa . Piekna , duza , wytloczona w raby imitujace luske z mala komora a w srodku kulki . Wybralem jedna srebrna ...chetnie ja wyprobuje . Druga rzecz to specjalne rozwiazanie antyzaczepowe . Kazdego z nas dopadaja takie mysli antyzaczepowe jak rosliny czy galezie zpowoduja utrate ulubionej przynety . Patent ten ma dwa dobre rozwiazania ; w chwili transportu sprezynki sa na ostrzach hakow i sie nie tepia , nie kluja , nie placza . Natomiast w momencie lowow sprezynki uwalniamy aby wystawaly ponad haki i to pozwala nam bezzaczepowo je poprowadzic . Wlasciciel tego patentu Ted Rydel zademonstrowal mi to przeciagajac wabika po rece . Wygladalo to wiarygodnie . Kupilem kilka duzych kotwic bo Yoko mi robi duza zabe i trzeba by ja jakos uzbroic co by bezztresowo smyczyla
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
. To by chyba bylo wszystko z takiego mojego luznego ogladania .