[pomelo (maciekd)]

Tylko podaj dokładnie gdzie-brałem od Ciebie przynęty chętnie pomogę-wezmę piankę to płycizna,
wczoraj byłem na 6m.

Hoho, to ty na profesjonalnie nurkujesz. Dzięki za propozycję. Nie wiem czy dla mojego Janusza warto aż tyle zachodu, może jednak lepiej ten telefon wyłowić i do reklamacji oddać Niech się @Hub wypowie.
Nota bene, mój Janusz, w sensie, że go kupiłem i osobiście urwałem w kamieniach, a kupiony od Piotrka @Hesher

Ale jeżeli szukasz konkretnych celów do nurkowania, to podam Ci na priv koordynaty. Jakbyś przepływał w okolicy to możesz zajrzeć, czy mój Janusz w kolorze tiger jeszcze tam siedzi

[darek1]

LB 'Janusza FT'(mój ulubieniec,kupiony właśnie od @Hub) utopiłem dzięki rozgiętej agrafce w j. Szczęśliwickim i cudownie wyłowiłem szorując po dnie gumami...tydzień temu- wtedy obeszło się bez nurka.

Na Wiśle znacznie trudniej chyba,że wisi na zatopionym drzewie.W kamieniach rzadko odnajduję,ale cuda się zdarzają  -można spróbować w słoneczny dzień,najlepiej jak woda się ciut sklaruje.

Użytkownik darek1 edytował ten post 31 październik 2016 - 21:51

[luk_80]

Mnie bardziej martwi ta siatka niż utopiony telefon. Znam miejscówkę. Nie przypuszczałbym aby komuś się chciało kłusować na tym odcinku.

[Hub]

Telefon wpadł do wody w porcie Czerniakowskim, pod trasą Łazienkowską. Drugi filar patrząc od bramy, filar od strony Powiśla. Daj znać jak będziesz, podjedziemy nagrać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik Hub edytował ten post 31 październik 2016 - 22:33

[darek1]

No,to już się uczę angielskiego-będą tantiemy i kariera światowa...

'tylko jak reżyser się rozmyśli to zostanę jak ch... z tym angielskim'.

[sacha]

'tylko jak reżyser się rozmyśli to zostanę jak ch... z tym angielskim'.

cytat z Himilsbacha .

[andrew]

Policja, Państwowa Straż Rybacka, utopiony telefon. Dużych ryb nie będzie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ta opaska to Kępa Oborska nie Wał. Cud że dojechali

[ezehiel]

No,to już się uczę angielskiego-będą tantiemy i kariera światowa...
'tylko jak reżyser się rozmyśli to zostanę jak ch... z tym angielskim'.

Po angielsku to d..ą po zielsku.
Darek musisz szybkiej bo ziela coraz mniej.

Ps. Muszka na ściupaka czeka na cie

[Night_Walker]

Spacerek 3h. Najpierw sandaczyk 20cm. Później miałem naprawdę ładnego sandacza, który po podholowaniu magicznie zmienił się w bliskowymiarowego sumka za grzbiet.

@#%$%%^$%# sumek.

Poza tym ostatni przybór do końca zapiaszczył dołek, z którym wiązałem pewne nadzieje i wiele fajnych wspomnień. 

[Tomek St.]

Dzisiaj wybrałem się nad Wisłę w okolice mostu kolejowego w Górze Kalwarii. Generalnie lipa, nawet puknięcia przez 4 godziny. Kogo nie spotkałem to narzekał. Najbardziej napotkany dziadzio, który 5 dni z rzędu siedział po pół dnia i nie miał nawet brania. To się nazywa zacięcie :-)

[Night_Walker]

Albo brak rodziny i przyjaciół, co dotyczy pewnej części tych odrażających mięsiarzy, znienawidzonych złodziei ryb

[szczupły Krzysiek]

Złodziei i morderców!

[Fossegrim]

Eee, zaraz morderców. Złodziei i pijaków. Bo każdy pijak to złodziej...

[ASAPfishing]

Eee, zaraz morderców. Złodziei i pijaków. Bo każdy pijak to złodziej...

czekałem kiedy ten cytat się pojawi...

 

dziś do 11 do 14, od ujścia Jeziorki trzy główki w dół Wisły, na zero.

[tosiek]

Sobota prawie cała dniówka na zero, dzisiaj do 11 podobnie i to na sprawdzonych miejscówkach... znajomy mówi że powyżej Wawy jest tak słabo że on i jego koledzy przyjeżdżają do miasta na ryby...

[szczupły Krzysiek]

Sobota jw na zero. Widziałem tylko, jak gość złapał krokodylka bez wymiaru...

Użytkownik szczupły Krzysiek edytował ten post 07 listopad 2016 - 14:25

[tosiek]

Znowu pada...łowicie coś?

[Tomek St.]

Powyżej Warszawy podobno lipa. Ja nie byłem od lata (ostatnio parogodzinny wypad w piątek bez kontaktu), ale napotkani spinningiści mocno narzekali. Z sandaczem podobno bardzo słabo, rzadko cos udaje się złowić a jak już to przedszkole. Grunciarz chodzący za zanderami mówił to samo. Chociaż od czasu do czasu coś się wydarzy. Podobno (słyszał ktoś od kogoś) że w Wiśle w okolicach G.Kalwarii padł ostatnio sandacz 9,5 kg. To tak z serii wędkarskich legend.

O szczupaku nie wspominam, bo już nawet o niewymiarowego trudno.

[_Junak_]

Znajomy 2 tygodnie temu na warszawskim odcinku wyjal sandacza 87 cm. Nie wstawie zdjęcia bo miejsce za bardzo czytelne i nadal ma dobre wyniki A co tam wstawie zdjęcie tylko ze zamazane

Załączone pliki

•  received_1056761434436686.jpeg   39,54 KB   21 Ilość pobrań

Użytkownik JunakFlyFishing edytował ten post 07 listopad 2016 - 18:25

[mikryb]

Też próbowałem w sobotę przed Warszawą ale bez skutku.
Jedyne pocieszenie że to niekoniecznie moja wina jak widzę z powyższych postów. ;-)
Pozdrawiam.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka