Panowie, jest problem Otóż w moich miejscówkach sandaczowych, po których włóczę się po zmroku, pojawiły się dziki. Znajomi donoszą zarówno o pojedynczych samcach, lochach z młodymi, jak i całych rodzinach. Jak się zachować po spotkaniu face to face z tym zwierzęciem ? Czy warto mieć ze sobą jakiś odstraszacz, typu gaz, petardy czy pistolet hukowy ?
Wszelkie poważne sugestie mile widziane...
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Dziki
#1
OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 11:57
#2
ONLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 12:14
Jak są z młodymi powoli się wycofuj. Wtedy jest najniebezpieczniej.
Ważne, abyś ich nie zaskoczył. Jak będziesz przechodził przez krzaczory, to na tyle głośno, by dziki wiedziały i miały szansę się wycofać.
- Guzu i coma lubią to
#3
OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 12:44
W tym wątku koledzy nawiązywali m.in. do spotkań z dzikami: http://jerkbait.pl/t...dkowania/page-7
#4
ONLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 12:57
W moich stronach jest dużo więcej dzików niż ryb, nikt już nie zwraca uwagi na te zwierzęta, spacerują po mieście jak i nad wodami...
https://youtu.be/f9Z...Qe2KFEdk9kvpZok
#5
OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 13:19
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Buty przemoczyłem ale zwieracze nie puściły:D
Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
- popper, Fatso, Mirek* i 1 inna osoba lubią to
#6
OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 15:28
Dzięki temu jak chodził zwierzęta słyszały do z daleka i w porę usuwały się z drogi dla obopulnej korzyści
- Mirek* lubi to
#7
ONLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 18:03
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:D](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:D](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#8
OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2023 - 18:51
Te miastowe mogą być odporniejsze.
A najciekawsze spotkania ze zwierzętami miałem we wrześniu w górach
Stojąc przed świtem w rzece obserwowałem byki jeleni jak schodziły się na rykowisko
Od czasu do czasu któryś stawał na środku, odwracał się w moją stronę i żucał wyzwanie
Grzecznie czekałem aż się im znudzi i na szczęście szły sobię w swoją stronę
#9
OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 11:16
- Fatso, thug i JerryM lubią to
#10
OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 11:59
Myślę że "dzikie' zwierzęta nie tylko dziki będą reagowały na hałas zejściem z drogi.
Te miastowe mogą być odporniejsze
Nie tylko mogą być odporniejsze, ale są więcej niż odporne. Kraków, odcinek przylegający do ul. Niepołomskiej - Łażą za tobą, prawie jak psy. (Pewnie liczą, że coś dostaną).
#11
ONLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 12:34
Codziennie mijam się z dzikami, bobrami, wydrami, często z borsukami i od czasu do czasu z jeleniami, sarnami nigdy zwierzęta te nie starały się atakować mnie lub gonić. Nigdy nie słyszałem, żeby kogoś w mojej okolice czy zaatakował dzik a zdarza się, że zwierzęta te bawią się w piaskownicach dla dzieci.
Użytkownik guciolucky edytował ten post 30 sierpień 2023 - 12:35
#12
ONLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 15:26
Nie tylko mogą być odporniejsze, ale są więcej niż odporne. Kraków, odcinek przylegający do ul. Niepołomskiej - Łażą za tobą, prawie jak psy. (Pewnie liczą, że coś dostaną).
Kawał mi się przypomniał
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Idzie facet po chodniku, za nim człapie pies. Inny facet widząc to krzyczy:
-Panie, weź pan tego psa na smycz!
-To nie mój pies!- odpowiada tamten pierwszy.
Drugi idzie za nim i powtarza:
-Panie, mówię! Weź pan tego psa na smycz!
-Przecież tłumaczę, TO NIE JEST MÓJ PIES!
-To dlaczego tak za panem człapie?!
-Tak się do mnie przypierdolił jak i pan!
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
- Fatso, adamos i pietro lubią to
#13
OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 15:58
Codziennie mijam się z dzikami, bobrami, wydrami, często z borsukami i od czasu do czasu z jeleniami, sarnami nigdy zwierzęta te nie starały się atakować mnie lub gonić. Nigdy nie słyszałem, żeby kogoś w mojej okolice czy zaatakował dzik a zdarza się, że zwierzęta te bawią się w piaskownicach dla dzieci.
Różnie bywa
Siostra uciekała z dzieciakami do Bałtyku jak stado młodych pod czujnym okiem lochy przyleciało na plaży sprawdzić czy nic w torbach dobrego nie ma
Sprawdziły i poszły sobie ale co się rodzinka strachu najadła to jej
#14
OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 16:59
Dzwonka używał mój znajomy, miał taki rowerowy, twierdził, że na dziki działa.
Z moich doświadczeń to locha, która stacjonowała z młodymi u podnóża wału, którym górą musiałem przechodzić, raz wystartowała z szarżą w moim kierunku. Od tego czasu jeździłem tamtędy samochodem, mimo zakazu. Jak młode podrosły to cała rodzinka wyniosła się gdzieś indziej.
A młode, od etapu pasiaka do normalnego ubarwienia, uwielbiały się bawić, właśnie na mojej drodze bo na dole straszne chaszcze były i nie dało się pobiegać. I to one "skarżyły" a matka zawsze nieprzyjaźnie chrumkała oprócz tego jednego razu jak wystartowała, zresztą nie wiem czy to ona była czy może jej mąż, bo darłem jak sprinter