Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

nocne klenie i bolenie......moje spostrzezenia....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   klubklen

klubklen

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów

Napisano 25 maj 2007 - 15:41

Ostatnio kilka razy wybralem sie na nocke spinningowa, poniewaz sam chcialem sprawdzic ile jest prawdy wtym co pisza w fachowej literaturze. Zacząłem łowienie od godz 21.30 (łowie na odrze) i odrazu bylem w szoku bo przysamej glowce doslownie metr odemnie (bylo ciemno wiec nieploszyl widok mnie ryb) podplywala jakas duza ryba i agresywnie zerowala przy powierzchni na drobnicy ukrywajacej sie w kamieniach na przelewie, w pierwszych rzutach zlowilem bolenia (55cm) potem po jakiejś godz. gdy juz byla noc w pelni zaliczylem nieslychana liczbe bran daleko w przelewie, a pozatym dosyc czesto udawalo mi sie zaobserwowac jak cos duzego zbieralo chyba owady dosc daleko wnurcie (z 20m od glowki) widzialem wielkie kregi i slyszalem cmokniecie i plusk. Łowilem do godz 2.30 i wtym czasie zlowilem 3klenie (ok 45cm) i 2 bolenie (55cm i 64cm) w czasie tej wyprawy spokojnie moglem zlowic owiele wiecej ryb ale nie moglem zaciac, brania byly bardzo wyrazne ale tak szybkie i nagle ze niemialem ani chwili na zaciecie co w efekcie bardzo mnie denerwowalo, mialem okolo 20 wyraznych bran w ciemnosciach. Łowilem na 3,5cm wobler siek-m pekaty ktory schodzil maksymalnie do 30cm.
Jeśli ktos ma doswiadczenie w nocnych lowach kleni i bolenie to prosze niech wyrazi swoje spostrzezenia i byc moze da rade co zrobic aby miec jak najmniej bran nie do zaciecia....
P. S. Wszystkie ryby wrocily z powrotem do wody
;)

#2 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 25 maj 2007 - 16:02

Trafiles fajna nocke.

Fakt, ze jak sie pierwszy raz trafi na takie zerowanie, to ciezko uwierzyc jakie ryby wchodza jesc na takie plycizny.

Moze sprobuj uzywac cienkiej plecionki zamiast zylki, to moze pomoc w przypadku bran daleko w przelewie.

Do tego warto przylozyc sie do kontroli kotwic, albo najlepiej je wymienic, bo noca slabo sie je ostrzy. Kamieniste srodowisko na przelewie bardzo szybko tepi kotwice i czesto ryby, ktore moglyby sie zaczepic za skorke, zostaja w wodzie.

Sprobuj prowadzic przynete z lekko uniesiony kijem i zacinaj nadgarskiem, jak przy lowieniu na gume. Szybciej niz tak zaciac chyba sie nie da.

To takie ogolne rady.

Pozdrawiam

Guzu

#3 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5792 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 25 maj 2007 - 18:52

Często takie problemy wynikają ze specyfiki żerowania. Czasami nic się z tym nie da zrobić, tak jest i koniec i to też jest piękne. Innego dnia możesz trafić że każde branie zakończy się zacięciem. Oczywiście ostre kotwice, łowienie skrajnymi zestawami szybkimi lub wolnym w niektórych sytuacjach poprawi skuteczność, ale tylko w niektórych.

#4 OFFLINE   klubklen

klubklen

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów

Napisano 25 maj 2007 - 19:18

prosze o opis przynet jakie sa najlepsze do nocnego lowienia kleni...
jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje


#5 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 25 maj 2007 - 19:23

OT
Wobki o wyraznej akcji.Dopasuj zestawy,mieeki albo twardy moze to pomoze.
I bądz miły bo powyzsze osoby bardzo sie znają :D

#6 OFFLINE   Arek Kubale

Arek Kubale

    Forumowicz

  • Fotograficy
  • PipPip
  • 440 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 25 maj 2007 - 20:19

jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac


Może i off topic, ale nie podoba mi się to jak piszesz :wacko: . Od moderowania zawartości forum są tu inne osoby.

Ps.
Nie z czasownikiem piszemy osobno.




#7 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 25 maj 2007 - 20:39

...a może te niezacięte nocne brania to po prostu jazie <_<..ostre , cienkie kotwiczki w wobku i po sprawie...i najlepiej miękki zestaw z zyłka, na taki miałem najlepsze efekty w nocnym jaziowokleniowym spinnie ;)

#8 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2650 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 25 maj 2007 - 21:23

jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje

No to czekaj <_<


#9 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5792 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 25 maj 2007 - 23:15

Właśnie wróciłem z nocnych jazi i kleni. Miałem 3jazie(największy 37cm) i śreniego klenia. Ryby fajnie brały do momentu jak nie zerwał się wiatr. Brań niezaciętych nie liczyłem, już dawno przestałem się nimi przejmować. Taka jest specyfika jaziowania.
Co do przynęt jaziowych to nie będę się rozpisywał bo chyba się nie znam <_<

#10 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 26 maj 2007 - 08:02

prosze o opis przynet jakie sa najlepsze do nocnego lowienia kleni...
jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje


Witaj na Forum
Fatalne wejście :unsure:


#11 OFFLINE   klubklen

klubklen

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów

Napisano 26 maj 2007 - 08:57

Ja nikogo niechcialem urazic, poprostu wiem jak jest, czesto spotykam nad wodą wedkarzy, ktorym wydaje sie ze znalezli frajera i potrafia mu wszystko wkrecic (ostatnio jeden osobnik pokazal mi zdiecie amura z 60cm i chcial mi wmowic ze to klen 10kg i ze takie lowi na kazdej wyprawie na ryby). Jeśli kogos urazilem to, przykro mi zwrocilem sie tylko z prosba aby tylko osoby ktore znaja sie na rzeczy odpisywaly.......naprawde nikogo niechcialem urazic.
:(

#12 OFFLINE   klubklen

klubklen

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów

Napisano 26 maj 2007 - 09:07

Niechcialem nikogo urazic :( :(

#13 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5792 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 maj 2007 - 09:18

Wejście kiepskie, ale trzeba wybaczać błędy.
Na zdjęciu moje jaziowce. Wobler storm (lewy górny róg) też dobry na klenie(biorą raczej większe). Original(lepszy byłby 7cm) i minow 7cm stosuje na klenie. Na resztę też może wziąć kleń, ale raczej mały. Ogólnie łap woblerami płytko chodzącymi, pękatymi o szybkiej, drobnej akcji. Kolor nie ma znaczenia.
powodzenia :D

Załączone pliki



#14 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 maj 2007 - 15:29

Niechcialem nikogo urazic :( :(


Klubkleń, nie ma sprawy - jedziemy dalej :D

Pozdrawiam
Remek


#15 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 26 maj 2007 - 19:18

dobry temat może coś skorzystamy na warcie w nocy bo w dzień białoryb mnie olewa :wacko:

#16 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 27 maj 2007 - 08:41

Nocne łowienie białych drapieżników ma swój urok i różni się od łowienia w dzień.
1. Na łowienie po zmroku nie jedziemy w ciemno. :D Wybieramy dobrze znany nam teren. Jeśli to możliwe unikajmy brodzenia, szczególnie po przelanych ostrogach. Lepiej łowić bliżej niż dalej, mamy większą kontrolę nad prowadzoną przynętą.
2. Zestaw o łowienia jazi, kleni i boleni może, a w/g mnie powinien być mocniejszy niż w dzień. Wszelkie wklejanki jeśli ktoś nimi łowi, lepiej zostawić w domu. Żyłka poniżej 0,18mm może nas rozczarować, gdy zabierze nam coś woblera spod nóg. Brania ryb są bardziej gwałtowne i drapieżniki często chybiają przy ataku. Stąd więcej brań niż ryb na kiju :mellow:. Kotwice solidne. Ryby, które łowimy mają mięsiste i mocne wargi.
3. Wszelkie cukiereczki-miniaturki, obrotówki 0 i 1 też możemy sobie darować. Wobler jeśli krótki, to pękaty, dobrze znaczący wodę. Po zmroku smukłe woblery zyskują na skuteczności. Jazie jeśli żerują, chętnie zagryzają wabiki do 7cm.
4. Przyłowy innych drapieżników są częste np: sumów :o Czasami lepiej zrezygnować z woblera. Nie wszystkie ryby po zmroku trzeba wyjąć. :unsure:

#17 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 27 maj 2007 - 09:49

Do tego warto przylozyc sie do kontroli kotwic, albo najlepiej je wymienic, bo noca slabo sie je ostrzy. Kamieniste srodowisko na przelewie bardzo szybko tepi kotwice i czesto ryby, ktore moglyby sie zaczepic za skorke, zostaja w wodzie.

Sprobuj prowadzic przynete z lekko uniesiony kijem i zacinaj nadgarskiem, jak przy lowieniu na gume. Szybciej niz tak zaciac chyba sie nie da.

kapitalne stwierdzenia, moge sie tylko podpisac :D

bardzo czesto zdarza sie, ze ryby noca atakuja przynete natychmiast podczas wpadania do wody, tzn. w momencie styku z powierzchnia nastepuje branie, oczywiscie dobrze jest wiedziec, gdzie ryby stoja (czyli znac lowisko), to bardzo ekscytujace lowienie, bo praktycznie juz w czasie lotu przynety przygotowujesz sie do zaciecia




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych