[kryst]

Drodzy Koledzy i Eksperci castingu!
Masters of DC7!

Przeczytałem ostatni artykuł Testy hamulców rzutowych w DC i Eureka! Wystarczy 569$ i wszystke problemy z głowy! Ale,czy prawda? , bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach.

Dzięki za wyrozumiałość dla mojej naiwności!

Kryst

[remek]

Zobacz ile tutaj napisaliśmy o tym: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=2307& ;start=0&

Pozdrawiam
Remek

[kryst]

Zobacz ile tutaj napisaliśmy o tym: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=2307& ;amp ;start=0&

Pozdrawiam
Remek

Dzięki serdeczne , ale coraz większe mam przekonanie, że chyba tylko Ty bawiłeś się tym multikiem. Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam. I o opinie ekspertów praktyków mi chodziło. Więc, czy mógłbyś skrybnąć kilka słów komentarza na temat Twoich doświadczeń i mojego Naiwnego pytania? Dziękuję

[jerry hzs]

Patrzac na luzie na artykul masz tylko jeden problem z glowy . Problem dalekich rzutow ....pozostale problemy sa nadal przed Toba .

[Thymallus]

kryst@
Niestety nawet z DC trzeba myśleć. Na tym polega podstawowa różnica pomiędzy kołowrotiem stałoszpulowym, a multiplikatorem. Co prawda przy DC troszkę mniej ale również.
Wielu ludzi myśli, kombinuje jak obejść tą trudność. Żaden z nich nie przyznaje sią głośno do tego dylematu ale kombinuje. Czytałem w jednej wędkarskiej gazecie jak gostek opisywał w dużym artykule sposób łowienia z multiplikatorem pod kijem. Innym razem oglądałem w sklepie wędkarskim coś niby multiplikator do połowu dorszy, również mocowany pod kijem. Inny sposób to bardzo dynamiczny obrót jak przy rzucie dyskiem i siłowy wyrzut przed siebie. System DC.
Dlatego ładnie to napisał jerry hzs@.
Myślę jednak Kszysztofie, że podstawowa trudność leży po stronie mentalnej. Trzeba sią przestawić psychicznie. To jest największa trudność. Bo same rzuty to mały pikuś.
Mam kolegę, który dobrze włada multiplikatorem, łowi ryby ale ma pewne mentalne zahamowanie przed rzeką. Na rzece widzi się tylko z korbą. Stworzył całą teorię obronną i ani rusz do przodu. Więc trudność leży głównie w mentalności.
Trzeba jednak spróbować. Życzą sukcesów.

[mifek]

system Dc - prznajmniej w mojej zabawce (201DC) jest moze i pomocny przy rzucaniu, ale nie ma sie co oklamywac. mozna go ustawic tak by samo zwykle proste rzucanie bylo latwiejsze... jednak zeby wycisnac z niego to co fabryka dala - to juz tak jak remek kiedys napisal - trzeba si etroche bardziej postarac, co nieco wyrzucac z siebie i do tego moim zdaniem potrzebne są juz nieco wieksze umiejetnosci...

[Gumofilc]

Tylko co zrobic z takimi, ktorzy nie maja zadnych trudnosci aktualnie, ba, nawet czuja duzy komfort przy lowieniu?
Jedyna trudnosc to nieraz brak czasu, nieraz funduszy a permanantny brak ryb...

@kryst...nikt nikogo do niczego tu nie zmusza...ja osobiscie jakbym mial luzna taka kwote to dolozylbym troche i kupil 2szt Certate Custom...ale inni bawia sie inaczej w te klocki i trzeba umiec to zrozumiec.
I vice versa...

Gumo

[remek]

Cześć,
Wydawało mi się, że wszystko już napisałem
Hmm ... uważam, że to najwspanialszy multiplikator jaki kiedykolwiek użytkowałem. Wszystko jest w nim na najwyższym poziomie. Spisuje się fantastycznie zarówno przy prostym łowieniu szczupaków w wodzie stojącej jak i podczas rzecznych wypraw nad Wisłę na bolenie. A tak na prawdę mógłbym przepisać to co napisałem już wcześniej o wiele dokładniej w artykule Shimano Antares DC7 LH - pierwszy zwiad http://www.jerkbait.pl/?p=115



Pozdrawiam
Remek

Załączone pliki

•  dc_b.jpg   82,37 KB   199 Ilość pobrań

[kuzyn]

NIE JESTEM EKSPERTEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Jestem prawdopodobnie z natury głupi i dlatego przy rzutach z multika TEŻ nie myślę(jestem tak głupi, że nie myślę niezależnie od zastosowanego hamulca: DC, mag, odśrodkowy)!
Myślenie przy multiku to dla mnie coś takiego jak pamiętanie, żeby przy rzucie otworzyć kabłąk w kołowrotku spiningowym.
Reszta jest nawykowa (po pewnym treningu) nawet dla dzieci z USA !!!


kuzyn