Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Brzany 2024


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   osiemnastak

osiemnastak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 179 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Marek

Napisano 02 lipiec 2024 - 16:38

Wreszcie lipiec,pierwszy był klen 53cm.Przy tej ślicznotce to jedynie rozgrzewka.

Załączone pliki



#2 OFFLINE   osiemnastak

osiemnastak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 179 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Marek

Napisano 02 lipiec 2024 - 17:29

Fenomenalna fotka ukazująca jak męczyć ryby, nice. Zabrakło jeszcze buta na brzanie..

Tak się składa że akurat brzan na spinning mam calą masę, w tym dużo sztuk znacznie ponad 80cm , jakoś nic nie padło więc daruj sobie durnowate komentarze.
Lepiej wynieść na brzeg i tam trzaskać foty .

#3 OFFLINE   matiazay

matiazay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 126 postów
  • LokalizacjaLublin/Polska
  • Imię:MAti

Napisano 02 lipiec 2024 - 17:30

?
Ja myślę, że większość ludzi, która łowi brzany dba o ryby.
  • Krzysiek Rogalski i Sławek77 lubią to

#4 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 02 lipiec 2024 - 17:32

Fenomenalna fotka ukazująca jak męczyć ryby, nice. Zabrakło jeszcze buta na brzanie..

Ehhh znów się zaczyna... Ryba ewidentnie leży na wilgotnym podłożu, częściowo zanużona w wodzie, można zauważyć sprzęt łowcy (i to doświadczonego Łowcy)...jak dla mnie jest tu dokładnie to co potrzeba w wątku.
Gratulacje Marku rozpoczęcia sezonu brzanowego i naszego wątku na Jerku, połamania 😉

#5 OFFLINE   osiemnastak

osiemnastak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 179 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Marek

Napisano 02 lipiec 2024 - 17:38

Brzany to moje ulubione ryby, które łowię od dawna , nikt mi nie musi tłumaczyć jak delikatne są.
Ryba była zmierzona i nawet nie w łapach akcja trwała kilkanaście sekund , a ty mi tu bzdety piszesz .

#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 lipiec 2024 - 17:49

Piękna ryba. Napiszesz coś więcej o okolicznościach połowu ?


  • Predatorhunter, Rheinangler i osiemnastak lubią to

#7 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5361 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 02 lipiec 2024 - 18:25

Ryby oczywiscie gratuluje  :)

Pawel, wiem, ze to nie miejsce na takie postulaty ale moze by wprowadzic do Regulaminu podpunkt o tym, ze "kosmitow nie komentujemy, bo to forum dla wedkarzy ;)"


  • osiemnastak lubi to

#8 OFFLINE   osiemnastak

osiemnastak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 179 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Marek

Napisano 02 lipiec 2024 - 20:15

Piękna ryba. Napiszesz coś więcej o okolicznościach połowu ?

Ryba pobrała wolno prowadzony Salmo Hornet 4cm, bardzo skuteczny wabik.Dobrze znana mi rynna z dużymi brzanami, kleniami i medalowymi świnkami.
  • Predatorhunter, malinabar i Rodu lubią to

#9 ONLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2071 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 02 lipiec 2024 - 20:31

Gratki, ja musze nadal czekac az woda wkoncu opadnie i bedzie mozna zaatakowac Barbarki  :)


  • Rheinangler i osiemnastak lubią to

#10 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 03 lipiec 2024 - 12:05

Rozpoczęcie tegorocznego sezonu brzanowego, jak dla mnie  - marzenie  :) :) :).

 

Ale może od początku..... Wybrałem się z kolegą stricte na klenie, ale nic się zbytnio nad rzeką nie kleiło. Raz, że nad wodą straszny wiatr, który uniemożliwiał precyzyjne podawanie przynęty. To na domiar złego obu nam na zestawach meldowały się szczupaki, których jak się można domyśleć, na bardzo cienkie linki, w dodatku bez jakichkolwiek przyponów dedykowanych do połowu tych zębatych drapieżników, po prostu nie wyholowaliśmy :(. Ryby ucinały niestety woblery zaraz po zacięciu  :(.

Wracając do domu, mijaliśmy "brzanowy" odcinek, na którym łowimy brzany. Dlatego pomyślałem, że można by chociaż rzucić okiem, na to czy ryby ustawiły się już na swoich miejscówkach.

Co prawda zbliżał się już zachód słońca i czasu na rzucanie było nie za wiele.

Kolega oddał już kilka rzutów, a ja starałem się ustawić woblera, który przeleżał sporo czasu w pudełku, czekając na rozpoczęcie brzanowego sezonu :). Po dłuższej chwili udało mi się ustawić Sticka 5cm od Dorado. Pierwszy w tym roku rzut moim brzanowym zestawem. Sprowadzam wobka na pożądaną głębokość. Dosłownie 3-4 puknięcia o kamienie leżące na dnie i nagle jest! Huknięcie tak mocne, że prędzej spodziewałbym się Lennoxa Lewisa albo Evandera Holyfielda na końcu zestawu niż brzany ;) ;) ;). Konkretny strzał i od razu mocny, bezwzględny odjazd w górę rzeki. Tym większe i (jak się można domyśleć) pozytywniejsze było zaskoczenie z mojej strony. Ryba niesłychanie waleczna, bardzo silna, ale na szczęście dająca się w około 3-4 minuty podebrać.

Po tym co zobaczyłem w podbieraku, po prostu nie mogłem uwierzyć własnym oczom :).

Pod moimi nogami leżała bardzo nabita, masywna brzana 80+ :).

Zdumienie i osłupienie niesłychane, bo to pierwszy rzut i od razu TAKA ryba!

 

Załączony plik  IMG_5939.jpg   77,49 KB   17 Ilość pobrań

 

Błyskawiczna fotka i ryba wraca do wody. Chwila na złapanie oddechu po TAKIEJ niespodziance i wracam rzucać dalej....

Drugi rzut w tym samym miejscu gdzie uderzyła przed chwilą brzana i po paru sekundach prowadzenia Sticka jest drugie branie! Co prawda już nie tak mocne jak poprzednie, ale czuć było, że siedzi kolejna fajna ryba. A im dalej w las, tym bardziej można było przypuszczać, że zacięta brzana będzie jeszcze większa :). Rybsko niesłychanie silne i waleczne. Dopiero po około 7-8 minutach udało mi się ją sprowadzić do brzegu, żeby móc w spokoju ją podebrać.

Robie "wielkie oczy" ze zdumienia, bo to drugi mój rzut, który wykonywałem z myślą o brzanie, a tu niespodziewanie na zestawie melduje się druga piękna ryba! Podobnie jak poprzedniczka - bardzo gruba i mierząca ciut więcej, bo 86cm :).

 

Załączony plik  IMG_5944.jpg   56,72 KB   17 Ilość pobrań

 

Brzana wraca do wody, a ja próbuje wrócić "do siebie" i sie pozbierać :P :D. Bo szczerze mówiąc, w życiu nie spodziewałem się takiego przebiegu sytuacji tego dnia. Dlatego szok był "niemały" :).

Tym śmieszniejszy był fakt, że tak na prawdę próba podejścia jakiejkolwiek brzany i odwiedziny brzanowej miejscówki nie były nawet planowane :).

 

Słońce chowało się już za horyzontem i robiło się co raz ciemniej. Rzucaliśmy jeszcze przez parę minut, ale do końca wypadu nic się ciekawego nie wydarzyło....

Lecz co by nie mówić wracałem do domu nawet bardziej niż spełniony. Gdyż Warta uraczyła mnie dwoma pięknymi rybami na zakończenie tej niezbyt z początku udanej wyprawy.

Wracałem więc pełen optymizmu, nie mogąc się doczekać kolejnego wypadu. Który jak się nietrudno można domyśleć planowałem następnego dnia ;) :).

 

 



#11 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2169 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 03 lipiec 2024 - 12:50

Rozpoczęcie tegorocznego sezonu brzanowego, jak dla mnie  - marzenie  :) :) :).

 

 

 

Chłopie...brak słów - ale Ty masz tam metę :whistling:

Gratulację, rzeczywiście marzenie.


  • Kris76 lubi to

#12 OFFLINE   Ferret

Ferret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 144 postów
  • LokalizacjaPodkarpacie
  • Imię:Paweł

Napisano 04 lipiec 2024 - 12:18

Powrót króla - dwie brzany :)
Przypomnij proszę jakim sprzętem je targasz.
  • malcz lubi to

#13 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 04 lipiec 2024 - 14:20

Bardzo dziękuję!

Jeżeli chodzi o sprzęt, to cały czas jest bez zmian :
Shimano Beastmaster FX 3,00m 7-28g + Shimano Stradic 3000 z plecionką Dragon Invisible Clear 0,12mm

#14 OFFLINE   krystian91

krystian91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów
  • LokalizacjaRzeszów
  • Imię:Krystian
  • Nazwisko:Sabik

Napisano 04 lipiec 2024 - 20:17

I jak Ci się ta pletka sprawdza??

#15 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 04 lipiec 2024 - 23:15

I jak Ci się ta pletka sprawdza??

Jest jak najbardziej ok... Z tym, że ja łowię bez żadnych przyponów. Fluorocarbonów itd... Dlatego, łowiąc na odcinku, który wyścielony jest kamieniami muszę co jakiś czas spoglądać na nią i kontrolować stan plecionki. Sprawdzać czy jest poprzecierana lub poszarpana, bo siłą rzeczy to się niestety dzieje kiedy prowadzę przynęty praktycznie ciągle przy dnie... Niby fluorocarbon w takiej sytuacji byłby wskazany. Ale jak wiadomo jest sztywniejszy od plecionki, ma małą wytrzymałość (mam tu na myśli taką grubość fluorocarbonu, poprzez którą cały zestaw układałby się w logiczną całość) i co mnie boli chyba najbardziej - jest to dodatkowy węzeł... A 6-7 lat do tyłu, kiedy jeszcze nie interesowałem się brzanami, na własne oczy widziałem jak podczas holowania wspomnianych ryb przypony z fluorocarbonu jednemu koledze się albo rozwiązywały, albo pękały na węźle czy w innym miejscu... Teraz, w momencie gdy jeżdżę na brzany z paroma kolegami, te same sytuacje ciągle się zdarzają...
Wolę mimo wszystko w sezonie przewinąć sobie plecionkę lub nawet kupić i nawinąć kolejną, niż tracić duże ryby, tym samym je kolczykując.

Użytkownik Lukasieka edytował ten post 04 lipiec 2024 - 23:22


#16 OFFLINE   krystian91

krystian91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów
  • LokalizacjaRzeszów
  • Imię:Krystian
  • Nazwisko:Sabik

Napisano wczoraj, 04:35

Dziękuję

#17 ONLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano dziś, 08:44

Witam wszystkich,
od lat mam już taką tradycję, że w urodziny idę na ryby. Co by się nie działo, rybki muszą być.
Często też wtedy dopisują, jakby wyczuwały, widać to było wątkach z poprzednich lat.

Dziś długo nie mogłem się zebrać. Właściwie, przez ponad godzinę przestawiałem budzik.
W końcu się zebrałem, było już szaro.
Cel - moja ulubiona ryba. Tegoroczny debiut, albo prawie debiut bo łowiłem już jej kuzynki.
Załączony plik  c1.jpg   73,64 KB   2 Ilość pobrań

Na łowisku spotkałem kolegę, chwilkę porozmawialiśmy i do łowienia.
Woda jak martwa, bez spławów, ale kontynuuje cierpliwie rzuty. Zerwany wobler, przewiązuje, łowię dalej.
W końcu mam energiczne branie i jest !!!
Trochę straciłem wprawę, bo mało nie władowałem się do rynienki, ale ślamazarnie i niezdarnie opanowałem sytuację.
Wyszedłem z krawędzi spodniobutów i za chwilę wyholowałem rybę.
Załączony plik  b2.jpg   25,42 KB   3 Ilość pobrańZałączony plik  b1.jpg   39,81 KB   3 Ilość pobrań
Przez następną godzinę już bez brań, zadzwoniła żona. Czas na śniadanie. Na dziś wystarczy.

W domu przywitały mnie dzieci:
Załączony plik  u1.jpg   34,33 KB   3 Ilość pobrańZałączony plik  u2.jpg   41,62 KB   3 Ilość pobrańZałączony plik  u3.jpg   17,8 KB   3 Ilość pobrań
Dwa razy łowie ryby, a raz lecę samolotem z rybą...  :)

Pozdrawiam