Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pytanie do ogrodników :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 412 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 10 październik 2022 - 07:13

Panowie, czy ktoś z Was wie, jak "rozmnożyć" jabłoń ? Mam na działce bardzo starą jabłoń (30-40 lat) i najprawdopodobniej będzie musiała zostać w przyszłym roku wycięta. A że ma pyszne owoce, to chciałbym ją rozmnożyć. I teraz pytanie, jak to zrobić ? Niestety drzewo, pewnie ze względu na swoje lata, w niektórych miejscach już usycha (kilka gałęzi)...



#2 OFFLINE   Robas

Robas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2120 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Robert

Napisano 10 październik 2022 - 07:15

https://poradnikogro...ok-po-kroku.php



#3 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 10 październik 2022 - 10:51

Pierwsza sprawa to zrazy, powinny z jednorocznych przyrostów, jeśli jabłoń była cięta w zeszłym roku i wyrosły na niej wilki to właśnie one się na zrazy nadają. Jeśli stara jabłoń nie była cięta to trudno będzie znaleźć coś sensownego na zrazy. 

Druga rzecz to szczepienie opisane w linku jest jednym ze sposobów, niekoniecznie najłatwiejszym czy najlepszym dla początkującego.

Jeśli masz inną zdrową jabłoń możesz spróbować zaszczepić na kilku gałęziach - ucinasz gałąź zostawiając kikut i pod korę wsuwasz zraz. Jak dokładnie to zrobić wyszukaj sobie, zdjęć z tego nie mam, a wytłumaczyć bez obrazków trudno. Dla początkującego chyba najsensowniejszym rozwiązaniem byłaby okulizacja - teraz (tej jesieni) kupujesz ładne podkładki i je sadzisz. Zimą przycinasz starą jabłoń, żeby w przyszłym roku wypuściła wilki. W przyszłym roku latem okulizujesz.

Wynik szczepienia czy okulizacji będzie zagadką, nie liczyłbym na 100% skuteczność, w porywach optymizmu raczej około 10%, czyli na 10 prób finalnie jedno drzewko do posadzenia, ale równie dobrze może być 8 na 10, albo 1 na 100.

Najpewniej i najprościej będzie kupić drzewko tej odmiany albo zlecić robotę komuś kto się na tym zna (szkółkarzowi?), ale nie wiem czy o to chodzi, czy bardziej o to, żeby samemu to zrobić.



#4 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 październik 2022 - 11:01

Polecam okulizację. Zdecydowanie łatwiejszy sposób niż szczepienie na typowe zrazy. Co więcej - na jednej podkładce możesz sobie zaszczepić kilka odmian. Fajnie wygląda takie wieloodmianowe drzewo. Aby uzyskać większą skuteczność - zakładasz kilka oczek na szczepionej gałęzi - jak się wszystkie przyjmą - zbędne zwyczajnie wyłamujesz. Z każdego drzewa uzyskasz zrazy(oczka) - zawsze są jednoroczne przyrosty. Może nie tak okazałe jak tzw. wilki, ale spełniają kryterium - są jednoroczne... Dodatkową zaletą oczkowania jest pora roku. Robisz to w letnie dni gdy łapy nie marzną hahaha

#5 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1166 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 10 październik 2022 - 11:10

Kupno takiego samego drzewka graniczy z cudem. Bardzo ciężko jest znaleźć to co było kilkadziesiąt lat temu do kupienia. To już jest biznes i kasa a nie pasja i sztuka szkółkarska. Metka na sznurku z opisem i fotką odbiega od prawdy. Jak Ci zależy a jestem przekonany , że tak to poszukaj w okolicy szkółkarza i z nim pogadaj.

#6 OFFLINE   Robert.B

Robert.B

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 185 postów
  • LokalizacjaGórka
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:B

Napisano 10 październik 2022 - 12:01

Może głupi pomysł ale z pestek jabłek by nie wyrosło. Moja młodsza córka często coś wsadza do doniczek i rośnie takie niewiadomo co.
  • GroPerch lubi to

#7 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Zdunek

Napisano 10 październik 2022 - 13:24

Fakt, głupi pomysł. A co do poprzednich wpisów, też warto by wiedzieć jaką odmianę chce się zaszczepić i do tego dopasować odpowiednią podkładkę,



#8 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 10 październik 2022 - 13:55

@eRKa troszkę namieszałeś. :-) Szczepiąc, okulizując na podkładce zakładamy jeden zraz lub oczko, z którego ma wyrosnąć jeden przewodnik, pień, od którego będą odchodzić boczne gałęzie. Drzewo wieloodmianowe można zrobić z już wyrośniętego, ukształtowanego drzewa, szczepiąc inne odmiany gałęziach odchodzących od przewodnika, w tym przypadku faktycznie stosuje się kilka zrazów, nie kojarzę żebym spotkał się z okulizacją w ten sposób, ale w sumie na młodszych gałęziach to ma prawo się udać.

Teoretycznie można wziąć zrazy z każdego drzewa, w praktyce, szczególnie zaczynając zabawę w szkółkarza, lepiej zwiększać szanse na sukces niż zmniejszać.


  • eRKa lubi to

#9 OFFLINE   markir

markir

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:K.

Napisano 10 październik 2022 - 15:28

Spróbuj uratować stare drzewo cięciem "odmładzającym". Zacznij od usychających i chorych gałęzi.



#10 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 621 postów

Napisano 10 październik 2022 - 15:42

tutaj można się sporo dowiedzieć:       


  • M a r a s lubi to

#11 OFFLINE   Robert.B

Robert.B

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 185 postów
  • LokalizacjaGórka
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:B

Napisano 10 październik 2022 - 16:49



#12 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 621 postów

Napisano 10 październik 2022 - 17:10

Jabłonie z nasion rzadko powtarzają cechy konkretnej odmiany i są wykorzystywane co najwyżej na podkładki.


  • witeg i eRKa lubią to

#13 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 październik 2022 - 20:33

<...>

Kiepski pomysł. Nie ma najmniejszych szans, że uzyskamy takie same owoce. Dodatkowo mamy znacznie dłuższy okres oczekiwania na pierwszy plon - 7 - 10 lat... Kilka dekad wstecz - wysiałem nasiona antonówki - właśnie z myślą o podkładkach. Kilka niewykorzystanych rosło sobie dalej. Zaczęły owocować. Każde jabłko było inne. Okulizowałem na dwuletnich siewkach te odmiany które potrzebowałem. Rosną do dziś.

 

Przejrzałem ten filmik i powtórzę jeszcze raz - nie ma szans, żeby z tych siewek wyrosły jabłonie - "jak u sąsiada"

 

 


Użytkownik eRKa edytował ten post 10 październik 2022 - 20:49

  • fred88 lubi to

#14 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 październik 2022 - 20:42

@eRKa troszkę namieszałeś. :-) Szczepiąc, okulizując na podkładce zakładamy jeden zraz lub oczko, z którego ma wyrosnąć jeden przewodnik, pień, od którego będą odchodzić boczne gałęzie. Drzewo wieloodmianowe można zrobić z już wyrośniętego, ukształtowanego drzewa, szczepiąc inne odmiany gałęziach odchodzących od przewodnika, w tym przypadku faktycznie stosuje się kilka zrazów, nie kojarzę żebym spotkał się z okulizacją w ten sposób, ale w sumie na młodszych gałęziach to ma prawo się udać.

Teoretycznie można wziąć zrazy z każdego drzewa, w praktyce, szczególnie zaczynając zabawę w szkółkarza, lepiej zwiększać szanse na sukces niż zmniejszać.

 Ale tam - zaraz namieszałem...

 

Okulizowałem na dwuletnich siewkach z nasion antonówki. Na przewodniku o grubości - 1 - 1,5 cm spokojnie można zakładać po kilka oczek. To nie produkcja towarowa, ale amatorska, więc dowolność dozwolona. Wg. mnie - okulizacja jest najprostsza i najłatwiejsza w warunkach amatorskich do zrobienia. A pozytywny wynik raczej 100/100.

Nie ma znaczenia z czego pobierzemy oczka. Bardziej - właściwy czas. Trzeba trafić w moment, gdy pęd zaczyna drewnieć... 

Ostry nożyk i heja...

 

A jako ciekawostkę dodam, że tą metodą można tworzyć wielobarwne drzewka bzu...



#15 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 11 październik 2022 - 04:46

 

Okulizowałem na dwuletnich siewkach z nasion antonówki.

 

I antonówka jest niezłym wyborem w przypadku starych odmian i warunków działkowych. Dobra zdrowotność, prawie pewność, że zgodna z odmianą, bo kiedyś na niczym innym nie szczepili, radzi sobie prawie w każdych warunkach. Chyba że komuś zależy na mniejszych rozmiarach drzewa.

 

 

Na przewodniku o grubości - 1 - 1,5 cm spokojnie można zakładać po kilka oczek. To nie produkcja towarowa, ale amatorska, więc dowolność dozwolona.

 

W standardzie okulizację ok. 30 cm nad ziemią uważa się już za wysoką. Kilka oczek różnych odmian na tej wysokości oznacza, że przewodników będzie też kilka. Hobbysta (choć podejrzewam go o profesjonalne przygotowanie) tłumaczył, że drzewa z jednym wyraźnym przewodnikiem są bardziej długowieczne.

Oczywiście można pozwolić sobie na dowolność i dać się ponieść fantazji, jednak na samym początku jednak sugerowałbym standardowe procedury, najpierw poznać podstawy, a dopiero potem przejść na szkółkarstwo w stylu wolnym. ;-)

 

 

A pozytywny wynik raczej 100/100.

 

Na początku jednak liczyłbym się ze stratami. ;-P

 

 

Nie ma znaczenia z czego pobierzemy oczka.

 


Też tak myślałem, dopóki nie pojechałem uciąć parę zrazów chyba ze Złotej Renety u znajomej... szukałem, kombinowałem, w końcu kupiłem drzewka od szkółkarza.



#16 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 11 październik 2022 - 22:45

I antonówka jest niezłym wyborem w przypadku starych odmian i warunków działkowych. Dobra zdrowotność, prawie pewność, że zgodna z odmianą, bo kiedyś na niczym innym nie szczepili, radzi sobie prawie w każdych warunkach. Chyba że komuś zależy na mniejszych rozmiarach drzewa.

 

 

W standardzie okulizację ok. 30 cm nad ziemią uważa się już za wysoką. Kilka oczek różnych odmian na tej wysokości oznacza, że przewodników będzie też kilka. Hobbysta (choć podejrzewam go o profesjonalne przygotowanie) tłumaczył, że drzewa z jednym wyraźnym przewodnikiem są bardziej długowieczne.

Oczywiście można pozwolić sobie na dowolność i dać się ponieść fantazji, jednak na samym początku jednak sugerowałbym standardowe procedury, najpierw poznać podstawy, a dopiero potem przejść na szkółkarstwo w stylu wolnym. ;-)

 

 

Większość podkładek rozmnaża się wegetatywnie - wtedy faktycznie - antonówka jest antonówką. Jak wspomniałem wcześniej - żadne drzewo nie wydało jabłek antonówki. Więc i same drzewa w niczym do klasycznej antonówki nie są podobne. Były - z tych co zostały i rosły sobie jako "ozdoba" całkiem różne jeśli chodzi o owoce ale i samo drzewo. Jedno miało nawet kolce...

 

Co do okulizacji... To o czym wspominasz ma zastosowanie przy produkcji materiału szkółkarskiego. Ale kto mi zabroni - poprowadzić pęd który wyrośnie z oczka jako gałąź?  Więc w ten sposób mogę mieć wieloodmianowe drzewko, gdzie poszczególne gałęzie to inna odmiana. 



#17 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 12 październik 2022 - 07:10

Co do okulizacji... To o czym wspominasz ma zastosowanie przy produkcji materiału szkółkarskiego. Ale kto mi zabroni - poprowadzić pęd który wyrośnie z oczka jako gałąź?  Więc w ten sposób mogę mieć wieloodmianowe drzewko, gdzie poszczególne gałęzie to inna odmiana. 

Absolutnie nikt i też uważam to za fajną opcję, szczególnie w wydaniu ogródkowo-działkowym. :)

Tak, w przybliżeniu, z uproszczeniem, opisałem procedurę stosowaną przy produkcji materiału szkółkarskiego, bo przy możliwie małym nakładzie pracy, wiedzy i umiejętnościach daje najwyższą skuteczność.

Autor wątku pyta jak rozmnożyć jabłoń przeznaczoną w niedługim czasie do usunięcia (czyli nie ma dużego marginesu błędu - jak się nie uda, spróbuję za rok albo dwa), z kontekstu wynika, że nigdy wcześniej tego nie robił, więc przedstawiłem harmonogram, który mu daje wg mnie największe szanse na uzyskanie kilku- kilkunastu drzewek, z których będzie mógł wybrać coś sensownego do wsadzenia.

Natomiast to o czym piszesz, to super sprawa, ale dla osób nieco bardziej zaawansowanych, bez presji na wynik, czy mających do zagospodarowania już rosnące zdrowe drzewo/drzewko niezbyt pożądanej odmiany. W tym przypadku mamy nowicjusza, priorytetem jest efekt w postaci jabłonki konkretnej choć nieokreślonej odmiany i nic nie wiemy o ewentualnych drzewach czy rosnących siewkach do przeszczepienia.


  • eRKa lubi to

#18 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 412 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 14 październik 2022 - 11:14

Zadzwoniłem do szkółki i ....kazano mi w lutym przyciąć kilka gałęzi, a nastepnie, na wiosnę, jak one puszczą jakieś odnogi, to je uciąć (min. 20 cm) i przywieźć je do zaszczepienia. Czy to tak powinno wyglądać ?

 



#19 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 14 październik 2022 - 14:39

Tak w ogóle to może warto byłoby zrobić cięcie odmładzające całemu drzewu i może udałoby się je jeszcze na parę lat odratować. Termin cięcia drzewa jest prawidłowy, jeśli chodzi o pobranie zrazów, to nie wiem jaką metodą chcą szczepić. Trochę ta wiosna mi nie pasuje, bo jakoś mam utrwalone, że raczej okulizuje się śpiącym oczkiem latem, ale może w tej szkółce okulizują żywym oczkiem i wtedy faktycznie robi się to późną wiosną.

Z drugiej strony taka opcja byłaby nawet lepsza, bo jeśli wiosną się nic nie przyjmie, będziesz miał jeszcze w tym samym sezonie drugi termin - letni.



#20 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 412 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 25 maj 2023 - 08:15

Panowie, odgrzewając nieco temat....

W lutym pobrałem zrazy i zaniosłem do profesjonalnej szkółki w celu zaszczepienia. Uzyskałem w ten sposób 4 nowe drzewka. Pan, który szczepił poradził, by jak drzewka się przyjmą i puszczą listki/pąki, obciąć/oberwać je z podstawy, by cała energia drzewka szła w nowy zaszczepiony zraz. I tak też zrobiłem na jednym z drzewek. I problem w tym, że to drzewko, po oberwaniu listków z podkładki, jakby przestało się roziwjać. Pozostałe 3 drzewka są nieruszane i pięknie się rozwijają zarówno podkładki, jak i zaszczepione zrazik (mają listki i kwiatki), a to jedno jakby stanęło. 

Czy to tak ma wyglądać ?