nocne klenie i bolenie......moje spostrzezenia....
#1 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 15:41
Jeśli ktos ma doswiadczenie w nocnych lowach kleni i bolenie to prosze niech wyrazi swoje spostrzezenia i byc moze da rade co zrobic aby miec jak najmniej bran nie do zaciecia....
P. S. Wszystkie ryby wrocily z powrotem do wody
#2 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 16:02
Fakt, ze jak sie pierwszy raz trafi na takie zerowanie, to ciezko uwierzyc jakie ryby wchodza jesc na takie plycizny.
Moze sprobuj uzywac cienkiej plecionki zamiast zylki, to moze pomoc w przypadku bran daleko w przelewie.
Do tego warto przylozyc sie do kontroli kotwic, albo najlepiej je wymienic, bo noca slabo sie je ostrzy. Kamieniste srodowisko na przelewie bardzo szybko tepi kotwice i czesto ryby, ktore moglyby sie zaczepic za skorke, zostaja w wodzie.
Sprobuj prowadzic przynete z lekko uniesiony kijem i zacinaj nadgarskiem, jak przy lowieniu na gume. Szybciej niz tak zaciac chyba sie nie da.
To takie ogolne rady.
Pozdrawiam
Guzu
#3 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 18:52
#4 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 19:18
jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje
#5 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 19:23
Wobki o wyraznej akcji.Dopasuj zestawy,mieeki albo twardy moze to pomoze.
I bądz miły bo powyzsze osoby bardzo sie znają
#6 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 20:19
jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
Może i off topic, ale nie podoba mi się to jak piszesz . Od moderowania zawartości forum są tu inne osoby.
Ps.
Nie z czasownikiem piszemy osobno.
#7 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 20:39
#8 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 21:23
No to czekajjak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje
#9 OFFLINE
Napisano 25 maj 2007 - 23:15
Co do przynęt jaziowych to nie będę się rozpisywał bo chyba się nie znam
#10 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 08:02
prosze o opis przynet jakie sa najlepsze do nocnego lowienia kleni...
jak ktos sie niezna to niech niesciemnia tylko osoby obeznane w temacie powinny odpisywac
czekam na jakies informacje
Witaj na Forum
Fatalne wejście
#11 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 08:57
#12 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 09:07
#13 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 09:18
Na zdjęciu moje jaziowce. Wobler storm (lewy górny róg) też dobry na klenie(biorą raczej większe). Original(lepszy byłby 7cm) i minow 7cm stosuje na klenie. Na resztę też może wziąć kleń, ale raczej mały. Ogólnie łap woblerami płytko chodzącymi, pękatymi o szybkiej, drobnej akcji. Kolor nie ma znaczenia.
powodzenia
Załączone pliki
#14 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 15:29
Niechcialem nikogo urazic
Klubkleń, nie ma sprawy - jedziemy dalej
Pozdrawiam
Remek
#15 OFFLINE
Napisano 26 maj 2007 - 19:18
#16 OFFLINE
Napisano 27 maj 2007 - 08:41
1. Na łowienie po zmroku nie jedziemy w ciemno. Wybieramy dobrze znany nam teren. Jeśli to możliwe unikajmy brodzenia, szczególnie po przelanych ostrogach. Lepiej łowić bliżej niż dalej, mamy większą kontrolę nad prowadzoną przynętą.
2. Zestaw o łowienia jazi, kleni i boleni może, a w/g mnie powinien być mocniejszy niż w dzień. Wszelkie wklejanki jeśli ktoś nimi łowi, lepiej zostawić w domu. Żyłka poniżej 0,18mm może nas rozczarować, gdy zabierze nam coś woblera spod nóg. Brania ryb są bardziej gwałtowne i drapieżniki często chybiają przy ataku. Stąd więcej brań niż ryb na kiju . Kotwice solidne. Ryby, które łowimy mają mięsiste i mocne wargi.
3. Wszelkie cukiereczki-miniaturki, obrotówki 0 i 1 też możemy sobie darować. Wobler jeśli krótki, to pękaty, dobrze znaczący wodę. Po zmroku smukłe woblery zyskują na skuteczności. Jazie jeśli żerują, chętnie zagryzają wabiki do 7cm.
4. Przyłowy innych drapieżników są częste np: sumów Czasami lepiej zrezygnować z woblera. Nie wszystkie ryby po zmroku trzeba wyjąć.
#17 OFFLINE
Napisano 27 maj 2007 - 09:49
kapitalne stwierdzenia, moge sie tylko podpisacDo tego warto przylozyc sie do kontroli kotwic, albo najlepiej je wymienic, bo noca slabo sie je ostrzy. Kamieniste srodowisko na przelewie bardzo szybko tepi kotwice i czesto ryby, ktore moglyby sie zaczepic za skorke, zostaja w wodzie.
Sprobuj prowadzic przynete z lekko uniesiony kijem i zacinaj nadgarskiem, jak przy lowieniu na gume. Szybciej niz tak zaciac chyba sie nie da.
bardzo czesto zdarza sie, ze ryby noca atakuja przynete natychmiast podczas wpadania do wody, tzn. w momencie styku z powierzchnia nastepuje branie, oczywiscie dobrze jest wiedziec, gdzie ryby stoja (czyli znac lowisko), to bardzo ekscytujace lowienie, bo praktycznie juz w czasie lotu przynety przygotowujesz sie do zaciecia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych