Planuję łowy w Bałtyku. Czy na okoliczność słonej wody muszę jakoś specjalnie zadbać o kołowrotek? Myć go po każdej dniówce? Po weekendzie rozebrać i od nowa przesmarować? Ogólnie chodzi mi o rady jak zadbać by go nie uszkodzić. A może się nie przejmować bo słyszałem opinię że zasolenie Bałtyku jest tak niewielkie, że w zasadzie nie ma znaczenia dla kołowrotka? Jeśli chodzi o szczegóły to mam zamiar posługiwać się Ryobi Metaroyal.
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Zabezpieczenie/ochrona kołowrotka przed działaniem słonej wody
Started By
dawm84
, 19 lis 2012 22:57
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
OFFLINE
Napisano 19 listopad 2012 - 22:57
#2
OFFLINE
Napisano 19 listopad 2012 - 23:12
Zapewniam, że i w Bałtyku jest trochę soli. Widać to, w szczególności, jak nie wypłuczesz przynęt pod bieżącą wodą........................ po kilku dniach widać ![;)](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Spłukuję młynek pod kranem, kijek też zabieram pod prysznic. Zawsze, po zakończeniu dnia łowienia. Pewnie dzięki temu jeszcze kręci.
Innych zabiegów nie wykonuję.
Ostatnio kołowrotek chwilę pływał, nim pozbierałem się z wody. Nie zauważyłem by ta kąpiel, w jakiś szczególny sposób na niego wpłynęła.
Wrogiem, chyba większym jest wiatr, niosący suchy piasek ew. woda zmącona z drobinami piasku.
Tylko moje to domysły
![;)](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Spłukuję młynek pod kranem, kijek też zabieram pod prysznic. Zawsze, po zakończeniu dnia łowienia. Pewnie dzięki temu jeszcze kręci.
Innych zabiegów nie wykonuję.
Ostatnio kołowrotek chwilę pływał, nim pozbierałem się z wody. Nie zauważyłem by ta kąpiel, w jakiś szczególny sposób na niego wpłynęła.
Wrogiem, chyba większym jest wiatr, niosący suchy piasek ew. woda zmącona z drobinami piasku.
Tylko moje to domysły
![;)](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Użytkownik popper edytował ten post 19 listopad 2012 - 23:13
#3
OFFLINE
Napisano 19 listopad 2012 - 23:18
Super. to wiem, że nie ma czego się bać, ale o sprzęt zadbać trzeba po łowieniu. Kołowrotek jest w zasadzie świeżo przesmarowany. Jeśli będę go czyścił z wierzchu po każdym łowieniu to muszę po całym weekendzie go otwierać i w środku wyczyścić? Zakładam, ze nie wyląduje w wodzie ani w piachu.
#4
OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 00:23
Jesli nie wykapiesz go w wodzie to chyba w zasadzie nie musisz robic nic- jedynym miejscem stycznosci ze slona woda moze byc rolka kablaka i jej lozysko-oplocz to kranowka po lowieniu i powinno byc ok. Jesli wykapiesz kolowrotek w slonej wodzie, a nie jest to Van Staal, to raczej bez rozbierania sie nie obejdzie-takie sa moje doswiadczenia. Ale sa wyjatki. Moj badziewiak Catana lezal w solance jakis czas z utopiona wedka, potem zdarzylo mu sie drugi raz i ciagle kreci. Spro wyzionelo ducha natychmiast na drugi dzien po moczeniu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych