
Rzeka Prosna
#1
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2007 - 19:27
#2
OFFLINE
Napisano 31 marzec 2007 - 21:21
latem jak przejeżdżam tamtendy zjeżdżam na taki mostek łapie kilka pasikoników i rzucam.Kleniska zbierają je i uciekają w popłochu widok piękny, niestety nie mam możliwości zabrania kija(praca).Prosna jest tam dość płytka i ma wolny uciąg.Zarybiana jest przedewszyskim kleniem ale jest i troche szczupaka i okonia.
#3
OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2007 - 14:17

ps. jeśli chodzi o handel na różnych stronach, to jestem po Twojej stronie

#4
OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2007 - 19:49
powodzewnia napisz jak poszło
#5
OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2007 - 20:01

#6
OFFLINE
Napisano 01 luty 2023 - 17:50
#7
OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2024 - 18:13
Prosna poniżej Kalisza.
Ktoś coś?
#8
OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2024 - 08:51
Hej,
Ja łowię, a przynajmniej próbuję.
Z roku na rok co raz gorzej, a w tym nawet z okoniem.
O co dokładnie chcesz zapytać? Ewentualnie daj na priv.
- Umbra lubi to
#9
OFFLINE
Napisano 03 luty 2025 - 13:12
Kolejny rok to i kolejne zatrucie rzeki
Tym razem post na Prosna od źródeł.
Sam wiosną i jesienią (a nawet latem) widywałem płynącą pianę białą bądź żółtą, odór, płynące rybie truchło (lub już leżące na brzegu) a nawet tęczę na wodzie (olej?).
Zgłaszane do PZW, 0 odzewu za każdym razem (oprócz - Dziękujemy za informacje)
Jak ma coś się poprawić...?
Jakby nie wystarczył cyrk na MEW Jastrzębniki... Ładny poziom wody, rzeka wylewa na malutkie tereny - ryby buszują w trawach i krzakach i... na raz woda leci w dół... Jak ma takie tarło przynieść narybek? Wszystko wysycha, wraz z rybami które zostały na lądzie po nagłym opadzie poziomu wody...
W moich okolicach teraz występuje w 90% uklejka, drobny kleń... Ciężko znaleźć płoć, leszcza, jazia... na brzanę to od 3 lat "czekam" :I
Jako lokals, to moje jedyne łowisko. Uprzednie 3 lata opłaciłem PZW Poznań, z polecenia znajomego. Także straszna lipa, czy to Warta, czy zbiorniki (o ile jakimś cudem znalazłem wolne miejsce)
PZW Kalisz wraz z zarządcami wód to jakiś nieśmieszny żart.
- JimbeamPK lubi to
#10
OFFLINE
Napisano 03 luty 2025 - 19:45
Użytkownik JimbeamPK edytował ten post 03 luty 2025 - 19:48
- Umbra lubi to
#11
OFFLINE
Napisano 04 luty 2025 - 10:11
JimbeamPK, on 03 Feb 2025 - 18:45, said:
Zatrucie przyszło ze Swedrni do kanału Bernardyńskiego, w wakacje była prawdopodobnie ta sama substancja bo wygląda identycznie. Wtedy " zrzucono" na procesy gnilne i wysoką temperaturę, zobaczymy co tym razem było winne. Co do okręgu no cóż... trudno się nie zgodzic, nie wiem czy wiesz ale w tym roku 2 tury Spinningowych Mistrzostw Okręgu z brzegu beda na zbiorniku w Kobylej Górze... Gdzie od dawna były na naszej Prośnie
Szczerze, zawody mnie kompletnie nie interesują. Moim zdaniem ten cały sport wędkarski to głupota, cytując: "zawody w nadziewaniu ryb na haczyk".
Nigdy nie respektowałem tego typu "wydarzeń".
Wolę łowić w spokoju i co najważniejsze w odosobnieniu
Byłem na "zawodach" raz, ale bardziej dla towarzystwa.
Jakie było moje zdziwienie gdy osoby, z którymi byłem umówiony, bez słowa poszły każda w swoją stronę.
A miało to być łowienie bez spiny i bez jakiegoś nastawiania na wyniki
- strary i JimbeamPK lubią to
#12
OFFLINE
Napisano 04 luty 2025 - 12:16
Zgadza się niektórym " parcie na nagrodę " przesłania radość z wędkowania. Najlepsze są wyścigi na miejscówkę
Przeszedłem dziś centrum miasta w Kaliszu, woda na progach jak przy letniej niżówce.
- Umbra lubi to
#13
OFFLINE
Napisano 21 marzec 2025 - 11:40
JimbeamPK, on 03 Feb 2025 - 18:45, said:
Zatrucie przyszło ze Swedrni do kanału Bernardyńskiego, w wakacje była prawdopodobnie ta sama substancja bo wygląda identycznie. Wtedy " zrzucono" na procesy gnilne i wysoką temperaturę, zobaczymy co tym razem było winne. Co do okręgu no cóż... trudno się nie zgodzic, nie wiem czy wiesz ale w tym roku 2 tury Spinningowych Mistrzostw Okręgu z brzegu beda na zbiorniku w Kobylej Górze... Gdzie od dawna były na naszej Prośnie
Spinningowe Mistrzostwa Okręgu to zawody wyłaniające mistrza okręgu a nie mistrza Prosny, więc zmiana jak najbardziej słuszna. Takie zawody powinny rotować po różnych zbiornikach dając dając równe szanse na rywalizację dla każdego spinningisty z Okręgu. U siebie pod domem zawsze łatwiej wygrać niż na wyjeździe .
#14
OFFLINE
Napisano 21 marzec 2025 - 12:04
Umbra, on 04 Feb 2025 - 09:11, said:
Szczerze, zawody mnie kompletnie nie interesują. Moim zdaniem ten cały sport wędkarski to głupota, cytując: "zawody w nadziewaniu ryb na haczyk".
Nigdy nie respektowałem tego typu "wydarzeń".
Wolę łowić w spokoju i co najważniejsze w odosobnieniu
Byłem na "zawodach" raz, ale bardziej dla towarzystwa.
Jakie było moje zdziwienie gdy osoby, z którymi byłem umówiony, bez słowa poszły każda w swoją stronę.
A miało to być łowienie bez spiny i bez jakiegoś nastawiania na wyniki
Kwestia interpretacji zdarzenia przez swoje własne postrzeganie. Zawody spinningowe nie są dla każdego to fakt. Zawody zaczynają się na długo przed startem w rzeczonym wydarzeniu. Są różne podejścia, strategie, planowanie działania i warianty startu w zawodach. Jeden mianownik jest wspólny, start i osiąganie satysfakcjonujących wyników w zawodach wymaga od zawodnika coraz rzadziej spotykanych w dzisiejszym świecie cech charakteru nieuchronnie zanikających wraz ze wzrostem rocznika urodzenia. Samozaparcie, dyscyplina, dążenie do poprawy swojej skuteczności sprawności i dojrzałość emocjonalna. De facto te wszystkie cechy szlifujemy i dopracowujemy przez starty w kolejnych rywalizacjach. Każdemu startowi towarzyszą emocje, nadzieje na dobry wynik i konieczność poradzenia sobie z emocjonalnym dołem po sromotnej porażce, potem trzeba się pozbierać i próbować dalej. Ocena typu zawody to "głupota" jest indywidualną interpretacją związana ściśle ze sposobem postrzegania świata przez oceniającego.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych