To kamera tak skraca Waldek. Zeby zobaczc prawdziwe ugiecie w holu trzeba filmowac w plaszczyznie zblizonej do prostopadlej wzgledem tej ktorej czescia jest plaszczyzna pomiedzy linka a wedka. Na pokazanym filmie kamera jest za plecami lowiacego/holujacego wedkarza, wiec plaszczyzna jest zblizona do rownoleglej do jej ugiecia. Dlatego ogladajacy ma takie wrazenie.
Filmik dotyczy modelu, ktory mialem, dlatego potrafie sobie wyobrazic, ze dla kogos w konkretnych warunkach - takich jak na filmie (chodzi o uciag, rodzaj wybieranych miejscowek) ten kij bedzie boleniowo - modelowy. Kleniowo z ograniczeniem o ktorym uczciwie pisza Tomek i Michal. Brzanowo moim zdaniem slaba opcja i nie mam tu na mysli utraty mojej rekordowej brzany, ktora pokazala absolutny KO kija.... ale to, ze mniejsze brzanowe wabie lataja z niej slabo a ich czucie oprocz kontaktu z dnem albo ryba jest takie sobie ....
PS
Byc moze przedstawiony na filmie lowca lowi zgodnie z okresem ochronnym na tym odcinku,- tego nie wiem. Jednak to co widze, to ryby sa doskonalej kondycji i w ponad "normalnej" ilosciowej koncentracji. Normalnie pogratulowalbym lowcy znalezienia miejscowki ale,- patrzac na przyrode wokol, pojawia sie u mnie pytanie,- jest to marzec/koncowka maraca i grupowanie sie boleni na potencjalnym tarlisku, czy koncowka bardzo zimnego kwietnia po cieplym lutym i marcu i stolowka juz po tarle.... Obstawiam jednak to pierwsze....
Pewnie, ze to nie miejsce na tego typu uwagi a Tomek i Michal sami uznaja co jest godne odnosnika do swojego opisu a co nie,- tak mi sie po prostu "zobaczylo"....
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 24 luty 2020 - 07:23