Sezon '23 już za nami i najwyższy czas, żeby pokusić się o małe podsumowanie i podzielić planami na kolejny rok. Jak zwykle fotki będą mile widzianym dodatkiem.
U mnie jak zwykle monotematycznie. Skupiłem swoją uwagę i ograniczony czas wolny na gonitwie za łososiem. Zima i wiosna to połowy w Bałtyku, a że trolling nijak ma się do tego działu, więc przejdę od razu do lata. Jak co roku zabrałem moje pociechy na wycieczkę na północ i przez ponad dwa tygodnie rozbijaliśmy się po Finnmark w poszukiwaniu łososia atlantyckiego, a nasze starania utrudniały upały oraz istna plaga gorbuszy. Połowy w rzekach przeplataliśmy morskim wędkowaniem z brzegu jak i z pływadełek. I w zasadzie od powrotu z wakacji, nie wziąłem wędki do ręki, bo albo nie było czasu albo pogoda nie pozwoliła.
Plany na kolejny rok łowić więcej i częściej (po tym sezonie o to chyba akurat nie będzie trudno), kontynuować wędkarską edukację dzici i zaliczyć trzy wyjazdy za granicę: Szkocja na wiosnę, Norwegia latem, a na deser jesienna Kanada.
2023.jpg 95,75 KB
21 Ilość pobrań