Panowie, czy ktoś z Was wie, jak "rozmnożyć" jabłoń ? Mam na działce bardzo starą jabłoń (30-40 lat) i najprawdopodobniej będzie musiała zostać w przyszłym roku wycięta. A że ma pyszne owoce, to chciałbym ją rozmnożyć. I teraz pytanie, jak to zrobić ? Niestety drzewo, pewnie ze względu na swoje lata, w niektórych miejscach już usycha (kilka gałęzi)...

Pytanie do ogrodników :)
#1
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 07:13
#2
OFFLINE
#3
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 10:51
Pierwsza sprawa to zrazy, powinny z jednorocznych przyrostów, jeśli jabłoń była cięta w zeszłym roku i wyrosły na niej wilki to właśnie one się na zrazy nadają. Jeśli stara jabłoń nie była cięta to trudno będzie znaleźć coś sensownego na zrazy.
Druga rzecz to szczepienie opisane w linku jest jednym ze sposobów, niekoniecznie najłatwiejszym czy najlepszym dla początkującego.
Jeśli masz inną zdrową jabłoń możesz spróbować zaszczepić na kilku gałęziach - ucinasz gałąź zostawiając kikut i pod korę wsuwasz zraz. Jak dokładnie to zrobić wyszukaj sobie, zdjęć z tego nie mam, a wytłumaczyć bez obrazków trudno. Dla początkującego chyba najsensowniejszym rozwiązaniem byłaby okulizacja - teraz (tej jesieni) kupujesz ładne podkładki i je sadzisz. Zimą przycinasz starą jabłoń, żeby w przyszłym roku wypuściła wilki. W przyszłym roku latem okulizujesz.
Wynik szczepienia czy okulizacji będzie zagadką, nie liczyłbym na 100% skuteczność, w porywach optymizmu raczej około 10%, czyli na 10 prób finalnie jedno drzewko do posadzenia, ale równie dobrze może być 8 na 10, albo 1 na 100.
Najpewniej i najprościej będzie kupić drzewko tej odmiany albo zlecić robotę komuś kto się na tym zna (szkółkarzowi?), ale nie wiem czy o to chodzi, czy bardziej o to, żeby samemu to zrobić.
#4
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 11:01
#5
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 11:10
#6
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 12:01
- GroPerch lubi to
#7
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 13:24
Fakt, głupi pomysł. A co do poprzednich wpisów, też warto by wiedzieć jaką odmianę chce się zaszczepić i do tego dopasować odpowiednią podkładkę,
#8
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 13:55
@eRKa troszkę namieszałeś. :-) Szczepiąc, okulizując na podkładce zakładamy jeden zraz lub oczko, z którego ma wyrosnąć jeden przewodnik, pień, od którego będą odchodzić boczne gałęzie. Drzewo wieloodmianowe można zrobić z już wyrośniętego, ukształtowanego drzewa, szczepiąc inne odmiany gałęziach odchodzących od przewodnika, w tym przypadku faktycznie stosuje się kilka zrazów, nie kojarzę żebym spotkał się z okulizacją w ten sposób, ale w sumie na młodszych gałęziach to ma prawo się udać.
Teoretycznie można wziąć zrazy z każdego drzewa, w praktyce, szczególnie zaczynając zabawę w szkółkarza, lepiej zwiększać szanse na sukces niż zmniejszać.
- eRKa lubi to
#9
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 15:28
Spróbuj uratować stare drzewo cięciem "odmładzającym". Zacznij od usychających i chorych gałęzi.
#10
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 15:42
tutaj można się sporo dowiedzieć:
- M a r a s lubi to
#11
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 16:49
#12
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 17:10
Jabłonie z nasion rzadko powtarzają cechy konkretnej odmiany i są wykorzystywane co najwyżej na podkładki.
- witeg i eRKa lubią to
#13
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 20:33
Robert.B, on 10 Oct 2022 - 15:49, said:
<...>
Kiepski pomysł. Nie ma najmniejszych szans, że uzyskamy takie same owoce. Dodatkowo mamy znacznie dłuższy okres oczekiwania na pierwszy plon - 7 - 10 lat... Kilka dekad wstecz - wysiałem nasiona antonówki - właśnie z myślą o podkładkach. Kilka niewykorzystanych rosło sobie dalej. Zaczęły owocować. Każde jabłko było inne. Okulizowałem na dwuletnich siewkach te odmiany które potrzebowałem. Rosną do dziś.
Przejrzałem ten filmik i powtórzę jeszcze raz - nie ma szans, żeby z tych siewek wyrosły jabłonie - "jak u sąsiada"
Użytkownik eRKa edytował ten post 10 październik 2022 - 20:49
- fred88 lubi to
#14
OFFLINE
Napisano 10 październik 2022 - 20:42
witeg, on 10 Oct 2022 - 12:55, said:
@eRKa troszkę namieszałeś. :-) Szczepiąc, okulizując na podkładce zakładamy jeden zraz lub oczko, z którego ma wyrosnąć jeden przewodnik, pień, od którego będą odchodzić boczne gałęzie. Drzewo wieloodmianowe można zrobić z już wyrośniętego, ukształtowanego drzewa, szczepiąc inne odmiany gałęziach odchodzących od przewodnika, w tym przypadku faktycznie stosuje się kilka zrazów, nie kojarzę żebym spotkał się z okulizacją w ten sposób, ale w sumie na młodszych gałęziach to ma prawo się udać.
Teoretycznie można wziąć zrazy z każdego drzewa, w praktyce, szczególnie zaczynając zabawę w szkółkarza, lepiej zwiększać szanse na sukces niż zmniejszać.
Ale tam - zaraz namieszałem...
Okulizowałem na dwuletnich siewkach z nasion antonówki. Na przewodniku o grubości - 1 - 1,5 cm spokojnie można zakładać po kilka oczek. To nie produkcja towarowa, ale amatorska, więc dowolność dozwolona. Wg. mnie - okulizacja jest najprostsza i najłatwiejsza w warunkach amatorskich do zrobienia. A pozytywny wynik raczej 100/100.
Nie ma znaczenia z czego pobierzemy oczka. Bardziej - właściwy czas. Trzeba trafić w moment, gdy pęd zaczyna drewnieć...
Ostry nożyk i heja...
A jako ciekawostkę dodam, że tą metodą można tworzyć wielobarwne drzewka bzu...
#15
OFFLINE
Napisano 11 październik 2022 - 04:46
Quote
Okulizowałem na dwuletnich siewkach z nasion antonówki.
I antonówka jest niezłym wyborem w przypadku starych odmian i warunków działkowych. Dobra zdrowotność, prawie pewność, że zgodna z odmianą, bo kiedyś na niczym innym nie szczepili, radzi sobie prawie w każdych warunkach. Chyba że komuś zależy na mniejszych rozmiarach drzewa.
Quote
Na przewodniku o grubości - 1 - 1,5 cm spokojnie można zakładać po kilka oczek. To nie produkcja towarowa, ale amatorska, więc dowolność dozwolona.
W standardzie okulizację ok. 30 cm nad ziemią uważa się już za wysoką. Kilka oczek różnych odmian na tej wysokości oznacza, że przewodników będzie też kilka. Hobbysta (choć podejrzewam go o profesjonalne przygotowanie) tłumaczył, że drzewa z jednym wyraźnym przewodnikiem są bardziej długowieczne.
Oczywiście można pozwolić sobie na dowolność i dać się ponieść fantazji, jednak na samym początku jednak sugerowałbym standardowe procedury, najpierw poznać podstawy, a dopiero potem przejść na szkółkarstwo w stylu wolnym. ;-)
Quote
A pozytywny wynik raczej 100/100.
Na początku jednak liczyłbym się ze stratami. ;-P
Quote
Nie ma znaczenia z czego pobierzemy oczka.
Też tak myślałem, dopóki nie pojechałem uciąć parę zrazów chyba ze Złotej Renety u znajomej... szukałem, kombinowałem, w końcu kupiłem drzewka od szkółkarza.
#16
OFFLINE
Napisano 11 październik 2022 - 22:45
witeg, on 11 Oct 2022 - 03:46, said:
I antonówka jest niezłym wyborem w przypadku starych odmian i warunków działkowych. Dobra zdrowotność, prawie pewność, że zgodna z odmianą, bo kiedyś na niczym innym nie szczepili, radzi sobie prawie w każdych warunkach. Chyba że komuś zależy na mniejszych rozmiarach drzewa.
W standardzie okulizację ok. 30 cm nad ziemią uważa się już za wysoką. Kilka oczek różnych odmian na tej wysokości oznacza, że przewodników będzie też kilka. Hobbysta (choć podejrzewam go o profesjonalne przygotowanie) tłumaczył, że drzewa z jednym wyraźnym przewodnikiem są bardziej długowieczne.
Oczywiście można pozwolić sobie na dowolność i dać się ponieść fantazji, jednak na samym początku jednak sugerowałbym standardowe procedury, najpierw poznać podstawy, a dopiero potem przejść na szkółkarstwo w stylu wolnym. ;-)
Większość podkładek rozmnaża się wegetatywnie - wtedy faktycznie - antonówka jest antonówką. Jak wspomniałem wcześniej - żadne drzewo nie wydało jabłek antonówki. Więc i same drzewa w niczym do klasycznej antonówki nie są podobne. Były - z tych co zostały i rosły sobie jako "ozdoba" całkiem różne jeśli chodzi o owoce ale i samo drzewo. Jedno miało nawet kolce...
Co do okulizacji... To o czym wspominasz ma zastosowanie przy produkcji materiału szkółkarskiego. Ale kto mi zabroni - poprowadzić pęd który wyrośnie z oczka jako gałąź? Więc w ten sposób mogę mieć wieloodmianowe drzewko, gdzie poszczególne gałęzie to inna odmiana.
#17
OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 07:10
eRKa, on 11 Oct 2022 - 21:45, said:
Co do okulizacji... To o czym wspominasz ma zastosowanie przy produkcji materiału szkółkarskiego. Ale kto mi zabroni - poprowadzić pęd który wyrośnie z oczka jako gałąź? Więc w ten sposób mogę mieć wieloodmianowe drzewko, gdzie poszczególne gałęzie to inna odmiana.
Absolutnie nikt i też uważam to za fajną opcję, szczególnie w wydaniu ogródkowo-działkowym.
Tak, w przybliżeniu, z uproszczeniem, opisałem procedurę stosowaną przy produkcji materiału szkółkarskiego, bo przy możliwie małym nakładzie pracy, wiedzy i umiejętnościach daje najwyższą skuteczność.
Autor wątku pyta jak rozmnożyć jabłoń przeznaczoną w niedługim czasie do usunięcia (czyli nie ma dużego marginesu błędu - jak się nie uda, spróbuję za rok albo dwa), z kontekstu wynika, że nigdy wcześniej tego nie robił, więc przedstawiłem harmonogram, który mu daje wg mnie największe szanse na uzyskanie kilku- kilkunastu drzewek, z których będzie mógł wybrać coś sensownego do wsadzenia.
Natomiast to o czym piszesz, to super sprawa, ale dla osób nieco bardziej zaawansowanych, bez presji na wynik, czy mających do zagospodarowania już rosnące zdrowe drzewo/drzewko niezbyt pożądanej odmiany. W tym przypadku mamy nowicjusza, priorytetem jest efekt w postaci jabłonki konkretnej choć nieokreślonej odmiany i nic nie wiemy o ewentualnych drzewach czy rosnących siewkach do przeszczepienia.
- eRKa lubi to
#18
OFFLINE
Napisano 14 październik 2022 - 11:14
Zadzwoniłem do szkółki i ....kazano mi w lutym przyciąć kilka gałęzi, a nastepnie, na wiosnę, jak one puszczą jakieś odnogi, to je uciąć (min. 20 cm) i przywieźć je do zaszczepienia. Czy to tak powinno wyglądać ?
#19
OFFLINE
Napisano 14 październik 2022 - 14:39
Tak w ogóle to może warto byłoby zrobić cięcie odmładzające całemu drzewu i może udałoby się je jeszcze na parę lat odratować. Termin cięcia drzewa jest prawidłowy, jeśli chodzi o pobranie zrazów, to nie wiem jaką metodą chcą szczepić. Trochę ta wiosna mi nie pasuje, bo jakoś mam utrwalone, że raczej okulizuje się śpiącym oczkiem latem, ale może w tej szkółce okulizują żywym oczkiem i wtedy faktycznie robi się to późną wiosną.
Z drugiej strony taka opcja byłaby nawet lepsza, bo jeśli wiosną się nic nie przyjmie, będziesz miał jeszcze w tym samym sezonie drugi termin - letni.
#20
OFFLINE
Napisano 25 maj 2023 - 08:15
Panowie, odgrzewając nieco temat....
W lutym pobrałem zrazy i zaniosłem do profesjonalnej szkółki w celu zaszczepienia. Uzyskałem w ten sposób 4 nowe drzewka. Pan, który szczepił poradził, by jak drzewka się przyjmą i puszczą listki/pąki, obciąć/oberwać je z podstawy, by cała energia drzewka szła w nowy zaszczepiony zraz. I tak też zrobiłem na jednym z drzewek. I problem w tym, że to drzewko, po oberwaniu listków z podkładki, jakby przestało się roziwjać. Pozostałe 3 drzewka są nieruszane i pięknie się rozwijają zarówno podkładki, jak i zaszczepione zrazik (mają listki i kwiatki), a to jedno jakby stanęło.
Czy to tak ma wyglądać ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych