[Drago]

Witam Panowie

Po tym co zobaczyłem w tym roku w Słowenii i generalnie z dużej ciekawości mój plan na przyszły rok to nauczenie się podstaw łowienia na muchę. Jako, że mam bardzo blade pojęcie o tej metodzie to prosiłbym Was o opinie na temat pierwszego zestawu. Potrzebowałbym dosłownie wszystkiego - wędki, kołowrotka, linek i co tam jeszcze potrzebne. Oczywiście byłbym także bardzo wdzięczny za porady odnośnie pierwszego zestawu much. Chciałbym zacząć od łowienia pstrągów na takich rzekach jak Kwisa i Bóbr. Jakby się także udało to lipienie. Budżet ok 1000 PLN, ale mocno elastyczny, no i Mikołaj i Święta za pasem . Generalnie wolałbym coś kupić porządnego i nie bawić się z odsprzedawaniem, itp. Z góry dziękuję za rady i porady. Pozdrawiam.

[Kuba Standera]

Zacznij od szkółki muchowej
Sprzęt ma małe znaczenie, jak nie wiesz co z czym i jak.
Skoro chcesz Bóbr i Kwisa - to wpadnij do Igora Glindy - Tartak Fly fishing centre.
Nauczy podstaw, pokaże co i jak, pomoże skompletować sprzęt. Skoro ten rejon, to FlyHouse się kłania- maja bardzo dobry sprzęt w cenach nie ograbiających kieszeni.

[ictus]

@kuba ma rację ze szkółką muchową, ja też planuję się wybrać

Ja mam kijek w klasie #6 i taki Ci gorąco polecam, naprawdę mozna tym łowić wiele gatunków nie tylko pstrągi.

Tu masz trochę o sprzęcie:
http://jerkbait.pl/t...poczatkujacego/

Użytkownik ictus edytował ten post 25 październik 2012 - 10:08

[Drago]

O szkółce myślałem, choć mam też jakichś kolegów co łowią na muchę i to raczej jest plan na przyszły rok, a do tej pory chciałbym nabyć jakiś sprzęt. Kiedyś już trochę rzucałem, więc takim totalnym denatem nie jestem. Ale to było bardzo dawno temu i od tej pory sprzęt się bardzo zmienił, a ja niestety nie podążałem za tymi zmianami....

[Kuba Standera]

No można, przez kolegów, przyjmować ich wiedzę, nawyki, zakorzenione błędy itd.
Ja bym jednak poszedł drogą białego człowieka i znalazł sobie szkółkę muchową, w 3 dni wciągnął wiedzę teoretyczną i podstawy rzucania, po kilku miesiącach kurs dla bardziej zaawansowanych i łowił długo i szczęśliwie!

[ictus]

Nie wiem czy się zmieścisz w budżecie ale z kręciołków polecam Ross Flyrise. Kupiłem nowy za 300zł. Jestem z niego bardzo zadowolony, ma świetny hamulec. Jak szukałem to brałem pod uwagę jeszcze Vision Koma i Greys GX 500, wszystkie polecane przez kilku doświadczonych muszkarzy. Jak Ci sie trafi tanio to weź Rossa. Jest brzydki, ale działa super!

Kup na początek tylko pływającą WF'kę, w tym budżecie nie pakuj się w kilka tanich linek, ja tak zrobiłem i błędu nie powtórzę. Sznur jest kluczowy w działaniu zestawu, tak samo jak blank. Obecnie używam Airflo Ridge i jestem z niej bardzo zadowolony. Na pewno strzał w dziesiątkę to linki Rio i Scientific Anglers. Sam Poluje na Granda Rio lub SA GPX, one są nieco cięższe niż standardowe i łatwiej nimi rzucać początkującemu. Myślałem nawet o przeciążeniu kija o sznur klasę cięższy, do rzutów na krótkim dystansie, ale kilka osób odradziło mi to rozwiązanie.

Użytkownik ictus edytował ten post 25 październik 2012 - 11:58

[Rheinangler]

Przeważnie najlatwiem wedkarzom przychodzącym do muszkarstwa ze spinningu zacząc od streamera, który w technice i taktyce podawania pstrągom jest podobny do łowienia woblerem, potem oczy sie otwierają coraz szerzej i szerzej...

[thymalus]

Tudno cokolwiek doradzić, bo z wędką, a zwłaszcza wędką muchową jest jak z kobietą, jeden woli blondynkę inny brunetkę. Osobiście dysponując określonym budżetem jego większą część przeznaczyłbym na wędkę plus przyzwoite linki. To zaś co zostanie na kołowrotek. Akurat ten element zestawu w moim odczuciu jest najmniej istotny. Przy wyborze kija skupiłbym się na firmach, które mają doświadczenie w produkcji muchówek i jest to ich zasadnicza oferta. Lepiej kupić nawet używkę ale porządną. Linki również dobre, sprawdzonych firm. Koledzy wyżej wymienili zresztą kilka. Myślę, że wspomniana #6 będzie w miarę trafnym i dość uniwersalnym kijkiem, zwłaszcza, że w naszych realiach pstrągi jakie się łowi najczęściej gigantami nie są. Linki mimo wszystko kupiłbym dwie, pływająca oraz tonąca lub sink tip. Ale tu już może być przykrótko przy zakładanym budżecie.

[Arek Kubale]

Przychylam się do opinii Kuby. Szkółka wędkarstwa muchowego to bardzo rozsądny pomysł na początek. Posłałem tą drogą już swoją ładniejszą połowę i znajomego. Oboje w kilka dni szkolenia osiągnęli poziom, do którego ja dochodziłem parę sezonów. Teraz zwyczajnie im zazdroszczę, że nie płacili frycowego ze złymi nawykami, które - uwierz mi - bardzo potem przeszkadzają. Przypon niekoniecznie musi się często plątać, klenie nagle na moim kanale wcale nie stoją za daleko, a ja skupiam się w końcu na łowieniu. Również polecam Tartak Fly Fishing Center - Igor potrafi w fajny i, co ważne, skuteczny sposób przekazywać wiedzę.

[Rheinangler]

kołowrotek. Akurat ten element zestawu w moim odczuciu jest najmniej istotny.

Tylko nie przesadź z "prostotą' cenową bo te najtańsze często mają tak dużą szczelinę w miejscu dzie łączą się szpula z obudową (gdyż sa siermiężnym odlewaem) że potrafią zniszczyć i pozadzierać drogą linkę i to jest jakis problem.

Z tanich przyzwoite były kaseciaki Sierry IC -coś tam, miałem i łowiłem i mam do dziś mam na zapas.

[thymalus]

Tylko nie przesadź z "prostotą' cenową bo te najtańsze często mają tak dużą szczelinę w miejscu dzie łączą się szpula z obudową (gdyż sa siermiężnym odlewaem) że potrafią zniszczyć i pozadzierać drogą linkę i to jest jakis problem.

Z tanich przyzwoite były kaseciaki Sierry IC -coś tam, miałem i łowiłem i mam do dziś mam na zapas.

Dokładnie tak jak pisze przedmówca. Szczelna konstrukcja powinna być podstawowym kryterium wyboru kołowrotka. Osobiście nie używam hamulca, bo holuję "z ręki" dlatego do jego precyzji nie przykładam większej uwagi co oczywiście nie znaczy, że jest to jakaś norma. Kołowrotek musi pomieścić linkę plus podkład, wyważać w miarę zestaw oraz być szczelny aby linka nie wchodziła pomiędzy obudowę i szpulę. To podstawa.

[Drago]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi i podpowiedzi. Czyli generalnie będę celował w kij #6, plus tak jak Koledzy radzą przyzwoity kołowrotek. Czy dostałbym jakieś konkretne wskazówki odnośnie modeli. Byłbym wdzięczny za jakieś linki www. No i może jakieś konkretne modele linek.

Jeśli chodzi o szkółkę to bardzo chętnie. Czy ktoś zna coś przyzwoitego we Wrocławiu lub okolicach? Jest fly house, ale u nich tylko lekcje rzutów za prawie tysiaka dziennie i nie widzę nic o teorii, a myślę że na takie coś więcej niż dnia potrzeba no i cena nie jest z tych raczej promocyjnych . W przyszłym roku będę w USA i tam mam kolegów muszkarzy, więc może też im trochę głowę posuszę w odpowiednim czasie.

[Rheinangler]

Jak masz tam kolegów, to niech Ci sie rozglądną za kręciołkiem, mnie sie kiedyś udało kupic na jakiejś wyprzedaży w cabelasie Orvisa batten kilera LA z pierwszej serii za niecałą 100 i kręcę nim do dziś,- do kija w klasie 6 i 7 rozmiar III jest super, nawet hamulec nie jest najgorszy.

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 25 październik 2012 - 15:34

[Marszal]

Mam na imię Mariusz i jestem .......muszkarzem. Parafrazując taki zwrot, najlepiej oddaje on mój stan zdrowotny. Wpadłem w muszkarstwo po czubek kapelusza. Zaraza dopadła mnie u Igora na pierwszym Festiwalu muchowym nad Bobrem. W lipcu zaliczyłem kurs u Adama Sikory nad Sanem, który otworzył mi oczy na całość zagadnienia. W tej chwili uważam ten kurs za strzał w dziesiątkę. Zupełnie przestawił moje myślenie na temat doboru sprzętu, nauczył posługiwania się muchówką. W tej chwili, po ponad roku spróbowałem większości metod, niektóre stały się tymi wiodącymi (sucha mucha i daleka nimfa). Jako że łowię na Bobrze, osiadłem mocno w klasie 4. Idealna do suchej muchy (wiele rzutów i międzywymachów).
Jeśli chodzi o dobór sprzętu uważam, że potrzebne są przynajmniej dwie muchówki. Wspomniana #6 o długości 9,6' i #4 w przedziale 8 - 9'. Zacznij od #6, bo do sezonu na suchą dość daleko. Może jakaś użuwka w cenie 500-600 PLN się trafi, a za taką kasę można już coś przyzwoitego mieć. Kołowrotek to jak zwykle dyskusja: magazyn linki czy coś więcej. Dla mnie zdecydowanie coś więcej. Szczelny i płynny hamulec to podstawa dobrego kołowrotka. Jak mają te dwie cechy, o umowną szczelność pod krawędzią szpuli nie muszę się martwić. Jeżeli jednak zdecydujesz na coś z niższej półki, nie ma co ukrywać, ale około 300 PLN to minimum. Polecam VISION KOMA lub SCIERRA ORBIT. Obydwa zbierają dobre opinie. Linka - przynajmniej ze średniej półki. Tanie sobie daruj, bo nie połowisz, a szlak Cię dość szybko zacznie trafiać.
Kompletując sprzęt nie popełnij błędu zakupu taniego, na chwilę. Później tego nie sprzedasz i dodatkową kasę wydasz na porządne zakupy. Lepiej odrobinę się wstrzymaj lub "zakredytuj", wtedy będziesz miał spokój na lata. Jeżeli będziesz dysonował budżetem około 1500 PLN, będziesz mógł zaopatrzyć się w "dobroci muchowe" na kilka lat.

Moje początki opisałem tutaj:
http://www.grodzkie....order=0&thold=0
Mnie znajdziesz na:
www.grodzkie.pl

Użytkownik Marszal edytował ten post 28 listopad 2012 - 08:58

[Kuba Standera]

na poczatek kup sobie jakąś okumę czy nawet jaxona za 100pln
Wędka ok
Zobacz na taimena, też mają dość taie kije (i kołowrotki)

[Mari]

Sensowne jest kupienie używek. Można kupic fajny sprzęt za rozsadne pieniadze. Trzeba mieć trochę czasu, a Ty chyba go masz. Natomiast sam nie wiem, czy to dobre rozwiązanie dla początkujacego, bo trzeba wiedzieć co się kupuje.