Troche zapaliłem się wędkarstwem jakiś czas temu. Dość dużo zacząłem chodzić na ryby, różnie, troche na spławik, troche spinningu próbowałem. Wszystko z marnymi efektami. Zwykle mam słomiany zapał więc aż sam sie dziwie bo chodze na ryby ostatnio kilka razy w tygodniu a złapałem w tym roku może 2 ryby i to niewiele większe od haczyka. Jakoś nie zraziłem się jeszcze ale jak widze ludzi którzy naprawde wyciągają koło mnie ryby a ja jak baran siedze i żadnych brań nie mam to sie troche przykro robi
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Doszedłem do wniosku że poprostu nie umiem łowić. No z pustego to i salomon nie naleje. Nie mam skąd brać przykłądu, nie mam nikogo znajomego kto by mnie nauczył łowić. Jak podejde do jakiegoś wędkarza i zagadam to nigdy nieu wiem o czym on do mnie rozmawia
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
czarna magia, z resztą dobrze pewnie wiecie że wędkarze rozmowni nie są. Szukałem sporo na internecie ale nic takiego odpowiedniego nei moge znaleść, Wszystkie porady są dla średnio zaawansowanych i jak to czytam to na starcie się zniechęcam widząc nazwy typu gumka, przepon, itp. Dlatego mam wielką prośbę do was. Czy możecie mi powiedzieć skąd mogę nauczyć się łowić? Nie tylko spinningu ale chdozi mi też o spławik. Dobrze sobie z tego zdaję sprawę że nie naucze się z żadnej książki tylko trzeba spędzić X godzin nad wodą ale najpierw trzeba mieć te nieszczęsne podstawy o których tu mówie - zkąd mam wiedzieć jaki grunt ustawić, skąd mam wiedzieć czy łowić blisko krzaków czy nie itp - dla was to pikuś pewnie ale ja naprawde chciałbym się z tym zapoznać. Proszę o polecenie dobrego kursu czy czegoś w tym rodzaju, najlepiej z internetu, mile widzine byłyby też jakiegkolwiek książki o wędkarstwie jeżeli ktoś ma w wersji elektronicznej, od biedy możecie też polecić tradycyjną książkę ale jak mówię, wolałbym coś przez net
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Dziękuję z góry.
(jeszcze dodam że na ryby chodze z przerwami od jakichś 3 lat, i nic)