Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uszkodzony wałek w Daiwa Emblem X2500 C


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15634 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 wrzesień 2012 - 21:13

Niedawno zakupiłem na forum Emblema . Wczoraj go smarowałem i się przeraziłem stanem wałka (ośką) szpulki.
Poniżej zdjęcia. Co się mogło z tym stać??? Dostał się tam piach, ktoś walił w niego młotem czy jak?.
Bardzo dziwne . Kołowrotek jest w dobrym stanie, kręci możliwie tylko ten wałek.
Dorzucam też zdjęcie jednej ze śrub.

http://imageshack.us/a/img338/8564/p9211063.jpg

http://imageshack.us/a/img834/8979/p9211064.jpg

http://imageshack.us/a/img23/463/p9211065.jpg

http://imageshack.us/a/img255/8004/p9211066.jpg

I śruba.

http://imageshack.us/a/img253/7861/p9211068.jpg





#2 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 22 wrzesień 2012 - 21:37

Po śrubie widać że ktoś już go rozbierał, piach takich uszkodzeń nie mógłby zrobić. Piach może Ci zmielić przekładnie a nie ośkę z nierdzewki. Ślady ewidentnie mechaniczne. Może był skrzywiony i ktoś próbował klepać młotkiem ? :mellow: Jeśli to byłoby na skutek złego złożenia to ślad byłby jednolity.

#3 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 22 wrzesień 2012 - 21:48

Widać że używki mają bogatą historie i niejedno przeszly.
Zadne zanieczyszczenia tego Ci nie zrobią. Urazy mechaniczne jak cholera.

#4 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 22 wrzesień 2012 - 21:49

Jak kręci możliwie, to bym się nie przejmował tym wałkiem. Śrubka była odkręcana maczetą do chleba :mellow: .

#5 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15634 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 wrzesień 2012 - 21:56

To na prostowanie młotkiem nie wygląda. Kto prostuje ostrą częścią?

@marcel, są używki i używki. Ja większość kołowrotków które sprzedaję sam smarowałem i wiem co piszczy w środku.


Skontaktuję się ze sprzedającym celem wyjaśnienia sprawy.

#6 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 22 wrzesień 2012 - 22:52

Ośka ewidentnie do wypierdzielenia bo będzie Ci piłowała pinion od środka, a ślady, faktycznie, na 99,99999% od fachowego prostowania (a na 0,000001, to może jakiś artysta metaloplastyk :unsure: )
Jakbyco, a na dodatek jak obiecasz Pan, że nie rozpieprzę sobie drugich drzwi, to takową łośkę możesz mieć (nieprostowaną :lol: )

#7 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15634 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 wrzesień 2012 - 23:16

Jakbyco to osobiście skieruję moje kroki ku trasie W-wa-Skarżysko.

Tak się zastanawiam ile czasu ośka piłuje pinion. Bo te uszkodzenia wyglądają na zaokrąglone i nieświeże :(

#8 OFFLINE   byku121

byku121

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 wrzesień 2012 - 05:24

Wygląda jak prostowane siekierą :mellow:

#9 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 23 wrzesień 2012 - 08:41

Ile czasu ośka piłuje pinion to mało istotne, w tym przypadku, bo jeśli nie było czuć nic podejrzanego to znaczy, że obie części są już dopasowane na nowo. Mogło być też tak, że pasowanie obu części jest takie, że ośka i tak się będzie poruszać, nawet jeśli tak uszkodzona.

#10 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5367 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 23 wrzesień 2012 - 08:43

Sorry, że zaśmiecam wątek, ale to ostatnie miejsce na forum w którym pojawił sie Pan Tomasz - Zorro. Bardzo proszę Panie Tomaszu o kontakt, bo chyba privy do Pana ode mnie nie dochodzą.

#11 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4974 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 23 wrzesień 2012 - 09:40

To na pewno domowy tuning za pomocą młotka i kombinerek. Znając życie pewnie w ogłoszeniu było UŻYWANY SPORADYCZNIE I DO LEKKIEGO SPINA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

#12 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 23 wrzesień 2012 - 17:13

Sponiewierana ta ośka okrutnie :mellow:.Pewnie młotkiem prostowana, a można w imadło 2 deseczki, ewentualnie młoteczkiem przez drewienko pukać i nie jest tak zmasakrowana ;).

