Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Płukanie silnika po pływaniu w solance.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 22 październik 2023 - 16:31

Po pływaniu w morzu 99% użytkowników silników spalinowych płucze je słodką wodą stosując zazwyczaj słuchawki. Zewnętrzne elementy polewamy słodką wodą.

W jaki sposób wypłukać elementy silnika znajdujące się pod tzw. czapą? Tam również dostaje się woda morska.  Czy polewanie np. z konewki z sitkiem (małe ciśnienie wody) nie zaszkodzi elementom silnika tam umiejscowionym? Na chłopski rozum nie powinno, ale.....

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?



#2 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 22 październik 2023 - 20:13

Plywam po morzu irlandzkim (woda masakra w stosunku do baltyku) w pierwszym silniku hondy nic nie robilem i nie pamietam problemow. Kolejny tohatsu wysmarowalem smarem do lozysk wszystko pod czapa zaraz po zakupie i po roku czy 2 nie mialem problemu. Pozniej kupilem lodke z identycznym tohatsu, w ktorym nie zrobilem nic - polowa srub pod czacha zjedzona mimo, ze czasami plukam delikatnie. Stawialbym bardziej na profilaktyke bo morska woda "lepka" i ciezko ja zmyc- staram sie nawet felg w morzu nie zanuzyc a w 5 lat juz 1 kpl musialem wyrzucic bo strach bylo na droge wyjezdzac (plukalem z weza po plukaniu silnika).
Ps do tej pory nie wiem co z silnikami, ktore sa na lodziach na morzu caly rok...

#3 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 22 październik 2023 - 21:47

Pływam w Norwegii i Grecji. Silnik jest garażowany. Problemów nie ma. Dzisiaj podniosłem czapę silnika, a tam sporo kropli wody. "Posmakowałem" i okazało się, że to sól. Sporo tego było. Wystawiłem silnik na deszcz bez czapy. Po dwóch godzinach sól zniknęła. Myślę, że więcej szkody wyrządzi ta sól niż deszcz. Jutro podsuszę to suszarką do włosów i spróbuję odpalić na słuchawkach.

Smarem wysmarować można, ale ciężko dotrzeć do wszystkich zakamarków. Kupię chyba Quicksilver Corrosion Guard i tym popryskam. Śruby jeszcze nie zjedzone. Są jak nowe. Jedna opaska zaciskowa trochę nadgryziona.

 

PS. Co masz na myśli pisząc, że trzeba dbać o profilaktykę? 


Użytkownik Janusszr edytował ten post 22 październik 2023 - 21:57


#4 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 22 październik 2023 - 22:35

Chodzi mi o to, ze latwiej zabezpieczyc czyms sruby wczesniej niz po uzyciu plukac w bezpieczny sposob. Ja sie przymierzam do zamowienia kpl srub i tych opasek. Na razie pomizialem jakims prazowym plynem przeciwko korozji.

#5 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 23 październik 2023 - 11:11

Wychodzi na to, że można płukać słodką wodą praktycznie wszystko co na zewnątrz silnika. Dzisiaj odpaliłem silnik, po wczorajszej dwugodzinnej deszczowej płukance, bez najmniejszego problemu. Nawet nie musiałem suszyć suszarką do włosów. Muszę kupić Quicksilver Corrosion Guard.



#6 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1347 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 23 październik 2023 - 17:02

Normalnie z węża możesz lać. Zabezpieczasz tylko wlot powietrza do gaźnika. Cały czas myje silniki, bardzo często odpalam silniki bez klapki termostatu. Woda leję się po silniku. To zaburtowe one wody się nie boją. Oczywiście nie mówię żeby topić...
Jak silniki szykuje na Chorwację to zawsze wszystko pod kopułą psikam smarem silikonowym. Jest praktycznie niewidoczny. Bezpieczny dla plastików a jak silnik wróci nie jest tak zasolony jak bez.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych