[Zip]

Witam 🙂
Może ktoś z forumowiczów wymieniał uszczelniacze w spodzinie a mianowicie przy wałku od śruby i chciał by pomóc?
Ściągnąłem śrubę i nie wiem jak lub w jaki sposób dobrać się dalej do tego a nie chciałbym czegoś uszkodzić

[trout master]

Nie wiem jak to wygląda u ciebie ale każdy uszczelniacz na wałku (osi) należy uszkodzić żeby go wyjąć. Ważne żebyś miał dokładnie taki sam jeżeli chodzi o wymiary. Najlepiej odczytać z uszczelniacza.
Uszkodzenie polega na wbiciu (ostrożnym!!!) pomiędzy ściankę gniazda obudowy a zewnętrzną powierzchnie uszczelniacza cienkiego śrubokręta którym następnie uginasz uszczelniacz do środka, w kierunku wałka. Gdy odegniesz w dwóch miejscach lub będziesz w stanie złapać uszczelniacz płaskoszczypcami lub obcinaczkami do drutu to możesz pociągając próbować do wyjąć z gniazda.

Nabijanie nowego to odpowiednią tuleją lub czymś co może ją zastąpić której średnica jest minimalnie mniejsza niż średnica zewnętrzna uszczelniacza. Tuleja ma wchodzić bez oporu w gniazdo w które jest wbijany uszczelniacz. Jeżeli w gnieździe nie ma podtoczenia lub dystansu do którego ma dochodzić uszczelniacz to musisz wcześniej przed uszkodzeniem starego, zmierzyć sobie na jaką głębokość ma być nowy nabity.
Przy nabijaniu dobrze wcześniej posmarować wałek czymś do poślizgu. Np. olejem który jest oryginalnie w spodzinie. Jedynie mgiełka. Gniaxdo w którym siedzi uszczelniacz nie musisz smarować.

Jak to wszystko wiesz to sorry że się na darmo spisałem.

Pzdr.

[evin]

Tam są calowe wymiary. Czasem trzeba roztoczy na wymiar w mm ale z tego co pamiętam to wałek poziomy da radę bez roztaczania

[trout master]

Calowe uszczelniacze też się kupuje. Chyba nawet w PL kupowałem do MK.
-----

Użytkownik trout master edytował ten post 10 czerwiec 2021 - 20:52