[psulek]

Cześć, dzisiaj podzielę się moim patentem na przepust w płaszczyźnie poziomej, kiedyś temat był poruszany w wątku, mi patenty się nie podobały, bo często zajmowały sporo miejsca i wymagały klejenia. Zazwyczaj staram się przepuszczać kable w pionowych ściankach, bo przy poziomych płaszczyznach jest problem ściekania wody po kablach do bakisty. Patent nie wymaga klejenia, co ułatwia demontaż np. w razie awarii lub zmiany sprzętu. Do wykonania przepustu potrzeba:

1. Dławica kablowa której otwór umożliwia przełożenie wtyczki i przewodu (ja użyłem M32 do automatyki.
2. Wałek gumowy dopasowany do dławicy- kilka cm
3. Nożyk introligatorski
4. Trochę smaru.
5. Wiertła i suwmiarka.
6. Pacjent

 20211003_141514.jpg   44,93 KB   23 Ilość pobrań



1.Odcinamy kawałek wałka i wkładamy w dławicę jak normalny przewód. Skręcamy.
2. Suwmiarką mierzymy kable i wiercimy w wałku tyle dziur ile nam trzeba. Ja wierciłem wiertłami nieco większymi niż kable, bo guma lekko poddaje się wiertłu i otwory wychodzą minimalnie mniejsze.
3. Nacinamy wałek od krawędzi do otworu, najlepiej lekko ukośnie.

 20211003_135624.jpg   40,18 KB   22 Ilość pobrań

4. Otwory i nacięcia smarujemy niebrudzącym smarem, np silikonowym. Przewlekamy kable przez dławicę, zakładamy naszą gumkę, wciskamy całą wiązkę w dławicę, skręcamy i usuwamy nadmiar smaru.

Test: odwracamy do góry nogami i nalewamy w dławicę wody, sprawdzamy czy nie ma ubytków

 20211003_134227.jpg   28,6 KB   22 Ilość pobrań
 20211003_134012.jpg   24,72 KB   21 Ilość pobrań

5. Na koniec mocujemy dławicę w otworze.

To rozwiązanie jest trochę chałupnicze, perfekcjoniści mogą zrobić otwory w gumie wybijakiem, idealnie pod wymiar, ale jak wytrzymuje 25mm stojącej wody, to i krople deszczu.

Użytkownik psulek edytował ten post 03 październik 2021 - 13:21

[trout master]

Ale jak na kablach mamy oryginalne wtyczki (np. echo) to "przełożenie kabli przez otwory" nie jest już takie proste. Wtedy trzeba nacinać każde ścianki w gumowym wałku pomiędzy otworami. Ale czy wtedy nie będzie ciekło?
Pzdr.

[psulek]

Hej, tak, trzeba zrobić nacięcia, jak pisałem wcześniej. Po włożeniu przewodów są nawet spore szpary, ale po pontażu w dławicę i skręceniu wszystko się ściska i uszczelnia. Podobny patent jest w silnikach spalinowych, w miejscu wprowadzenia przewodów. Woda w dławicy stała kilka godzin i nic nie przeciekło na drugą stronę. Użyłem dławicy do automatyki, która ściska gumowy wałek na górze i dole - Pflitsch Blueglobe M32 no i ma dosyć kompaktowe wymiary w stosunku do otworu wewnętrznego. Jeżeli nie masz zbyt dużo kabli, to są nawet do nich gotowe wkładki uszczelniające z otworem np 2x6mm. U mnie trzeba było więcej i duży rozrztlut średnic. Koszt wkładki do dławicy około 10 PLN, więc jak znajdziesz taką co ci pasuje, to nie trzeba rzeźbić.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka