Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uniwersalizm w castingu - czy to możliwe? - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 30 maj 2007 - 06:28

@Herman, zawsze można wzmocnić czułość kija :D
@Mifek chyba zacznę zbierać na specjalistyczną wędkę to złowię w końcu wielką rybę :D

#42 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 30 maj 2007 - 17:10

@Herman, zawsze można wzmocnić czułość kija :D
@Mifek chyba zacznę zbierać na specjalistyczną wędkę to złowię w końcu wielką rybę :D


odnośnie specjalistycznych wedek ktore ryby lowia moze i sam @Kuzyn cos rzeknie - jak juz tu zajrzy tez miał fajny chrzest swojego STEEDa :mellow:

#43 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 30 maj 2007 - 17:16

co do uniwesalizmu i wedek samolapek to ja sie nie znam, ale pare dni temu wyslalem mifkowi takiego maila:


@mifek, dzisiaj bylo tak:
trzeci rzut, jest pstrag, nie duzy, 30-tak
po kilku rzutach zmieniam miejsce i mam branie w drugim rzucie, ryba spieta, w kolejnym rzucie mam potoka troche ponad 30 cm
ponownie zmieniam miejsce, dosyc szybko mam potezne branie, ryba sie wscieka ... ale nie na darmo dzisiaj rano nawinalem 0.20-tke, po kilku minutach widze pieknego potoka, 50+ ... ryba spina sie po raz kolejny do ucieczki i tym razem wygrywa ... piekna byla ... hmmm
zmiana stanowiska i zaraz w kolejnym rzucie siada mi znowu duza ryba, myslalem ze to ta sama (naiwniak) ... (SIC!) szszszszczuuuuuupak tuuutaj?! ryba walczy jak szalona, od razu wchodzi w nurt, ledwo ja trzymam, wiem ze nie mam stalki, w koncu na pstragi albo kleksy przyszedlem ... po dziesieciu minutach laduje pieknego samca ... tez sie zdziwilem (po raz drugi), ze to facet
znowu zmiana miejsca, kilka rzutow i mam klenia jak malowane
kolejna zmiana miejsca, w kolejnym rzucie siada piekny 65-tak ... tez zebaty i w kolejnym rzucie jeszcze jeden zebacz, ten juz zdecydowanie mniejszy, jakies 50 cm, odpinam go w wodzie, nawet go do rak nie biore
zmieniam pozycje, drugi rzut = kleks
zmieniam pozycje, trzeci rzut = kleks
zmieniam pozycje, moze czwarty rzut = kleks
zmieniam pozycje, rzut i znowu zebacz, maly smarkacz, moze z 35 cm?
zmieniam pozycje, rzut i siedzi kolejny kleks
po kolejnej zmianie miejsc lapie jeszcze jednego klenia ... a w miedzyczasie dwa okonie ...
na odchodne wchodzi mi do woba piekny i wieeeeeelki klen, dobre 75 cm, az struchlalem, dobrze ze nie wzial, bo nie milabym go jak wyladowac z tej skarpy ... a rzucilem tak z glupia frant pod konary ... man oh man!
...
I love this shit :mellow:


milej dyskusji chlopaki, ja zaraz jade nad wode ;) :mellow: B)


#44 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 31 maj 2007 - 12:08

Cześć,
Koniec końcem i udało mi się przeanalizować dokładnie artykuł Jurka. Musze powiedzieć, że tak jak poznałem Jurka jako gadułę tak również widać to w jego tekście :D. To oczywiście duży plus. Osobiście uważam, że to bardzo dobry artykuł. Nie boję się powiedzieć, że jest to jeden z lepszych artykułów jakie wogóle czytałem. Dużo w nich autorskich przemyśleń, pytań i odpowiedzi. To tak na prawdę świetne podsumowanie całości tematyki castingu, który co tu mówić wiele w Polsce dopiero na dobre zaczyna wchodzić w progi naszych wędkarskich domostw.

Czy da się skompletować uniwersalny zestaw? To chyba bardzo trudne pytanie tam samo trudne jak możliwość skomponowania takiego zestawu. Być może wielu wędkarzom uda się dokonać tego ja jednak do nich nie nalezę. Myślę jednak, że to kwestia indywidualnych predyspozycji. Widziałem wielu wędkarzy, którzy z powodzeniem łowili szczupaki wędkami 16lb. Osobiście sobie tego nie wyobrażam ale cały czas podkreślam, że to mój styl, moje oczekiwanie i wymagania mówią mi, że szczupaki łowi się zupełnie inaczej niż bolenie, okonie czy pstrągi. Definicja jednak uniwersalnego castingu przez Jurka jest jednak bardzo dobra. Pewne gatunki ryb będziemy łowić doskonalej, łatwiej i wygodniej, pewne zaś mniej wygodniej. Oczywiście najłatwiej będzie skompletować kilka zestawów pod konktetną rybę, miejscówkę itd. ale zapominać nie można, że wielu z nas chciałoby rozpocząć przygodę z castingiem ale nie wie od czego. Ten artykuł na pewno będzie dla nich kamieniem milowym w poszukiwaniu początku, startu . Później zaś, z czego zdaję sobie sprawę, nastąpi albo ewolucja, rozwój i specjalizacja albo porzucenie castingu. W to drugie akurat wątpię.

Co do mojego podejścia, bo na nie się powołuję, staram się zawsze, z czystego lenistwa, szukać rozwiązań uniwersalnych. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o szczupaka łowionego z łodzi takie rozwiązanie znalazłem. Obecnie, będąc na łodzi, mogę rzucać za pomocą jednej wędki zarówno woblerami hornet 5cm jak i fatso 14s (tak łowiłem w Szwecji). Przez 6 dni wędkowania miałem tylko jedną wędkę na łodzi + muchówkę (szkoda, ze nie można tego za pomocą jednej wędki zrobić :D). Wydaje mi się, że mój uniwersalizm można jeszcze bardziej doszlifować zwiększając długość wędki castingowej. Dla mnie ideałem była by wędka do 2 oz. i długości 7'10. Miałem taką i rzeczywiście jeśli chodzi o moje osobiste predyspozycje była ideałem (długość, możliwości rzutowe, moc itd.). Zobaczymy może będzie kolejny krok w ewolucji. Co do kołowrotków to jestem na 100% przekonany, że nie warto oszczędzać. Im więcej wpompujemy w kołowrotek tym będzie on wszechstronniejszy. Tak jak wspomniałem Conquestem DC rzucam WSZYSTKIM (od horneta 5cm do fatso 14S).

Bolenie, po jakimś czasie, zresztą opisywałem to w WŚ 6/2007 to jednak ewolucja też w dłuższe wędki. Optymalne na rzeczne polowanie wydaje się być wędka coś około 7'10 (zresztą podobnie jak moja wędka na szczupaki). Zdecydowanie musi być to 1oz. Caly czas jednak czekam na 80+cm bolka by sprawdzić jak zadziała, krótki 20+lb castingowy. Zobaczymy.

Tak więc osobiście definiuję uniwersalizm troszkę inaczej niż Jerzy ale chętnie opublikowałem taki właśnie punkt widzenia.

Pozdrawiam
Remek

#45 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2134 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 31 maj 2007 - 21:33

na poparcie Jerzego moge napisac ze jast moim nauczycielem castingu i mysle ze naprawde sporo wie. pomogl mi skompletowac zestaw ktory na takim lowisku jak warta kolo poznania zdaje swietnie egzamin jako przyklad podam dzisiejszy dzien. uganiajac sie za szczupakami po gesto zarosnietych brzegach raz po raz przerywalem ta tulaczke po krzakach by gonic bolki,wystarczyla tylko zmiana przynety i bez problemu mozna lowic. i szczerze to nie wyobrazam sobie by chodzic w tak trudnym terenie z dwoma kijami. dla zwyklego wedkarza,zwlaszcza w polskich lowiskach wazne jest by zlowic cokolwiek i miec przy tym frajde . a nie po powrocie do domu myslec...szkoda ze nie wzialem zestawu boleniowego,szczupakowego, czy okoniowego... pozadrawiam panowie

#46 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 31 maj 2007 - 22:05

na poparcie Jerzego moge napisac ze jast moim nauczycielem castingu i mysle ze naprawde sporo wie. pomogl mi skompletowac zestaw ktory na takim lowisku jak warta kolo poznania zdaje swietnie egzamin jako przyklad podam dzisiejszy dzien. uganiajac sie za szczupakami po gesto zarosnietych brzegach raz po raz przerywalem ta tulaczke po krzakach by gonic bolki,wystarczyla tylko zmiana przynety i bez problemu mozna lowic. i szczerze to nie wyobrazam sobie by chodzic w tak trudnym terenie z dwoma kijami. dla zwyklego wedkarza,zwlaszcza w polskich lowiskach wazne jest by zlowic cokolwiek i miec przy tym frajde . a nie po powrocie do domu myslec...szkoda ze nie wzialem zestawu boleniowego,szczupakowego, czy okoniowego... pozadrawiam panowie


No i dobrze. Im więcej takich ludzi tym lepiej. Casting w Polsce na prawdę może ruszyć i generalnie nie ma co siedzieć w stereotypach, że tylko spinning bo świat już dawno zostawił nas w tyle, a my oglądamy zadki innych.

Pozdrawiam
Remek

#47 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 01 czerwiec 2007 - 06:02

Jeżeli w końcu uda mi się połowić trochę większe szczupaki (70-90cm) to powiem, czy mam w arsenale taki uniwersał. Na moje pstrągi się nadaje (bo poniżej 40 cm mnie nie interesują) a mniejsze szczupłe można balonem z wody wynosić.
Pozdrawiam



#48 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 01 czerwiec 2007 - 11:54

cześć
Dzięki wszyskim za mile słowa.
Po ponownym przeczytaniu całego wątku widzę, ze największą kontrowersje wywołał stosunkowo słaby kij o mocy 17 lbs proponowany do łowienia większych ryb, takich jak szczupaki czy bolenie. Wszyscy zainteresowani rodbuildingiem wiedzą, zę kije o tej samej mocy i długości mogą być zupełnie inaczej wprodukowane. Co przekłada się na ich walory użytkowe. Dla przykładu powiem, że na duże i silne ryby wolałbym 17-funtowy kij o deklarowanym c/w 3/4 oz, zbudowany na blanku typu Magnum Taper niż popularną w polsce i lubianą jerkówke Dragona c/w do 70g bo ten ostani napewno nie jest mocniejszy i nie pozwoli szybsze i siłowe wycholowanie dużego esoxa.
pozd JW :D


#49 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 27 kwiecień 2009 - 17:07

witam,

przeczytalm przed chwila caly watek Uniwersalizm w castingu - czy to mozliwe? i...
umiescilem na forum (pewnie nie jako pierwszy ale mam nadzieje jako ostatni, jesli zaczniecie Panowie pisac konkretnie) pytanie, prosbe o pomoc w zakupie dwoch w miare uniwersalnych zestawow :D

dlaczego postanowilem taka prosbe umiescic i dlczego wpisuje sie w ten watek:
1. jestem chyba amatorem jesli chodzi o spinning
2. jestem poczatkujacy i kompletnie zielony jesli chodzi o casting ale jak najbardziej otwarty i ciekawy
3. uwazam artykul Jerzego za bardzo dobry w sensie poruszonego tematu - problemu - mozliwosci. Wlasnie. Dlaczego nie zamieniac problemow na mozliwosci? Jednoczesnie uwazam, ze choc inicjatywa dobra, to wykonanie w postaci komentarzy dopisow i postow (jak zwal tak zwal) czytajacych i innych fachowcow i fachowcow typowe jak na polska mentalnosc, czyli fatalna. Ci ktorzy sie z Jerzym nie zgadzaja zachowali sie nie wiedziec czemu jak osaczeni i gryza (typowo polskie); chca za wszelka cene pokazac, ze sa lepsi, madrzejsci a jednoczesnie slabo argumentuja, szukaja dziury w calym, lapia za slowka. Od takich fachowcow nie oczekuje ze zaczna szukac mozliwosci, rozwiazan ciekawego watku. Wiecej pokory Panowie i jesli nie mozecie pomoc (patrz, ciekawa i rzeczowa dyskusja), nie przeszkadzajcie prosze. Ci natomiast, ktorzy sie zgadzaja z Jerzym nie podaja swoich przykladow zestawow uniwersalnych, nie wspieraja wystarczajaco tak ciekawego tematu.
4. mam po przeczytaniu artykulu i dyskusji na jego temat jeszcze wiecej pytan, a wydawaloby sie, ze powinno ich byc mniej, ale to wyjasnilem juz w koncowce pkt. 3.

Prosze zatem wszystkich chetnych fachowcow i fachowcow o konkretne poropozycje swoich zestawow.
Tych pierwszych (ktorzy np. przeszli przez 10 i wiecej zestawow i lowia na 2, 3 lub 4 maksymalnie) o swoje propozycje. Tych drugich o nie czepianie sie, nie szukanie dziury w calym, nie odczuwanie mojego wpisu jako ataku na nich a o swoje propozycje, ich 40-50 roznych zestawow (skoro nie mozna mowic o uniwersalizmie :D.

Wyobrazilem sobie kiedys, 98 lat temu jak jeszcze bylem najlepszym wedkarzem w Europie srodkowo-wschodniej, ze bede teraz znow poczatkujacym amatorem, ktorego nie bedzie na powrot stac na posiadanie 78 roznych zestawow sprzetu i bede chcial miec np dwa zestawy castingowe:
I. na mniejsze rybki typu okon, na ktore bede mogl swobodnie lapac z wykorzystaniem blaszek 6g-28 (albo 29g juz nie pamietam :D)g, gumek roznych i woblerkow do 20g, na ktore i wyciagne szubelka jak sie trafi wiekszego
II. na wieksze rybki, ktore tez chce lapac i na wieksze przynety, na ktore juz kiedys 98 lat temu lapalem ale juz zapomnialem i nie mam o tym zielonego pojecia. Np. slidery, jerki itp. itd (jak zwal tak zwal) 30g i 150g.

I to by bylo na tyle.

Mam kolege, ktory rzuca malymi gumkami z 3g glowka jigowa kijem dorszowym i mowi, ze tak mozna, wiec prosze fachowcow o pomoc a nie o krytyke.

Jerzy. Gratuluje odwagi w polskim piekielku!!!

Pozdrawiam,

Sebastian

p.s.
jak bede znow mial 98 lat i bede bogaty to kupie sobie moze 134 zestawy na kazda rybke i wode oddzielne. Ale to dopiero pozniej.

#50 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 27 kwiecień 2009 - 17:21

a wlasnie!
1.jakbym chcial lapac tylko z jednym zestawem wszystko, to co byscie zaproponowali? kij o jakim przedziale wyrzutowym?
2. jakbym chcial lapac juz z dwoma zestawami wszystko, to co byscie zaproponowali? jakie dwa przedzialy rzutowe?

dla ulatwienia powiem, ze najlzejsze woblery i gumki mnie nie podniecaja ale czasami chcialbym zalozyc (tak jak moj kolega na dorszowke) no i najciezszymi (o wlasnie; jakie najciezsze maja sens?) tez chcialbym kiedys metrowe szczuble wyciagac w Szwecji

pozdrawiam,

sebastian

#51 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 27 kwiecień 2009 - 17:52

1.jakbym chcial lapac tylko z jednym zestawem wszystko, to co byscie zaproponowali? kij o jakim przedziale wyrzutowym?
2. jakbym chcial lapac juz z dwoma zestawami wszystko, to co byscie zaproponowali? jakie dwa przedzialy rzutowe?




1) odposc sobie bo to raczej nie mozliwe, nawet w spinningu... B)


2) pierwszy zestaw jaki bym zaproponowal to kij o dlugosci w okolicach 2,13 (7) o mocy 2w okolicach 12, 14 lbs. a akcji moderate/fast.
Do tego niskoprogilowy multiplikator o plytkiej i lekkiej szpulce mieszczacej +/- 100m zylki 0,25. Np Curado 101, scorpion 1001 czy Daiwa Alphas R 103.

Takim zestawem obgonisz Wiekszosc lekkiego lowienia na przynety 5-15g Co w ogromnej wiekszosci wypadkow zdecydowanie wystarczy.

Drugi zestaw do ciezszych przynet to rownieaz kijek o dlugosci okolo 7 i mocy 20-25 lbs o akcji mod/fast lub fast.
Dp tego multiplikator o szpuli mieszczacej minimum 100m zylki 0,30 lub plecionki o mocy 25 funtow. Takim zestawem polowisz w wiekszosci typowych sytuacji na wabiki od 12 do 50g.

Jesli beda to twoje pierwsze zestawy castingowe polecvam zakup kijow zbudowanych na blankach z podstawowego grafitu. Podobnie z multiplikatorami. Popularne Curado D lub E maja zdecydowanie wieksze mozliwosci uzytkowe niz sugerowalaby to cena.

pozd JW :D


#52 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 27 kwiecień 2009 - 19:59

dziekuje za wskazowki

celowo zapytalem o jeden zestaw choc domyslalem sie, ze taki duzy zakres do obsluzenia jest malo realny :D

wychodzi na to, ze 3 zestawy to optimum (a moze minimum - prowokuje dalej), bo przeciez pozostaja jeszcze przynety w granicach 100g

pozdrawiam,
sebastian

#53 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 28 kwiecień 2009 - 19:24

o wabiki w okolicach 100g to pyaj innych. Ja nie grzmoce takimi gigantami.

Generalnie masz racje 3 zestawy to takie fajne optimum.

jeden lekki kijek 8-10 lbs drugi sredniak 15-17 lbs i kijek 20-30 lbs na wiekszego zwierza.

Mnie takie zestawy wystarcza

J :D

#54 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 29 kwiecień 2009 - 14:13

a z ciekawosci zapytam:
nie grzmocisz, bo:
- nie lubisz?
- nie ma u nas ryb na takie giganty?
- nie umiesz?
- nie masz sprzetu?

sebastian

#55 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 29 kwiecień 2009 - 14:22

Nie wiem, dlaczego Jurek nie grzmoci ale odpowiem dlaczego ja tego nie czynię.
Z czystego lenistwa, wygodnictwa ograniczyłem masę przynęt i teraz największe, co mam w pudle to 9 cm wander i tonący slider 10 cm Salmo.
Z drugiej strony, nawet średniej wielkości szczupaczek, bez większych oporów atakuje każdą, wielką w moim i potocznym rozumieniu, przynętę.


#56 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 29 kwiecień 2009 - 15:01

a z ciekawosci zapytam:
nie grzmocisz, bo:
- nie lubisz?
- nie ma u nas ryb na takie giganty?
- nie umiesz?
- nie masz sprzetu?

sebastian



a jakie ma to dla ciebie znaczenie? :unsure:

Jedni lowia na muche, inni na spinning jeszcze inni nie lowia na ciezsze przynety...

JW :D

#57 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 29 kwiecień 2009 - 15:38

a wywnioskowalbym sobie np:
ze na pewno nie ma takich ryb na takie wabiki w Polsce
ze moze sa ale trudno je zlapac bo jest ich np malo
ze lepiej nie brac sie za giganty bo nawet zawodowcy sobie nie radza

:D

#58 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2134 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 29 kwiecień 2009 - 15:50

a wywnioskowalbym sobie np:
ze na pewno nie ma takich ryb na takie wabiki w Polsce
ze moze sa ale trudno je zlapac bo jest ich np malo
ze lepiej nie brac sie za giganty bo nawet zawodowcy sobie nie radza

:D

1. ryby w Polsce są na takie wabiki
2.trudno je złapać bo jest ich faktycznie mało
3.jeśli jest potrzeba i sens to nawet amator sobie z nimi poradzi bo latają z byle czego, byle tylko to byle co wytrzymało wagę takiego klamota :lol:
prościej wytłumaczyć nie umiem :unsure:

#59 OFFLINE   Sebastian Stasiuk

Sebastian Stasiuk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 29 kwiecień 2009 - 15:59

wnioskowac zaczynam z tego wszystkiego, ze mozliwe jest posiadanie jednego zestawu tak w granicach 20-80g wyrzutu
dobrze jest posiadac 2 zestawy 5-20 i 40-80g
najlepiej jest miec 3 zestawy (lekki, sredni i ciezszy)
ekstremalny zestaw na mamuty o ciezarze wyrzutu powyzej 100g przydalby sie rzadko (chyba, ze na Szwecje), bo malo takich bran
wiecej zestawow polecam dla kompletnie zakochanych w castingu :D

czy sluszne to wnioski?

#60 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 29 kwiecień 2009 - 16:00

sebastian duze przynety trzeba lubiec. to moim zdaniem podstawa. ja mialem juz tak ze jak zaczynalem spinningowac to chodzilem po brzegach najpierw z matchowka, pozniej z winkelpickerem - sie czlowiek Kolendowicza naczytał kurka... ;). pozniej lowilem tak typowo po polskiemu. czyli srednia krajowa...

pozniej byl etap choroby duzych przynet.

pozniej myslalem ze mi to przeszlo i znow srednia krajowa z lekka tendencja ku gorze...

a teraz znowu fascynacja ciezkim sprzetem i duzymi przynetami...

czy sa wyniki i ryby ktore by chcialy sie zainteresowac - jak juz mowilem pdostawa to wiara w to co wisi na koncu. jak sie doda do tego troche wiedzy, umiejetnosci oraz dostosowania do aktualnie panujacych warunkow to i pora na wyniki przyjdzie...


a zawodowcy to kto???
rybacy?? czy tzw. sportowcy startujacy w zawodach??? bo ani jednym ani drugim sie nie oplaca nastawiac na duze ryby...

z duzymi rybami tak niestety jest ze ciezko raczej znalezc taki zbiornik w ktorym duzych ryb bylo by tyle co malych...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych