Co jest wygodniejsze na brodzenie w rzece – wodery czy spodnio-buty ?
Spodnio-buty pozwalają na głębsze wejście w wodę ale wydają się mniej wygodne. Mam obawy czy można je dłużej używać z uwagi na pokrycie dużej części ciała materiałem nieprzepuszczalnym, co przy mojej dużej potliwości może dyskwalifikować spodniobuty w miesiącach ciepłych – zanim dojdę do łowiska już będę miał mokro
#1 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 20:43
#2 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 20:47
jesli chodzi o gumowe spodniobuty ,to juz sobie odpowiedziałes w lato masakra(dlatego wymyślono oddychajace materiały,no ale cena )
wodery tez moga niezle w ciepłe dni dogrzac nogi.no ale jwk cos to mozna je zawinąć i sa juz krutkie.
jak z gumu to satwiam na wodery
hasior
#3 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 20:51
#4 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 21:04
zanim dojdę do łowiska już będę miał mokro
ja nigdy nawet nie prubowałem w tym chodzić.. a i bał bym się troche bo rzek swoich nie znam
#5 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 21:35
#6 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 21:42
#7 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 21:46
Ja przeważnie łowię w woderach (95% przypadków). Jeśli jednak wiem, że woda na rzece duża (przybór) i trzeba będzie chodzić po zalanych łąkach to zakładam neoprenowe spodniobuty. Spodniobuty umożliwiają sforsowanie głębszych miejsc, których nigdy nie dałoby się sforsować mając wodery.
Chociaż w maju, rok temu łowiąc nad wezbraną rzeka pstrągową w woderach sforsowałem siegający klatki piersiowej dopływ Ale sposobem Rozebrałem się ze wszystkiego i na trzy razy przeniosłem całość ekwipunku na drugą stronę. Woda miała kilka stopni chyba. Do tej pory mam dreszcze jak sobie wspomnę. W tym czasie kiedy ja walczyłem prawie o życie mój kolega, który szedł drugim brzegiem złowił 2 pstrągi, krzyczał: popatrz !!! mam pstrąga !!! A ja w tym czasie mało się nie utopiłem
Wracajac do meritum- jesli spodniobuty na kilkugodzinne łowienie- to oddychające. Inne będą całkiem mokre w środku po takim łowieniu. Szkoda zdrowia
Przy wchodzeniu do wody najważniejsze jest bezpieczeństwo. Trzeba strasznie uważać! Taki sobie piaseczek potrafi w ciągu kilkunastu minut usidlić nasze nogi z siłą imadła i nie ruszymy się z miejsca, tylko będziemy się dalej zapadać. Przeżyłem takie coś i to jest okropne. Bez pomocy drugiej osoby ....
- eRKa lubi to
#8 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 21:56
W ciepłym czasie łażenie w neoprenie to masakra dla kompletnie opętanych masochistów - kiedyś zaliczyłem ponad dwukilometrowy powrót na piechote do auta w lipcu, i szczerze mówiąc ocierało sie to chyba o niebezpieczeństwo dla zdrowia bo ból głowy potworny miałem 2 dni. Nawet w krótkich przechadzkach i brodzeniu neopren zamienia to co masz pod nim w mokrą zapoconą breję. Nie wiem jak jest ze zwykłymi nylonami czy gumami bo nie miałem ale sądzę że podobnie.
Dlatego bardzo polecam oddychające śpiochy - jak poszukasz po amerykańskich sklepach to można naprawdę bardzo przyzwoite znaleźć za ok 80$ - chyba white river czy jakoś tak - trzech kumpli ma i chyba są zadowoleni (jeden na pewno , są dobre i tanie, ja żałuje że kupiłem swoje w angli za chyba 250e i są niewiele więcej warte). Komfort łowienia w lecie jakbyś był w jeansach, zima też ok jak się dobrze ubierzesz pod spód (był kiedyś o tym temat na forum).
Kup do tego dobre buty, z kolcami na łażenie po śliskich i oglonionych kamieniach i mało jest miejsc w które nie wejdziesz.
#9 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:08
#10 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:14
#11 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:19
#12 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:25
#13 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:28
ciekawią mnie... chociaż puki co są nieosiągalne to chętnie posłuchał bym o nich co nieco od
posiadacza lub kogoś kto testował je u siebie... albo chociaz słyszało nich co nieco
tak przepraszam że w tym temacie ale też niaby troszeczke o 1 chodzi
#14 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:31
A ja na kolce nie narzekam - ale mam taki mix filc z nabitymi ćwiekami i trzymają jak przyklejone - przełaziłem już przez rwący nurt pod wodospadem, przez potwornie śliskie slipy gdzie wyszscy sie kąpią w czasie zrzucania łodzi i świetnie działąją.
#15 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:32
Spodniobuty przerabiałem wszystkie z możliwych.Czarne gumy ,neopreny i oddychające.
Gumy sa dobre na chłodniejsze dni lub do czestego stania w wodzie.Podobnie jest z neoprenami,tyle ze sa cieplejsze zimą.
Oddychajace polecam przez cały rok.Zimą z polarem pod spodem,a latem dostrzega sie ich zalety.Chodzi sie w nich jak w zwyklych jeansach.Marsze w upały po 2-3 kilometry nie sa katorgą.
Najlepsze są śpiochy,te z osobnymi butami.Łatwo je przekrecić na lewą strone i umyć.
Należy sie wystrzegać produktów jaksono i robinsonopodonych.Wywalona kasa w błoto.
#16 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:33
W życiu nie wszedłbym do Wisły czy Warty.
Pytanie o wodery pojawiło się po sobotniej wyprawie na Wkrę. Woda była dość wysoka ale dużo miejscówek było by łatwiejszych do obłowienia jakbym mógł wejść metr w wodę poza linię roślinności czy nawisów gałęzi drzew – rzeka była tam głeboka na ok. 50-70cm więc wodery powinny wystarczyć, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc pomyślałem , że może spodniobuty - dojdę dalej.
Po analizie Waszych postów podjąłem decyzję , że kupię wodery.
#17 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:41
( świetnie się spisały na bobrze ) ale wygodę - bo cobyś nie robił nad wodą np. przedzierał sie przez zmoczoną wysoką trawę czy trzcinowisko zawsze masz sucho i przyjemnie. takie śpiochy są lekkie i wygodne jak jeansy i teraz nie wyobrażam sobie wypadów na ryby w woderach które definitywnie powiesiłem na kołku...
pozdrawiam!
#18 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:54
#19 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 22:58
#20 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2007 - 23:14
Czy jakiś sklep w Polsce ma White River-y , aby móc przymierzyć ? Ja takiego nie znam. Sprawdzałem w basspro i możliwe jest kupienie śpiochów z butami za ok. 130$ + koszty przesyłki co jest ceną wartą zastanowienia, ale chciałbym je wcześniej przed zamówieniem chociaż zobaczyć i przymierzyć. Jeszcze nigdy nie widziałem nikogo nad wodą w śpiochach więc kupowałbym kota w worku.
Wodery kosztują 80-110 zł i na kilka wypadów w roku na Wkrę czy inny mały ciek powinny mi wystarczyć.
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: śpiochy, wodery
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty Hodgman?Napisany przez Guzu , 12 mar 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty VisionNapisany przez kalenji84 , 25 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Neopreny BehrNapisany przez kalenji84 , 21 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Śpiochy, spodniobuty i buty MikadoNapisany przez aczarny , 14 sty 2014 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty dla kobietyNapisany przez Eluska , 25 wrz 2016 śpiochy, wodery |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych