Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

[Artykuł] Jerking Bez Tajemnic Cz. I


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 03 październik 2012 - 11:26

Moda na jerking powolnymi krokami zbliża się do naszego kraju. Jerki używane od wielu, wielu lat przez amerykańskich wędkarzy, znalazły także swoich wielkich zwolenników w krajach Europy. Jerking, metoda wędkarska kojarzona najczęściej z łowieniem szczupaków, ale także wykorzystywana przy połowie sandaczy, okoni, sumów i innych drapieżników zamieszkujących przede wszystkim kontynent amerykański.

Chciałbym skupić się na jerkingu typowo szczupakowym, ponieważ jest to moja mała pasja.
Co to w ogóle są jerki? Są to sztuczne przynęty, najczęściej wykonane z drewna, plastyku, a także ze specjalistycznych pianek. Są to przynęty odpowiednio dociążone, o bardzo zróżnicowanych kształtach, często nie posiadające steru, który wykorzystywany jest najczęściej przy budowie typowych woblerów. Jerki występują w wersjach pływalnych i niezatapialnych (powierzchniowce), w wersjach pływających, które schodzą do danej głębokości oraz w wersjach tonących, które mają zasięg do kilku metrów. Jerki spotykamy, zatem lekkie, ciężkie 20-60 g i bardzo ciężkie 80-200 g. Najczęściej spora waga przynęty związana jest z jej dużą wielkością.

Zapytacie, w jaki sposób przynęta podobna w budowie do woblera pracuje bez steru? Jest to wynikiem odpowiednio zaprojektowanego kształtu oraz odpowiednio umieszczonego i dobranego obciążenia. Projektanci jerków mają na pewno swoje tajemnice i niełatwym jest czerpanie ze wzoru oryginalnej produkcji. Pamiętajmy jednak, że pracę jerków uzyskujemy dzięki ruchom wędziska, więc jest ona bardzo od nas zależna choć można ją kontrolować.

 

 
Zdjęcie 1

 

Twitchbaity
Oczywiście do rodziny jerków możemy zaliczyć także charakterystyczne, duże woblery ze sterami, tzw. Twitchbait’y. Jest to rodzina woblerów, którym oprócz zwykłej pracy, jaką osiąga się podczas zwijania linki, nadaje się ruch różnego rodzaju podszarpnięciami i podciągnięciami, które dodatkowo wabią drapieżnika. Są to najczęściej przynęty w wersjach pływających.

 

 
Rodzina twitchbaitów

 

Dla przybliżenia wyglądu podam przykład charakterystycznych twichbait’ów, które są jednymi z najbardziej popularnych wśród łowców szczupaków Grandma oraz Jake Musky Mania. Dobrym twichbaitem jest także Rapala SSR. Nasi Polscy producenci też mogą pochwalić się typowymi i łownymi twitchbait’ami, chociażby Salmo, które w swojej ofercie posiada wspaniałego, pływającego, 12-to centymetrowego Perch’a oraz jedną z zeszłorocznych nowości, którą jest Skinner. Wspomniany Perch jest jedną z moich ulubionych przynęt spinningowych i trollingowych na szczupaki. Jest to przynęta, która pracuje dobrze w każdej sytuacji, jest kreatywna i pozwala na zastosowanie kilku ciekawych trików. Ta przynęta miała pewien wpływ na moje widzenie szczupakowego spinningu.

 

Pullbaity
Następną rodziną jerków są tzw. Pullbait’y. Kształt tych przynęt jest najczęściej podłużny, często spłaszczony. Niektóre przypominają swoim kształtem kawał pomalowanego, drewnianego kołka lub kija od szczotki. Ale uwierzcie – one są skuteczne.

 

 
Kilka ciekawych amerykańskich pullbaitów

 

Są to bardzo charakterystyczne przynęty, ponieważ najczęściej w ogóle nie pracują podczas ich zwykłego ściągania. Przynętom tym nadaje się pracę poprzez podciągnięcia wędziskiem. I tu otwiera się pole do popisu dla wędkarza, Praca tych przynęt może być bardzo różna i wszystko zależy od inwencji i możliwości łowiącego. Pullbait’om można nadać pracę poprzez szereg różnych podciągnięć i technik. Wszystko zależy od pomysłowości, czy przynętę poprowadzimy szybko lub wolno, czy płycej, czy głębiej, czy będzie pracować pojedynczymi długimi skokami, czy delikatnymi, czy szybkimi krótkimi skokami. Przynęty te najczęściej pracują w linii prostej z niewielkimi odchyleniami na boki, ale to w połączeniu z kolorystyką jerka wystarczy, aby sprowokować drapieżnika do ataku. Pullbait’y są dość często „tuningowane” przez łowców szczupaków. Dzięki takim przeróbkom jerki pracują głębiej lub zaczynają pracować odchylając się bardziej na boki.

Przykładem typowego pullbait’a będzie kultowy Suick oraz Burt Musky Mania, Big Fork, Tony Rizzo Big T, Bobbie Bait lub Jack Salmo. Część tego rodzaju przynęt występuje w wersjach pływających, a część w wersjach pływającej jak i tonącej. Różnorodność tych przynęt pozwala na zastosowanie ich w różnych warunkach i na wielu typach łowisk.

 

Przynęty powierzchniowe
Kolejnymi przynętami należącymi do rodziny jerków są wszelkiego rodzaju powierzchniowce. Przynęty te są bardzo zróżnicowane pod względem wielkości, a przede wszystkim kształtu. Wielu producentów z całego świata ma w swojej ofercie kilka rodzajów przynęt powierzchniowych. Woblery powierzchniowe pracują na wiele sposobów. Są powierzchniowce, które podczas swojej pracy pluskają wodę, są takie, które podczas podciągania delikatnie wyskakują ponad wodę lub chowają się pod wodę. Przynęty powierzchniowe posiadają szereg usprawnień, które dodatkowo mogą wabić drapieżniki. Są to różnego rodzaju śmigiełka, skrzydełka, łopatki, „łapki”, itp.

 

 
Przynęty powierzchniowe skuteczne latem i wiosną

 

Przynęty powierzchniowe najlepiej sprawdzają się w bardzo płytkich miejscach lub miejscówkach bardzo porośniętych roślinnością nawodną i podwodną. Są niezastąpione w miejscach, w których normalna przynęta typu wobler, wahadło, guma nie będzie mogła być zastosowana. Jerki te potrafią skutecznie zwabić drapieżnika, który jest zaintrygowany hałasem i zamieszaniem, jakie wywołuje ten rodzaj przynęty.

Charakterystyczne powierzchniowce to Rapala Popper, Slamer Top Dawg, Huges River Speed Waker, Suick Cisco Kid Topper, Arbogast Musky Jitte Bug, czy Rapala Skitter prop. Polecam zastosowanie tych przynęt na płytkich łowiskach, w miejscach gdzie lubią wygrzewać się szczupaki.

 

Przynęty typu walk-the-dog
Przynęty te najczęściej są wykonane z plastyku, a także z bardzo wypornego drewna lub pianki, Przynęta ma za zadanie zgrabne przemieszczanie się po tafli wody i musi być odpowiednio wyporna. Jerki te najczęściej posiadają dodatkowy wabik w formie grzechotki, która jest umieszczona wewnątrz korpusu. Podczas podciągania grzechotka wydaje charakterystyczny odgłos, słyszalny już z daleka.

 

 
Walk-the-dog stanowią wyśmienitą przynętę na powierzchniowe szczupaki

 

Jerki typu „walk the dog” będą skuteczne na płytkich łowiskach i na miejscówkach, które są bardzo zarośnięte. Żerująca ryba bardzo chętnie połasi się na tego typu przynętę. Bardzo fajnym przykładem tego typu przynęt jest Joe Butcher Dancin Rider, a także Musky Mania Doc, Odyssey Pig, Eddie Bait Surfin, Huges River Top, czy Poe’s Giant Jackpot.

 

 
Szybujące przynęty

 

Glidery
Na koniec zostawiłem swoja ulubioną grupę jerków, tzw. glidery (glider=szybowiec). Są to przynęty najczęściej wykonane z drewna, które pasjonują mnie swoja praca i kształtem, są bardzo skuteczne i wymagają od łowiącego dużej wprawy w ich prowadzeniu. Glider "szybowiec" swoja nazwę zawdzięcza przede wszystkim sposobowi swojej pracy, czyli tzw. szybowaniu w wodzie. Przynęty te są bardzo charakterystyczne właśnie ze względu na swoja prace. Szybowce pracują w poziomie, na przemian raz w lewo, raz w prawo, z jednej strony do drugiej. Poruszają się ruchem "wężowym" podobnie jak jerki powierzchniowe "walk the dog", a różnica jest szczególna - glidery pracują pod woda. Glidery są zarówno pływające, dzięki którym możemy obłowić płytkie łowiska i pracują najczęściej do 0,5-0,8 m. Są tez glidery powoli tonące i szybko tonące, dzięki którym możemy obłowić łowiska o głębokości od 0,5 do około 4 metrów (można i głębiej, ale to już wymaga większej ilości czasu potrzebnej na zatopienie jerka). Ten rodzaj jerków tonących pozwala nam na wielkie spektrum zastosowania. Będą dobre zarówno na łowiskach płytkich, jak i tych głębszych. Na pewno sprawdza się w miejscach zarośniętych (glidery bardzo dobrze omijają łodygi roślinności), na miejscówkach niedaleko pasa trzcin, na zarośniętych blatach, w rozległych nie za głębokich zatokach, na górkach podwodnych, a także na cyplach i spadach odchodzących od brzegu.

 

 
Szczupak na glidery Guus'a

 

Dzięki swojej różnej pływalności, różnych kształtach, wielkościach i różnemu dociążeniu glidery są bardzo wszechstronne. Można je zastosować w zasadzie wszędzie tam gdzie możemy spodziewać się drapieżnika i gdzie jest na tyle płytko, ze nie trzeba stosować np. woblerów SDR. Można je poprowadzić na wiele sposobów i różnymi technikami. Są glidery bardzo wolno i wolno pracujące, szybujące bardzo powoli (najczęściej wykonane z deski), dzięki którym możemy skusić do ataku chimeryczną, mało aktywną lub zaspałą rybę. Są także glidery, którymi możemy szybko pracować, szybko szybują (najczęściej wykonane z pianek lub plastyku) i są one najlepsze na tzw. "hotfish", czyli na aktywne i żerujące ryby. Szybki i agresywny glider bez problemu zwabi aktywną rybę nawet z kilku metrów.

Glidery wymagają od wędkarza dużej aktywności. "Każdego glidera trzeba nauczyć pływać" - jak mówi mój kumpel. Glidery są bardzo kreatywną przynętą - można się nimi zauroczyć.

Inne bardzo dobre produkcje gliderów to: Original Amma Bama, Musky Mania Magic Maker, Salmo Slider, River Run Manta, Phantom Lure i Eddie Bait. Bardzo dobrymi gliderami są holenderskie produkcje Guus’a Cornelissen’a, a także belgijskie super produkcje Divani’ego oraz polskie, wspaniałe glidery Yokozuna, które ręcznie wyrabia mój przyjaciel M. Popowicz.

 

 
Bullfrog wykonany ręcznie przez Dicka van Hattema

 


Opisany przez mnie podział jerków jest niepełny. Jest jeszcze z pewnością kilka podgrup i rodzajów jerków. Przedstawiony podział jest "podstawowy" i ma pokazać różnorodność tej rodziny przynęt. Do przynęt wykorzystywanych przy metodzie jerkowej możemy zaliczyć także specjalistyczne przynęty miękkie. Są to najczęściej wielkie gumy o bardzo dziwnych i różnych kształtach. Głównymi przedstawicielami gum stosowanych do tej metody są Bull Dowg, De Long Giant Witch, De Long Killer Eel, a także holenderskie gumy Bullfrog wykonywane przez Dick’a van Hattem'a.

 

 
Jerki lubią zarówno małe jak i duże szczupaki

 

 

Z racji tego, że skupiłem się na jerkach typowo szczupakowych, czyli tych największych – najbardziej odpowiednim sprzętem do ich używania będzie sprzęt typowo casting’owy. Zabawa z dużymi jerkami zwykłymi zestawami spinningowymi nie jedną osobę już zraziła. Tutaj niezastąpiony będzie mocny kij casting’owy z porządnym multiplikatorem. Doborem odpowiedniego zestawu do jerk’owania chciałbym podzielić się z Wami w następnym artykule. Pamiętajmy jednak, że większość szczupakowych jerków to przynęty ciężkie (30-200 g) więc zastosowanie odpowiednio wytrzymałego i mocnego zestawu casting’owego to podstawa. Wiem, że większość przypadków używania ciężkich jerków nieodpowiednio dobranym sprzętem, najczęściej niestety spinningowym kończy się jego uszkodzeniem lub zepsuciem. Kołowrotki o stałej szpuli i zbyt delikatny sprzęt po pewnym czasie używania w połączeniu z jerkami po prostu nie wytrzymuje.

Jerking to wielka pasja, jaką wielu wędkarzy zaraziło się po krótkim czasie jej stosowania. To wielka przygoda i przede wszystkim bardzo kreatywna metoda połowu szczupaków. Te wspaniałe, piękne, bardzo ekscytujące i paraliżujące brania, których często jesteśmy świadkami naocznie – to jest to!


Tekst w skróconej wersji ukazał się w Wiadomościach Wędkarskich 05/2005.

Sebastian „rognis_oko” Kalkowski

Współzałożyciel Akcji Ratuj Szczupaka
Propagator metody „Catch&Release”

Zdjęcia:

1,2,3,4,5,7,9 - Sebastian „rognis_oko” Kalkowski
6 - Dick van Hattem (www.metersnoeken.nl)
8 - Damian Stec


Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł
  • Adrian Tałocha lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych