Rownie dobry termin to 14 sierpien, wtorek. Środa jest wolna
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 03 sierpień 2018 - 23:04
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 03 sierpień 2018 - 23:02
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 03 sierpień 2018 - 23:04
Napisano 03 sierpień 2018 - 23:26
25 sierpień to spoko termin. Raczej po sezonie urlopowym
Napisano 04 sierpień 2018 - 06:53
Napisano 04 sierpień 2018 - 07:08
Napisano 04 sierpień 2018 - 09:00
Użytkownik _hubercik_ edytował ten post 04 sierpień 2018 - 09:02
Napisano 04 sierpień 2018 - 10:59
Przemek gratuluję, fajny bolasek. Ja dzisiaj miałem jechać z rana ale po ostatnich dwóch wypadach jakoś mi się odechciało Co do spotkania to też proponowałbym po sezonie urlopowym.
Napisano 04 sierpień 2018 - 11:58
Ja właśnie zaczynam odpoczynek. Więc za 2,5 tygodnia jestem do dyspozycji
Napisano 04 sierpień 2018 - 14:03
To bliżej 25ego będziemy się zgrywać. Wielkich przygotowań nie trzeba
Do tych co byli dzisiaj rano nad wodą, jak z aktywnością ryb? Działo się coś przy powierzchni?
Napisano 04 sierpień 2018 - 15:38
Napisano 04 sierpień 2018 - 15:52
Napisano 04 sierpień 2018 - 20:42
Napisano 04 sierpień 2018 - 21:01
Zgarnął małego wobka przeznaczonego nie dla niego
Kij do 7 gram...
DF448529-3282-46C6-9CFA-413BEC491302.jpeg
Napisano 05 sierpień 2018 - 08:31
Nie czuję się absolutnie obrażony ani urażony...Napiszę szczerze.Podziwiam forumowych Kolegów którzy łowią w Królowej na kije jak Kolega(do 7g).
Nie wiem, czy to zdrowe,czy może akt desperacji,czy może wreszcie chęć połowu białorybu(mniejszego kalibru) ale dla mnie Wisła i kij do 7g to delikatnie pisząc nieporozumienie. Zaznzaczyć muszę, że tym postem nie chcę nikogo urazić,ale oprócz wiosennych dopływów,wolno płynących odnóg nigdy nie zdecydował bym się na tak delikatne łowienie.
Szczerze pozdrawiam delikatniej łowiących.
Użytkownik wojciech1919 edytował ten post 05 sierpień 2018 - 08:34
Napisano 05 sierpień 2018 - 09:45
Napisano 05 sierpień 2018 - 13:01
Wczoraj spędziłem większość dnia nad Wisła , około 6 jeden krótki , około 15-stej w największą patelnię trafiłem 3 , największy 62 , a wieczorem zero , jeśli chodzi o aktywność największą przejawiały rano ale jakoś mi brać nie chciały , łowi ktoś z was brzany ??? Występują na odcinku Warszawskim ???
Napisano 05 sierpień 2018 - 14:06
Wczoraj spędziłem większość dnia nad Wisła , około 6 jeden krótki , około 15-stej w największą patelnię trafiłem 3 , największy 62 , a wieczorem zero , jeśli chodzi o aktywność największą przejawiały rano ale jakoś mi brać nie chciały , łowi ktoś z was brzany ??? Występują na odcinku Warszawskim ???
Napisano 05 sierpień 2018 - 15:02
Napisano 05 sierpień 2018 - 20:26
Dzisiaj w końcu udało się wyrwać na kilka godzin na podwarszawską. Bielikowy rapid na końcu zestawu.
Napisano 05 sierpień 2018 - 23:03
Występuja i łowi się je na spinning. Najczęściej jednak a nawet zawsze trzeba wejść daleko do wody. Najłatwiej je lowic na nizowce, w sumie to większość łowi je wtedy, nie znam osoby regularnie lowiacej brzany przy większej wodzie.
Napisano 06 sierpień 2018 - 07:33
Pozazdrościć lepszych wyników na Wisełce. Na Odrze od połowy lipca ryby wymiotło, nie biorą po prostu. Wczoraj, cały poranek na lżejszy i średni sprzęt, tylko parę powąchań przynęt. Zauważyłem w pewnym momencie żerującego suma. Na sandaczówkę trafiły nieco większe przynęty i dwa średnie (ok. 120cm i 150 cm) wąsate udało się zapiąć. Ale sumy chyba też zagotowane w tej wodzie, bo jakoś nie przejawiały wielkiej woli walki, wyjątkowo krótki hol, jakbym dysponował sumówką w starciu . Brzany i sandacze całkowicie wymiotło, jakieś jazie, klenie, okonie, szczupaki, przy samozaparciu da się złowić, no i sumy.
2 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych