@Gumo,
nie zawsze jest możliwość łowienia z łodzi, bo po pierwsze nie wszyscy ją mają, a po drugie nie na wszystkie sumowe miejscówki da się nią wpłynąć.
Wiadomo, że łódź daje nam większe możliwości i uprości hol ale tak jak napisałem powyżej nie zawsze można z niej skorzystać.
Uważam podobnie jak ty, że sprzęt powyżej 100lbs to lekkie przegięcie ale moim minimum na sumy jest 50lbs, a max 80lbs.
Z takimi linkami, stosując odpowiednie wędziska sumowe, łowi się wystarczająco komfortowo. Nie jest to wcale jakiś super toporny sprzęt.
Nawet będąc szczerym, strasznie się zdziwiłem (znając twoje podejście do sprzętu), że ty w ogóle wystartowałeś z plecionką 30lbs jadąc na sumy na Ebro.
Nie będąc złośliwym, przypuszczam, że holując tego wielkiego suma miałeś strasznie dużo szczęścia! Tym bardziej, że było tam sporo zaczepów, zwalisk i skał.
Osobiście nie udało mi się wyholować żadnego suma, który przekroczył 30kg na plecionkę 30lbs. Oczywiście nie mówię, że nie można bo mając trochę szczęścia i farta w rękawie pewnie się to uda. Na sumy można też iść z wklejanką i żyłką, zawsze jest szansa na wyholowanie kabana.
...Natomist wyciaganie suma w warunkach, kiedy co pare metrow wystaje z wody drzewo jest niemozliwe...
- oj @Gumo, jest to możliwe tylko trzeba mieć odpowieni sumowy sprzęt, a nie plecionkę poniżej 50lbs.
U nas na miejscówkach typowo sumowych raczej nie ma miejsc gdzie nie ma zwalonych drzew, poniszczonej faszyny, porozrywanych opasek, setek głazów i ukrytych w wodzie zwalisk.
W takich miejscach można wyholować każdego suma, warunek to zastosowanie odpowiednio mocnego sprzętu. Zatrzymany siłowo sum w pierwszej fazie holu najczęściej rezygnuje z ucieczki do swojej kryjówki. Ale musi to nastąpić w pierwszych sekundach holu. A jest to możliwe przy zastosowaniu odpowiednio mocnego sprzętu.