#13 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 23 wrzesień 2012 - 17:33

Sorry, że zaśmiecam wątek, ale to ostatnie miejsce na forum w którym pojawił sie Pan Tomasz - Zorro. Bardzo proszę Panie Tomaszu o kontakt, bo chyba privy do Pana ode mnie nie dochodzą.

Już dałem głos... :blush::D


#14 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3555 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 23 wrzesień 2012 - 19:14

Jako ten który sprzedał kołowrotek koledze godskiemu muszę zabrać i chcę zabrać głoś,kręciołka jak pisałem nie smarowałem ani nie rozbierałem od czasu zakupu(nawet żyłka była nie zdejmowana),po zakupie kręcił i wyglądał jak najbardziej oki.nie wpadłbym na to że ma porysowany wałek w tym stopniu,po pracy tego nie dałem rady poznać :wacko: oczywiście Andrzeju sprawę załatwimy na prv.
pozdrawiam

#15 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 23 wrzesień 2012 - 19:24

Przemek to ktoś też Ci sprzedał niezły pasztet.Kołowrotek może też pracować generalnie bez żadnych szumów i innych odgłosów pochodzących od zmaltretowanej ośki :mellow: .

#16 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15634 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 wrzesień 2012 - 19:54

Właśnie pracuje nieźle. Tylko prawdopodobnie na skutek docierania tego wałka w pinionie czuć zwiększony luz pomiędzy nim a pinionem.

Przemek, i to się nazywa dobre załatwienie tematu.
Dam znać na priv.
Jeśli zdecyduję się na jego zwrot to gratis masz zrobione smarowanko i łożycho po prawej stronie.


#17 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1335 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 24 wrzesień 2012 - 08:55

Dlatego uzywki nie ma co brać,chodż przemawia cena 400zł czy 500zł.Lepiej dołożyć drugie tyle i mieć laleczke fabryczna nowa bez otarć,rys,zadrapań,która ma 0 h przepracowanych nad woda i w domu B) .

#18 OFFLINE   drozdo

drozdo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 422 postów
  • LokalizacjaSandomierz
  • Imię:Rafał

Napisano 24 wrzesień 2012 - 08:59

Dlatego uzywki nie ma co brać,chodż przemawia cena 400zł czy 500zł.Lepiej dołożyć drugie tyle i mieć laleczke fabryczna nowa bez otarć,rys,zadrapań,która ma 0 h przepracowanych nad woda i w domu B) .



JA mam swoją uzywke od 5 sezonów i nic sie jej nie dzieje, po tym sezonie dostanie 2 podkładeczki i bedzie dalej sie krecić :D

#19 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1335 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 24 wrzesień 2012 - 09:09

Używka :D używce nie równa masz racje,zależy jak kto trafi.Nowe tylko w salonie lub od kolekcjonera stan lezakowy.Szkoda firmy z Japonii poszły w stronę kosmosu,z tamtych lat młynki do dziś poszukiwane i lubiane.Osobiscie mam kilka i trzymam na czarna godzinę.

#20 OFFLINE   Bury knives

Bury knives

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • Lokalizacjahttps://www.facebook.com/buryknives

Napisano 05 październik 2012 - 18:03

Dlatego uzywki nie ma co brać,chodż przemawia cena 400zł czy 500zł.Lepiej dołożyć drugie tyle i mieć laleczke fabryczna nowa bez otarć,rys,zadrapań,która ma 0 h przepracowanych nad woda i w domu B) .

No nie dokńca,jest tak jak mówisz....bo to ze niema żadnych rys,zadrapań.nie oznacza ze w środku jest to samo....a jest tu na forum kilku uzytkowników,kołowrotków które kupili jako nowe..blabla....i co i w cale nie były takie idealne,sam tez niestety miałem takie przykre doswiadczenie....ale niema rzeczy niemozliwych....wiec nie mozna od razu skreslac "używe".




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych