Witam, czy jest ktoś kto zna dokladna historie powstania mandulek? Chetnie poslucham o piankowcach
To, ze czeburaszka, sandacze i okonie na slodkiej wodzie juz wiem, ktos lowi nimi na morskich wodach?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 24 maj 2022 - 09:10
Witam, czy jest ktoś kto zna dokladna historie powstania mandulek? Chetnie poslucham o piankowcach
To, ze czeburaszka, sandacze i okonie na slodkiej wodzie juz wiem, ktos lowi nimi na morskich wodach?
Napisano 24 maj 2022 - 12:47
Napisano 11 wrzesień 2022 - 12:32
W rosyjskiej literaturze wędkarskiej można, co nieco znaleźć na temat powstania manduły, nie manduli, jak przetłumaczono to rosyjskie słowo na język polski, ale o tym napiszę później.
A teraz fragment rosyjskiego tekstu, który kilka lat temu sobie zapisałem, przeglądając oferty rosyjskiego producenta tych przynęt. Ponadto nieco go uzupełniłem, aby był zrozumiały dla polskiego wędkarza, gdyż rosyjski slang wędkarski, dowolny translator tłumaczy bardzo pokrętnie.
A zatem
„W 2001 roku w magazynie „Sport Fishing” słynny rosyjski zawodowy wędkarz i zawodnik Konstantin Shorin opisał dwuczęściową/dwusegmentową przynętę, której każda sekcja była uzbrojona w potrójną kotwiczkę. Po niedługim czasie na „pchlich targach” można było już kupić podobne przynęty.
Około 2004 roku, widząc ich łowność i dobrą realizację brań, wędkarze zaczęli wycinać na kolanach stożki lub po prostu cylindry z chińskich pantofli (stąd jedna z nazw przynęty „tapok”). [Tu chodzi o rodzaj letniego obuwia wykonanego ze spienionego, lekkiego materiału/tworzywa, o zamkniętych komorach wypełnionych powietrzem. U nas takie obuwie nazywa się często klapki lub motylki. Jednak do wykonania tej przynęty potrzebne są buty o grubej i lekkiej podeszwie, podobne jak na fot. poniżej. Przypis mój MS.]
Na zdjęciu powyżej - obecnie historyczny, ręcznie robiony, stożkowy "pantofelek" od słynnego Koli-Botanika obok nowoczesnego ściętego stożka. Wymiary przynęty, były wtedy faktycznie określane przez grubość chińskiej podeszwy.
I zrobili to w ten sposób, że - wycięli ostrym nożem kwadratowy graniastosłup, a następnie ostrożnie odcięli rogi – powstawał z tego 8-kątny graniastosłup, z niego 16-kątny itd. A niektórzy kończyli na 8-kątnym, i śmiało wrzucali je do wody.
Mniej więcej w tym samym czasie zaintrygował mnie problemem materiału i technologii wytwarzania. Po około 3 latach problemy te zostały rozwiązane i rozpoczęto masową produkcję.
Jeśli chodzi o nazwę, w Kazaniu przynęta ta nazywa się „Baken” [bakan, boja przypis MS], w Jarosławiu - „Malinduła”, a wszędzie oczywiście zakorzeniła się nazwa „Manduła”. Powszechnie znana jest również nazwa „pantofle” lub „klapki” - pochodna materiału produkcyjnego.”
Tyle napisał profesjonalny rosyjski producent na temat manduły.
„Manduła” tak zawsze ją nazywałem na swoje potrzeby, w czasach, gdy u nas nikt, albo jedynie nieliczni wiedzieli o jej istnieniu.
Manduła – to rosyjskie słowo, które nie ma odpowiednika w języku polskim. Oznacza ono rzecz, przedmiot trudny do nazwania, niemający żadnej nazwy własnej.
Czytając wypowiedzi rosyjskich autorów, autorytetów spinningu, często spotykałem się z opinią przypisującą autorstwo tej przynęty, wyżej wspomnianemu Konstantinowi Shorin’owi. Widzieli oni, jak łowił on na tą przynętę już w latach 2000-2001. Zatem pracował nad nią pewnie jeszcze wcześniej.
Natomiast sam Konstantin Shorin, nigdy sobie nie przypisał jej autorstwa. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, sądzę, że być może wzorował się na podobnej przynęcie, której autorem był jakiś aborygen – jak to Rosjanie nazywają mieszkańców odległych prowincji ich wielkiego kraju.
Tyle na razie, ale jak zajdzie taka potrzeba, to być może cdn.
Napisano 11 wrzesień 2022 - 12:34
Tapok.png 353,01 KB 9 Ilość pobrań
tapoczki.jpg 13,8 KB 9 Ilość pobrań
Tu dodałem załączniki, o których wspominałem w poprzednim poście, nie wiem dlaczego są w nim niewidoczne.
Jeśli ktoś potrafi proszę o scalenie tego wpisu.
Użytkownik MieczysławS edytował ten post 11 wrzesień 2022 - 12:37
Napisano 11 wrzesień 2022 - 17:32