W zasadzie większość spinningistów lubi łowić szczupaki. Jednak tylko nieliczni będą poszukiwali prawdziwych okazów. Ci łowcy, na pewno będą wyposażeni w duże i bardzo duże przynęty. W arsenałach znajdą się różne rodzaje wabików, a wśród nich duże przynęty gumowe, np. rippery, twistery.
Duże przynęty gumowe mają to do siebie, że powinny być odpowiednio uzbrojone. Doświadczeni łowcy wiedzą jak należy przygotować i uzbroić tego typu przynęty, aby jak najczęściej zacięcia dużych szczupaków były skuteczne. Wśród spinningistów, są także tacy, którzy chcieliby spróbować łowić szczupaki na wielkie gumy, jednak nie potrafią poradzić sobie z ich uzbrojeniem. Dlatego chciałbym podzielić się kilkoma dobrymi i sprawdzonymi systemikami uzbrojenia dużych przynęt gumowych, które można wykorzystać do spinningowania lub do trollingu.
Aby zrobić dobry systemik dozbrajający należy posiadać kilka niezbędnych elementów. Podstawą są oczywiście dobre kombinerki, obcęgi do cięcia drutu, materiał na przypony, zaciski, kotwice oraz kółka łącznikowe. Mając te elementy możemy zrobić kilka różnych systemików dozbrajających.
Wybierając podstawowe akcesoria, warto zastanowić się, jakiego materiału użyć do zrobienia przyponów, na których będą doczepione dodatkowe kotwice. Najczęściej stosowanym przeze mnie materiałem jest plecionka stalowa Surfstrand 7x7 o wytrzymałościach od 9 do 18 kg. Plecionka stalowa może być także w plastikowej otulinie, np. Surflon 7x7. Dobrym materiałem będzie także fluorocarbon (specjalny materiał na przypony – fluorocarbon leader) w wytrzymałościach 20-30 kg. Do zrobienia przyponu będziemy potrzebowali zacisków, które dokładnie dobieramy do średnicy materiału, z którego zrobimy przypon. Kolejnym elementem są kotwice i te dobieramy w zależności od wielkości przynęty, którą chcemy dozbroić. Najczęściej będą to kotwice w rozmiarach od 4 do 1. Pamiętajmy, aby kotwice były najlepszej jakości i bardzo ostre. Natomiast kółka łącznikowe warto dobrać wystarczająco duże, aby nie mieć później problemów z wymianą przyponu lub kotwic.
Dobrym i łatwym sposobem na dozbrojenie dużej gumy jest wykonanie systemiku w postaci dwóch luźno zaczepionych kotwic na przyponie. Najczęściej tak uzbrojone przeze mnie gumy wahają się w wielkościach od 15 do 25 cm. Podstawą zrobienia systemiku jest mocny hak z główką jigową. Oczywiście ciężar główki dobieramy odpowiednio do danej głębokości łowiska, a długość haka dobieramy do wielkości gumy. Osobiście jestem zwolennikiem wykorzystywania jak najdłuższych haków, więc w przypadku użycia takiej wielkości gum są to haki w wielkościach 10/0 i 12/0. Takie haki jigowe pozwalają mi na uzbrojenie prawie wszystkich gum od 15 cm długości.
Po dobraniu odpowiedniej główki jigowej, musimy wymierzyć gumę, tak aby wiedzieć jakiej długości przypon będzie nam potrzebny. Później przystępujemy do wykonania takiego systemiku. Do oczka przy główce jigowej doczepiamy początek przyponu. Oczywiście możemy zrobić to na dwa sposoby. Przypon możemy przywiązać bezpośrednio do oczka główki jigowej i zacisnąć go (używając rurek zaciskowych) lub możemy przywiązać go do kółka łącznikowego, które będzie założone na oczko jiga.
W następnej kolejności odmierzamy odcinki przyponów do zamocowania pierwszej i drugiej kotwicy. W tym momencie, systemik możemy także zrobić na dwa sposoby. Kotwice mogą znajdować się na dwóch oddzielnych przyponach - rozkład w kształcie litery „V” lub na jednym dłuższym przyponie - rozkład szeregowy.
Po wybraniu sposobu wykonania dozbrojenia gumy, odmierzamy części przyponu i wykonujemy na nim (za pomocą rurki zaciskowej), tzw. oczko zaczepowe, do którego podczepiamy pierwszą kotwicę (może być zawieszona luźno lub na kółku łącznikowym).
W przypadku wykonywania przyponu w kształcie litery V, powtarzamy czynność i wykonujemy oczko zaczepowe na drugim przyponie. Jeżeli wybraliśmy sposób szeregowy, to podczas wykonania pierwszego oczka do kotwicy, przedłużamy przypon tak, aby na jego końcu także zrobić oczko i zamocować na nim drugą kotwicę.
Mając gotowy systemik wystarczy zamocować go do gumy. Hak jigowy wkładamy w gumę, a kotwice, które znajdują się na luźnym przyponie, wbijamy w odpowiedniej odległości bezpośrednio w przynętę. W ten sposób możemy dozbroić różnej wielkości gumy, które będziemy wykorzystywali do spinningowania lub do trollingu.
U naszego forumowego kolegi Pitt’a, podejrzałem ciekawy patent, który można wykorzystać przy wykonywaniu opisanego wyżej systemiku. Do oczek zaczepowych, do których wcześniej podczepiliśmy kotwice, podczepia się także dodatkowe druciane zaczepy, dzięki którym możemy zamontować kotwice pod brzuchem przynęty.
Wykorzystanie drucianych zaczepów, ma dużą przewagę nad bezpośrednim wbijaniem kotwic w przynętę. Przy zastosowaniu drucianych zaczepów, kotwice wiszą wolno pod brzuchem przynęty, podobnie jak w woblerach. Wiszące kotwice lepiej zahaczają naszą zdobycz podczas zacięcia i są bardzo dobrym rozwiązaniem podczas trollingowania dużymi gumami. Ponadto dzięki zaczepom z drutu, nasze przynęty gumowe nie niszczą się tak szybko od wbijanych w nie kotwic.
Jeżeli będziemy spinningować lub trollingować w bardziej zarośniętych i zaczepowych miejscach, możemy zamontować obydwie kotwice od góry gumowej przynęty. Haki kotwic wbijamy bezpośrednio w grzbiet przynęty lub za pomocą drucianych zaczepów. Tak umieszczone kotwice, na pewno zmniejszą nam ilość zaczepów.
Zachęcam do wykonania jednego z opisanych systemików. Złowienie dużej ryby na własnoręcznie przygotowaną dużą gumę jest wielce satysfakcjonujące.
Sebastian „rognis_oko” Kalkowski ‘2008
Zdjęcia:
Rognis_oko
Pitt
Jeśli chcesz skomentować ten artykuł zapraszam na forum
Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł