Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Podsumowanie 2023 plany na 2024


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 01 styczeń 2024 - 21:41

Sezon '23 już za nami i najwyższy czas, żeby pokusić się o małe podsumowanie i podzielić planami na kolejny rok. Jak zwykle fotki będą mile widzianym dodatkiem.

U mnie jak zwykle monotematycznie. Skupiłem swoją uwagę i ograniczony czas wolny na gonitwie za łososiem. Zima i wiosna to połowy w Bałtyku, a że trolling nijak ma się do tego działu, więc przejdę od razu do lata. Jak co roku zabrałem moje pociechy na wycieczkę na północ i przez ponad dwa tygodnie rozbijaliśmy się po Finnmark w poszukiwaniu łososia atlantyckiego, a nasze starania utrudniały upały oraz istna plaga gorbuszy. Połowy w rzekach przeplataliśmy morskim wędkowaniem z brzegu jak i z pływadełek. I w zasadzie od powrotu z wakacji, nie wziąłem wędki do ręki, bo albo nie było czasu albo pogoda nie pozwoliła.

Plany na kolejny rok łowić więcej i częściej (po tym sezonie o to chyba akurat nie będzie trudno), kontynuować wędkarską edukację dzici i zaliczyć trzy wyjazdy za granicę: Szkocja na wiosnę, Norwegia latem, a na deser jesienna Kanada.

 

Załączony plik  2023.jpg   95,75 KB   20 Ilość pobrań

 


  • Sławek Oppeln Bronikowski, peresada, Darek P i 8 innych osób lubią to

#2 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 993 postów

Napisano 01 styczeń 2024 - 22:58

Rok bieżący nie obfitował u mnie w sukcesy, a bardziej w przykre porażki. Zaczął się od spiętego naprawdę konkretnego leszcza, który zjadł prowadzoną z prądem gumę na gramowej główce. Ryba powyżej 80cm, jeszcze takiego na żywo nie widziałem.

Kolejnym, bardzo przykrym punktem na liście wędkarskich porażek był jaź lub hybryda (to drugie mało prawdopodobne niestety...rybę widziałem długo i dobrze). Wziął na nimfę na haku nr 12. Holowalem go bardzo delikatnie właśnie z uwagi na mały haczyk. Zabawa trwała pewnie ze 20 minut, gdzie delikwent na przemian odjeżdżał z nurtem i chodzil w cofce chlapiąc po powierzchni. Daję mu lekką ręką 70cm :( Za mocno przytrzymałem podczas odjazdu z nurtem i się wypiął. 

Sukcesy... Ilościowe. Sumków około metra wytargalem sporo, był moment że na brzegu lądował przynajmniej jeden na wypad.

Pierwszy wyjazd w Beskid dał 3 glowacice....rozmiaru komercyjnego tęczaka. No ale jednak miedziana ryba cieszy, uważałem ją za najbardziej nobilitujacy rodzimy (no, umownie przyjmijmy, że rodzimy) gatunek. 

Zlowilem podczas tego wypadu ryby dla mnie nowe, czyli piekielnicę, brzankę karpacką oraz strzeblę i lipienia.

Mocno zaniedbałem lurebuilding i zimne klenie. Cóż...czas jest coraz mniej skory do bycia z gumy :)

Mało śmieszną porażką jest nie złowienie ani jednego wymiarowego sandacza przez cały sezon. Poświęciłem im mało czasu, może 15 wypadów po 3h. Zlowilem podczas nich kilka kleni 45-55cm (5?6szt? Nie jestem pewien). Niemniej wypadałoby chociaż jednego zeda zdjąć. Mogłem co prawda wybrać się w znane miejsca gromadzenia sandaczy, ale za bardzo ceniłem sobie odpoczynek psychiczny, żeby łowić ramię w ramię z osobami skupionymi głównie na pozyskaniu mięsa. Znaczy ja rozumiem zabranie ryby, ale nie jako główny cel wędkarstwa :)

 

Plany na przyszły sezon? Przeprosiłem się z brodzeniem będąc w Beskidzie, więc bieżący sezon chciałbym poświęcić oswajaniu się z wchodzeniem w wodę. Kiedyś zaliczyłem kąpiel, po której mało chętnie brodzę  ;) No, ale bez tego będzie z ciekawszymi rybami raczej ciężko... Także pora zacząć zabierać spodniobuty. 



#3 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2289 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 01 styczeń 2024 - 23:53

Moje łowienie jak co roku ostatnimi czasy to głównie ganianie pstrągów że speyem. Trochę ryb złowiłem, ale ciągle nie udało mi się przekroczyć 30 cali, a wiem że takie pstrągi są w "mojej" rzece. Udało się po 3 latach chyba znów zawitać na północy i złowić parę steelheadow co bardzo cieszy.
Na 2024 planuje nadal ganiać pstrągi ze speyem ( więcej spływać rzeką ) poszukać w okolicy dużego bull trouta na spey no i pierwszy raz wybrać się na północ na wiosnę w poszukiwaniu steelheadowego srebra. Oczywista jesienią też zapewne parę dni na północy, przede wszystkim żeby spotkać się z przyjaciółmi z ojczyzny ale może i jakość stalke się ulowi :-)

 

Pozdrowka i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

 

 

 

d3c324b6233e5f989c3bb227b4013784.jpg

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk


Użytkownik peresada edytował ten post 02 styczeń 2024 - 00:41


#4 OFFLINE   Streetart90

Streetart90

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów

Napisano 02 styczeń 2024 - 00:11

Mój sezon muchowy był raczej kiepski bo wyjazdów było mało. Słabo aktywny był mój przyjaciel (który zaraził mnie muszkarstwem), a samemu ciężko było mi się ruszyć. Z pozytywów byłem pierwszy raz nad Dunajcem , udało się połowić z efektem na Białce. Odwiedziłem nowe rzeki i taki jest cel na 2024. Będę chciał zwiedzić rzeki Dolnego Śląska. Być może pobawię się muchówką na belly boat. Ogólnie więcej muchy. Jeśli ktoś z okolic Wrocławia jest chętny na wspólne muchowanie zapraszam do kontaktu. Napiętego sznura!

Wysłane z mojego 2201123G przy użyciu Tapatalka

#5 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 styczeń 2024 - 18:11

Licho było, trochę białej drobnicy, cztery bolenie, jeden szczupak..

 

I tak skromnie dalej trzymam  :) Na Redze poćwiczyć bardzo mało ambitną technikę - a' la nimfa, a' la mucha wyciągana. Chociaż raz trafić na śród zalewową rójkę ochotki, duże wzdręgi - o ile je znajdę, i może w końcu spływ Pilicą od Koniecpola. Piękne kajakarki tam widziałem  :)      



#6 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 08 styczeń 2024 - 20:46

2023:

1) Zlamalem wedke, fajna ku***!

2) Bylem na kursie rzucania i poprawiania bledow...w koncu!

3) Bylem na lipieniach, zlowilem z 6 szt. Biorac pod uwage warunki (snieg) poszlo mi calkiem niezle. 

4) Zlowilem belone, jedna, dramat. Nie zlowilem zadnej makreli na muche, dramat do kwadratu!

5) Nie mam sie czym chwalic jesli chodzi zarowno o wyniki jakosciowe jak i ilosciowe ;)

 

2024

1) Przy zyciu trzyma mnie mysl o wyjezdzie na Giant Trevally i inne slone potworki.

2) Odbudowac zawartosc portfela po zakupach sprzetu na GT ;)

3) Trocie - chcialbym juz w marcu zaczac lowic. Co roku sobie obiecuje, zwlaszcza, ze mieszkam nad morzem, ale zawsze cos stanie na przeszkodzie.

4) Nauczyc sie ladnie wiazac muchy... rozne.

5) Polowic szczupakow z belly boat'a.

5,5) Sprobowac zlowic lososia na jednoreczna, zwlaszcza, ze dostalem od zony w prezencie karnet na lowienie z przewodnikiem.

6) Zaczac planowac kolejne wyprawy na 2025 ;)



#7 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 09 styczeń 2024 - 00:26

Witam.

Policzyłem z rejestru w tym roku ... 34 razy byłem nocą na sandaczach. Z muchówką jak i spinem.

Złowiłem 3 (słownie: trzy) około 30-35 cm makrele i taki oto okaz, kóry pokazywałem już w wątku o przyłowach ... stawiał taki opór w prądzie - do końca byłem pewny że mam zarąbistą rybę - zwłaszcza jak pokazał w świetle latarki pękaty, biały brzuch, kóry okazał się ... pięknę opłukaną, białą podeszwą  :mellow:

Żeby chociaż sandał ... nie ... trampek ... pepega zwykła  :D

Pozdrawiam.

PS. To nie to że sandaczy nie było - prawie zawsze ktoś, kto był ze mną, coś złowił wymiarowego ... były nawet ryby 80 cm i jedna powyżej 90 cm ... muszę to wszystko przemyśleć bo znajomi zaczęli mnie traktować jako swego rodzaju talizman ...  :huh:  :rolleyes:

Załączone pliki


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 09 styczeń 2024 - 00:32


#8 ONLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 11 styczeń 2024 - 14:13

„muszę to wszystko przemyśleć bo znajomi zaczęli mnie traktować jako swego rodzaju talizman….”

—————

Dodawaj grzechotki do much.
  • Forest-Natura lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych