Użytkownik gooral edytował ten post 04 grudzień 2023 - 23:59
prawdziwa moc hamulca kolowrotka spinningowego.
#21 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2023 - 23:44
#22 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2024 - 17:50
Z nowych testow:
Okuma azores 9000- katalogowo ca 20kg. Ne pelnej szpuli wyciaga 12kg I kosz sie nie wygina. Przynajmniej nie zauwazylem.
Podobnie testowany przez AH bg mq 20k dociaga do 16kg na pelnej szpuli (opis tez 20kg). 10k z opisanych 15 daje kolo 10.
- Andżej lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 03 maj 2024 - 19:33
Łożysko oporowe (kosz wałeczków) i tuleja również odczuje bardzo mocny nacisk co skutkuje po pewnym czasie słabą blokadą obrotów wstecznych.
#24 OFFLINE
Napisano 03 maj 2024 - 19:55
#25 OFFLINE
Napisano 03 maj 2024 - 21:23
Z tymi osiami to nie chodzi o podparcie. Bardziej o wysokość szpuli czyli długość osi poza podparciem. Nie po to w starych młynkach "krowach" szpule były bardzo niskie. A mlynki na ślimakach lub z takimi bebechami że konia pewnie by utrzymały.
Ugięcie osi widać gdy się chce rozebrać młynek do przesmarowamia i zdjąć palec przekładni. Jak ciężko zdjąć z osi to na pewno już ugięta. A i młynek (kosz) potrafi się blokować przy kręceniu.
Takie rzeczy powstają przy próbie zerwania zestawu (głównie plecionka) kołowrotkiem. O ile jeszcze trzyma się szpulę w dłoni to może nic jej nie będzie. Ale na zablokowanym hamulcu, czasami można się zdziwić.
#26 ONLINE
Napisano 04 maj 2024 - 06:56
#27 ONLINE
Napisano 04 maj 2024 - 08:47
Dopiero teraz zauważyłem ten wątek. Kiedyś interesowałem się hamulcem w kołowrotku. Popełniłem takie małe opracowanie, ale to było już kilkanaście lat temu, tekst pochodzi z 2010 r.
Linka.pdf 1,42 MB 5 Ilość pobrań
Można podyskutować nad tym tekstem, zwłaszcza ostatniej jego części.
Wyciągajcie wnioski, porównujcie wielkości hamulców w poszczególnych modelach kołowrotków.
- gooral lubi to
#28 OFFLINE
Napisano 04 maj 2024 - 10:12
Linka schodzi bezposrednio że szpuli jak opór jest znaczny a linka nawinięta nie zbyt ciasno to lubi się wcisnąć pod zwoje pod spodem i zakopane w szpuli - zdarzyło mi się kilka razy. Raz nawet musialem obciąć cala linke skalpelem bo po zakopaniu się linka pękła nie zostawiając końcówki wystającej.
2 wodzik jest bardzo blisko szpuli - im szpula szersza tym większy kat pomiedzy linka a wodzikiem - jak szpula szeroka a wodzie nie jest zsynchronizowany to jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację analogiczna do wyginajacego się kablaka - zniszczenie wodzika albo linki tracej o niego (w spinie jest lozyskowana rolka)...
Banjo: dobry tekst. Tylko kilka rzeczy: gdzies widzialem filmik na yt (nie mogę teraz go znaleźć). Porównywano siłę potrzebna do wolnego i szybkiego wyciągania linki. To samo dla hamulca ciepłego i zimnego oraz dla kolowrotka samego i na wedce. Każda z dodanych komplikacji zmniejszała faktyczną siłę na końcu linki(im szybciej linka była wybierana tym łatwiej schodziła, to samo z nagrzaniem hamulca i dodaniem wedki - maxymalna siła spadala). Co teraz jak o tym myślę wyjaśnią poniekąd mój originalny problem - kolowrotek, który w trakcie holu wydawał się za slaby mimo, że "na sucho" mial hamulec dużo mocniejszy niż moc wedki - hamulec w soronie stx40 to jakieś 5.5kg miezony że szpuli pelnej a wedka wydawała się "klekac" już przy 2.5kg mimo tego w trakcie dynamicznego holu z mojej perspektywy maks dokrecony hamulec był za slaby.
Rozwazania w mojej głowie powstały na wskutek kilku wyjazdów, gdzie mam limit wagi bagazu a jednocześnie potrzebuje wziasc sprzet odpowiednio mocny. Jako, że jestem z Krakowa i przejechałem się kilka razy to argumentu "kup drogie, będzie dobre" nie uznaje. Zwłaszcza, że większość wartości z tabalek, których używamy przy wyborze sprzetu jest z d... wzieta
Do tego kolejny problem zaczyna się gdy sprzet jest na ryby oceaniczne i wszystko jest znacznie mocniejsze ( do takiego sprzetu w klasie 80- 120lbs to juz inna bajka niz wiekszosc ryb slodkowodnych). A do tego nasłuchasz się od kogoś, że hamulec musi być xx bo inaczej ryba wejdzie w rafę albo coś tam coś tam.... a kupowanie xx kolowrotkow, linek czy wedek na probe raczej w gre nie wchodzi w moim budżecie...
Użytkownik gooral edytował ten post 04 maj 2024 - 10:13
#29 ONLINE
Napisano 04 maj 2024 - 10:42
To co przedstawiłem w opracowaniu, to model bez wpływu czynników zewnętrznych. To nie jest takie proste do opisania w sposób matematyczny. Można, to oczywiście ująć za pomocą współczynników, które zostaną dodane do wzoru. Ale to ma wady
;
1. trzeba je wyznaczyć
2. sprzęt zmienia się i współczynniki także będą zmieniać się.
Z kolei uwzględnienie tych wszystkich rzeczy (w sposób uniwersalny) we wzorze spowoduje, że wzór będzie zbyt skomplikowany. Jedyny plus może być, ze będzie to wzór uniwersalny.
Szybkość wyciągania linki, to już dynamika i trzeba by było zbudować inny model opisu siły hamowania. To już się niestety komplikuje.
Temperatura ma wpływ na współczynnik tarcia.
Wiadomo kij amortyzuje. Zatem siła FR w opracowaniu będzie miała inną wartość. Wzór tego nie zawiera, bo inaczej kije amortyzują. Jest to zrozumiałe, że inaczej będzie bez kija i z kijem.
Podsumowując, uwzględnienie tego wszystkiego wymaga zbudowania złożonego modelu matematycznego, obszernych badań, aby pewne zależności wprowadzić do tego modelu.
Natomiast z mojego opracowania można skorzystać, aby przy wstępnym wyborze móc odrzucić niektóre rozwiązania. Siła hamowania zależy od: średnicy i ilości tarcz hamulca, materiału z jakiego są wykonane, ze środka smarnego użytego do hamulca.
Tylko powstaje pytanie: Czy takie informacje uzyskamy od sprzedawcy bądź od producenta? Inna sprawa, czy każdy kupujący potrzebuje takie informacje i czy mając je dobierze odpowiedni dla siebie kołowrotek. Mam wątpliwości. Nie każdy uważnie słuchał lekcji z fizyki .
#30 OFFLINE
Napisano 04 maj 2024 - 11:14
Z wedkami jest podobnie. Szczególnie takimi xxh. Niedawno kupiłem wedke opisana przez producenta na internecie jako pe10 (150lbs) w mailu opisali mi wedke jako "solidne pe 8"- 100lbs. Tymczasem naklejka na kiju głosi pe12 (dobre 180lbs). Czyli rozjazd o niemal totalny, a wszystkie dane od producenta...
Wiekszosci użytkowników i tak roznicy nie zauważy. Czasami się zastanawiam czy fakt, że daiwa na niektórych wedkach danych nie podaje to błąd (bo traca klientow szukajacych "xx kg") czy celowe zagranie by nie można było porównać danych (coś na zasadzie RR, który w tabelce "moc silnika" kiedyś ponoc pisal "wystarczajaca"