Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Apel


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 28 wrzesień 2012 - 20:33

Przecinanie opon nie ma związku ze zwracaniem uwagi.
To sposób miejscowych na:
- zmniejszenie presji :lol:
- zniechęcenie do bywania w danym miejscu aby można było spokojnie walić prądem

Do tej kategorii zaliczają się też gwoździe na trasach dojazdowych. Niestety ...

Jednak zdarza się, że taki miejscowy kłusol potrafi się przejechać :D
Pamiętam historię sprzed wielu lat jak zrobili podobną akcję powiedzmy, że nieodpowiednim ludziom. Oj działo się działo ...
Nie pomyśleli, że mieszkają blisko wody i łatwo ich będzie namierzyć.
Przez kilka lat nie widziałem ich w okolicach rzeki.

Odchodzimy jednak od tematu. Nie oczekuję reagowania od wszystkich. Będę się cieszył jak chociaż jakiś procent weźmie sobie to do serca. To robi różnicę :D

#22 OFFLINE   hoin

hoin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • Lokalizacjapołudniowy wschód

Napisano 28 wrzesień 2012 - 21:04

Przecinanie opon nie ma związku ze zwracaniem uwagi.
To sposób miejscowych na:
- zmniejszenie presji :lol:
- zniechęcenie do bywania w danym miejscu aby można było spokojnie walić prądem

Do tej kategorii zaliczają się też gwoździe na trasach dojazdowych. Niestety ...


Skąd ja to znam... Cytat z lokalnej gazety. Moje strony:

Kłusownicy prowadzą wojnę


Kłusownicy rozrzucają na drogach kolce. Kilkunastu wędkarzy straciło już opony. Sytuacja jest niebezpieczna, bo przestępcy stają się coraz bardziej agresywni - pobili jednego z wędkujących.


Zaczęło się cztery tygodnie temu - mówi wędkarz z Kocka. Kiedyś do Bożniewic jeździło się spokojnie, bez obaw o uszkodzenie samochodu. Ale wędkarze wiedzieli, że grasują tam kłusownicy. Czasem widzieli ich w akcji, widzieli jak ktoś ucieka. W Bożniewicach jest starorzecze. Późną jesienią i zimą, kiedy poziom wody jest niski, ryby gromadzą się w duże skupiska. Łatwo więc jest wyłapywać je na podrywkę. Czasem wędkarze przyłapanym kłusownikom zwracali uwagę. Wędkarze stali się więc dla nich wrogiem. - Początkowo na przebite opony nikt nie zwracał uwagi. Każdy przecież może złapać kapcia - mówi nasz informator. Ale przebicia opon stały się coraz częstsze. - Kolega był w Bożniewicach, złapał dwa kapcie. Drugi złapał trzy - opowiada wędkarz. Zdarzyło się, że musiał o 23.00 jechać do kolegi, któremu musiał dowieźć koła na wymianę. Okazało się, że ktoś rozrzuca na drogach kolce.

Wszystkie wyglądają tak samo - zrobione są z ostro zakończonej śrubki umieszczonej w sklepanym kapslu od butelki. Kolec wbija się w oponę, powietrze schodzi z koła dopiero po pewnym czasie. Jak twierdzi wędkarz, z którym rozmawialiśmy, przy drodze przez Bożniewice nie da się zaparkować. Wszystkie drogi dojazdowe są pokryte kolcami. Opony uszkodziło już dziesięć osób z Kocka. Wiadomo też o czterech przypadkach uszkodzenia samochodów mieszkańców Lubartowa i Radzynia. Mieszkańcy Bożniewic nie wiedzą lub nie chcą zdradzić kto podrzuca kolce. Ale według naszego informatora także dwaj mieszkańcy wsi najechali na kolce. Zakończyło się to zniszczeniem opon.


O tej sprawie było u nas jakiś czas temu na tyle głośno, że nawet PSR i SSR zorganizowały zasadzkę. Nie pochwycili naturalnie nikogo, a działa się już naprawdę gruba chamówa. Spłonęło podobno nawet parę bobrowych żeremi, bo zwierzaki psuły siaty. Podpalono je gdy starorzecza skuł lód, więc parę bobrowych rodzin prawdopodobnie udusiło się pod nim. Sprawa z czasem ucichła, a trzepanie zimowiska do samego dna trwa dalej w najlepsze. W tym roku jest połowa tej wody co zazwyczaj o tej porze. Znowu będzie dramat, ale teraz się już pewnie nikt tym nie zainteresuje. Polska panie...

#23 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6280 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 28 wrzesień 2012 - 21:04

Oj Daniel, pojechałeś grubo. :D
Faktem jest, że zwracanie uwagi na łamanie zasad pomaga. Mam kilka miejsc nad Bugiem, gdzie bywam od ... lat. Spotykam lokalesów, którym jako nastolatek mówiłem, że na 3-4 wędki nie ma sensu łowić, bo to tylko kłopot, a może być i problem ... Do dziś spotykam tych samych ludków, 20 lat starszych. Teraz najczęściej łowią jedną lekką wędeczką i w marszu. Twierdzą, że to bardziej skuteczne, a i efekty lepsze. <_<
Czasem jakieś sznurki ucinam, albo małą siateczkę utopię, ale coraz rzadziej. :mellow:
Obojętność szkodzi nam wszystkim.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych